Sprawa byłego grabarza wróci na wokandę. Sąd pierwszej instancji, za znieważenie zwłok i próbę ograbienia grobów, skazał Marka K. na 10 miesięcy pozbawienia wolności i zakazał na 5 lat wykonywania prac przy pochówkach. Obrońca mężczyzny wniósł apelację od wyroku.
Przypomnijmy. Były pracownik jednego z elbląskich zakładów pogrzebowych stanął przed sądem za dwukrotne usiłowanie ograbienia grobów oraz znieważenia zwłok. Do wydarzeń tych miało dojść we wrześniu 2022 roku. - W trakcie jednego z pochówków wyjął z grobu złożone w nim przez członków rodziny przedmioty, zegarek oraz tytoń. Z uwagi na interwencję innego pracownika zakładu odstąpił od ich zaboru. W trakcie drugiego, po otwarciu trumny przeszukał kieszenie ubioru zmarłego celem odnalezienia włożonych przez rodzinę papierosów. Nie znalazł ich, bo zostały przełożone w inne miejsce przed zamknięciem trumny. Nie zamknął trumny we właściwy sposób, co spowodowało częściowe zasypanie zwłok ziemią. Tym samym dopuścił się ich znieważenia - wyjaśniała prokurator Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Elblągu. W kwietniu tego roku zapadł wyrok. Mężczyzna został uznany za winnego obu zarzucanych mu czynów. Za próbę ograbienia grobu sąd skazał go na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności, a za drugi incydent (usiłowanie ograbienia grobu i znieważenia zwłok) na karę 8 miesięcy. Łącznie wymierzył mu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności. Dodatkowo orzekł wobec niego 5-letni zakaz wykonywania prac związanych z pochówkami.
Obrońca Marka K. odwołał się od wyroku. - Termin rozprawy apelacyjnej wyznaczono na dzień 28 listopada 2024 - informuje sędzia Arkadiusz Kuta, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu.
Do odsiadki dziadyga!
jak papuga taki madry wsadzic do pudla razem z grabarzem