Czy zdaniem naszych czytelników Premier Mateusz Morawiecki zrezygnuje z powołania rządu? Zdecydowana większość uważa, że nie.
Dziś, 13 listopada, o godz. 12.00, odbędzie się pierwsze posiedzenie Sejmu po wyborach. Zgodnie z regulaminem Sejmu właśnie wtedy Premier złoży dymisję, a Prezydent desygnuje go na prezesa nowej Rady Ministrów.
Prezydent będzie miał wówczas 14 dni na zaprzysiężenie nowych członków rządu. Oznacza to, że najpóźniej przysięgę członkowie rządu złożą do 27 listopada.
Od momentu powołania rządu przez Prezydenta, Premier Mateusz Morawiecki ma 14 dni na wygłoszenie exprose w Sejmie. Następnie Sejm zagłosuje nad udzieleniem rządowi wotum zaufania na co ma czas do 11 grudnia.
O tym, jaki rząd powoła Premier dyskutują głównie politycy i dziennikarze. Jeden z rozważanych scenariuszy zakłada, że Mateusz Morawiecki nie przedstawi kandydatów na Ministrów i nie wygłosi expose.
Jeśli Rada Ministrów nie zostanie powołana lub rząd nie otrzyma wotum zaufania, to Sejm wybierze premiera oraz proponowanych przez niego Ministrów. Do tego potrzebna jest jednak bezwzględna większość głosów, którą ma opozycja - Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica.
Jeśli jednak rządu nie uda się powołać w ten sposób to zgodnie z Konstytucją Prezydent w ciągu 14 dni powoła Premiera i na jego wniosek pozostałych członków Rady Ministrów. I tu w ciągu kolejnych dwóch tygodni Sejm ma czas na udzielenie wotum zaufania powołanemu rządowi.
Co jeśli tak stworzony rząd nie uzyskałby wotum zaufania? W takim przypadku Prezydent może skrócić kadencję Sejmu i zarządzić nowe wybory.
Zapytaliśmy naszych czytelników - Czy Premier zrezygnuje z powołania rządu? W głosowaniu oddano 746 głosów. Na "nie" zagłosowało 76 proc. (565 głosów), na "tak: 20 proc. (151 głosów). Zdania w tym temacie nie miało 4 proc. głosujących (30).
Szopki ciąg dalszy. Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść. A tak, przedłużą tą farsę, dając sobie czas na sprzątanie szaf w ministerstwach, ogłoszenie konkursów na stanowiska, konkursów na ministerialne granty. Cały okres od 15.10.2023 do momentu zakończenia prac tego rządu powinien być tematem audytu NIK i kontroli CBA. Aczkolwiek całe 8 lat rządów tej partii obłudy powinni zostać skontrolowane.
Duda po zakończeniu konsultacji z partiami politycznymi twierdził, że Pinokio zapewnił go, że ma większość w Sejmie potrzebną do powołania rządu; jeśli nie jest w stanie tego zrobić, oznacza to tylko jedno - albo Duda, albo Morawiecki bezczelnie łgał;
przyjemnie było patrzeć jak kaczyński dostał dzisiaj prztyczka w nos.pisiorom nie zostało już nic tylko tupanie nóżkami ze złości.
kaczyński spóźnił sie na pierwsze posiedzenie sejmu,spał podczas wystąpienia morawieckiego.pogarda i arogancja do samego końca.obraził sie na polaków,obraża posłów,dalej kopie rowy między ludźmi.kaczyński + nielasowane wapno=dobro polski.
pinokio tak sie przyspawal ze trudno bedzie go odspawac bedzie sie trzymal rekoma i nogani aby sie utrzymac i zarobic jeszcze kilka milionow bo biedaczkowi wciaz malo a wladza bardzo mu sie sp[odobala nawet jako podnozek prezesa