Dyspozytorka odmówiła wysłania karetki pogotowia do 27-latka? Dzień później mężczyzna zmarł w domu. Elbląska prokuratura wszczęła dziś, 12 lutego, śledztwo mające wyjaśnić okoliczności jego śmierci.
27-latek zmarł 9 lutego w swoim mieszkaniu. Ciało mężczyzny miała znaleźć jego partnerka. - Jak twierdzi, gdy chwilę wcześniej wyszła do apteki jeszcze żył. Śledczy dokonali oględzin miejsca zdarzenia. Postępowanie wyjaśniające okoliczności śmierci mężczyzny podjęła prokuratura - mówi nadkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. Jak wynika z relacji świadka, dzień wcześniej dyspozytorka pogotowia miała odmówić wysłania do 27-latka karetki.
Dziś, 12 lutego, wszczęto postępowanie w tej sprawie. Prowadzone jest ono w kierunku art. 155 kodeksu karnego, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci. Do tej pory oprócz oględzin miejsca zdarzenia przeprowadzono również oględziny ciała mężczyzny. Zabezpieczono także dokumentację medyczną 27-latka. Prokurator zlecił wykonanie sekcji zwłok, jej termin został wyznaczony na 21 lutego
- informuje prokurator Grażyna Jewusiak z Prokuratury Okręgowej w Elblągu.
O wydarzeniu, w mediach społecznościowych, napisał biznesmen i youtuber Zbigniew Stonoga. Jak wynika z opublikowanej przez niego informacji dzień przed swoją śmiercią, 8 lutego, mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy "twierdząc, że się bardzo źle czuje, ale operatorka oznajmiła, że nie wyśle karetki (a jak wyśle bezpodstawnie, to będzie jeszcze mandat) i że mężczyzna ma się zwrócić do lekarza rodzinnego". Termin teleporady wyznaczono na 9 lutego.
Mamy informację, że pogotowie odmówiło przyjazdu do mężczyzny. W tej sprawie prowadzimy czynności wyjaśniające
- dodaje prokurator Jewusiak.
Czy kogoś dziwi ten szpital??????
Karetki nie wysyła szpital.
To u POslanki w szpitalu? Wiele to mówi o standardzie POwcow. Tak się traktuje elblążan. Kto nie dojedzie samemu ten kona. Szok!
umiesz czytać czy pis nie nauczył?
a mam takie pytanie od kiedy szpital wysyła karetki? przecież to wspaniały oszczyn ma dyspozytornie i to oni wysyłają. a skoro się złe czół dlaczego nie poszedł do lekarza rodzinnego?
/w szoku/ To według ciebie karetka to taxi ciężko się zgłosić do lekarza ? a zresztą dzięki komu mamy śmieszne teleporady czemu nikt nie napisze, ile za pogawędkę lekarze dostają.
Twoja głupota jest porażająca
Identyczną sytuację miał dwa tygodnie temu mój tata. Dyspozytorka na 112 kazała mu wziąć no-spę i iść do lekarza rodzinnego a człowiek nie mógł się ruszać z bólu. Dopiero jak zadzwonił na 999 to przyjechało pogotowie....
Również niedawno mieliśmy taką samą sytuację. Odmówili przyjazdu do starszej osoby z gorączką 40 stopni, dzień później zmarła..
No to jest ten nasz cały Elbląg. Nie maja czasu o stołkach chyba myślą?