Obchody 53. rocznicy Grudnia'70 w Elblągu odbędą się dwa razy, tego samego dnia. Rano uroczystości przed pomnikiem zaplanowało miasto, a wieczorem elbląska Solidarność. Napięte stosunki między władzami Elbląga a związkiem znów podzielą mieszkańców?
Niebawem miną 53. lata od tragicznych zdarzeń z grudnia 1970 roku. Protesty robotników, które wybuchły na Wybrzeżu, również w Elblągu, zostały krwawo stłumione przez władze PRL. Śmierć poniosło wtedy kilkadziesiąt osób, wśród nich znaleźli się również elblążanie.Pamięć ofiar masakry mieszkańcy Elbląga uczczą w poniedziałek, 18 grudnia. Rocznicowe obchody odbędą się aż dwa razy. Władze miasta i elbląska Solidarność, które od lata organizowały je wspólnie, tym razem zorganizują je oddzielnie. Jak tłumaczą związkowcy, to miasto zrezygnowało ze współorganizacji wydarzenia. Ze strony Ratusza brak jasnego komunikatu, co jest przyczyną tej decyzji. Usłyszeliśmy tylko, że jest to związane z chęcią rozszerzenia dotychczasowej formuły obchodów.
Region Elbląski NSZZ "Solidarność" obchody z okazji 53. rocznicy wydarzeń z grudnia 1970 roku rozpocznie o godz. 18 mszą świętą w katedrze św. Mikołaja. Po nabożeństwie uczestnicy wydarzenia przemaszerują na plac przed Pomnikiem Ofiar Grudnia'70. Około godz. 19 rozpocznie się uroczystość, w programie są przemówienia okolicznościowe i złożenie kwiatów. Jak tłumaczą związkowcy, to miasto zrezygnowało ze współorganizacji wydarzenia.
Harmonogram wszystkich rocznicowych obchodów został przyjęty już na początku tego roku. Nic nie zmienialiśmy. To miasto postanowiło, bez żadnych konsultacji z nami, zorganizować alternatywne obchody rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych i Grudnia'70. Trudno. My zorganizujemy obchody tak, jak zawsze
- mówi Grzegorz Adamowicz, wiceprzewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność", do niedawna przewodniczący zarządu Regionu Elbląskiego.
- Rozmów z miastem w sprawie organizacji rocznicy nie było. Trzykrotnie próbowaliśmy się umówić z panem prezydentem w tej sprawie. Nie znalazł dla nas czasu. Obchody organizujemy w tej samej formule co zawsze. Zapraszamy wszystkich chętnych od udziału w uroczystościach - dodaje Zbigniew Koban, p.o. przewodniczącego elbląskiej "Solidarności".
Miejskie obchody rocznicy Grudnia'70 od tych solidarnościowych różnią się głównie godziną. Jak informuje Urząd Miejski w Elblągu, na godz. 8.30 zaplanowano mszę św. w katedrze. Natomiast o godz. 9.30, w tym przypadku nie będzie przemarszu, odbędą się uroczystości przed Pomnikiem Ofiar Grudnia'70. W programie jest również dodatkowy element.
O godz. 15 w sali Św. Ducha Biblioteki Elbląskiej odbędzie się prelekcja. Udział w niej wezmą również świadkowie wydarzeń z grudnia 1970 r. Tegoroczne obchody organizujemy wspólnie z Elbląskie Stowarzyszenie Osób Represjonowanych. Warto dodać, że stowarzyszenie samo zwróciło się do miasta z inicjatywą, aby zorganizować obchody w takiej rozszerzonej formie
- mówi Łukasz Mierzejewski z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu.
Przypomnijmy. Napięte stosunki między związkiem a władzami miasta trwają już od miesięcy. W sierpniu, po raz pierwszy NSZZ Solidarność nie była współorganizatorem miejskich obchodów podpisania Porozumień Sierpniowych. Do niepokojącej sytuacji doszło również na sesji we wrześniu, podczas wyboru ławników na nową kadencję. Radni PiS przekonywali wtedy, że część kandydatów została odrzucona tylko dlatego, że zgłosił ich elbląska "Solidarność" mimo że mieli pełne kwalifikacje. Podczas najbliższej sesji, w grudniu powinny odbyć się wybory uzupełniające ławników. Również tym swoich kandydatów zgłosił związek.
Ale Oni takie same i się nie dogadali?
Nie dogadują się nawet sami z sobą -:)
Pytanie z kim cwierk się dogadał? Chyba tylko z motorówką w sprawie blokowania przekopu i rozwoju portu przez PIS?
Wróblewski - król dyskryminacji, mobbingu i nepotyzmu. Władca krainy niekompetencji i wazeliniarstwa. Bez wahania strzelałby z wora do protestujących.
Wróbel to czerwony z PSL to jak się z kim dogada....
obraz prawdziwego mobbingu dopiero przed nami , na wszystko jest odpowiedni moment bo ważne są fakty , na pożegnanie niektórym co latami uprzyjemniali pracownikom pracę różnymi prymitywnymi metodami trzeba gorąco podziękować za ten włożony trud lub dla niektórych czystą sadystyczną przyjemność ! skoro Tusk chce rozliczać za podłe rzeczy i postepowania to trzeba go w tym wspierać i iść tą samą drogą!
W1970r PSL nazywał się zsl iwspółpracował razem z pzpr .
podszywacz znowu w akcji-to takie pisowskie-dobrze sie z tym czujesz "mamo karoliny"?
Wróblewskiego ignorują nawet kolesie z PSL-u bo nawet szoferem wicewojewody nie zostanie. Oby Wróblewski skończył karierę na zasiłku bez prawa do zasiłku.
Czekamy na kwiecień dlugie osiem lat!