Posłanka Lewicy Monika Falej interweniowała do Ministra Zdrowia w sprawie możliwej likwidacji jedynego w naszym województwie Oddziału Psychiatrii Dzieci i Młodzieży Wojewódzkiego Zespołu Lecznictwa Psychiatrycznego, które znajduje się w Olsztynie.
Minister Zdrowia w marcu podczas konferencji prasowej informował o postępach w realizacji reformy psychiatrii dziecięcej. - Reforma ma na celu przeniesienie ciężaru opieki instytucjonalnej na świadczoną w środowisku lokalnym, szkolnym i domowym – czytamy w interpelacji Moniki Falej, którą złożyła z kilkoma posłami. - Przyznał też Pan, że zanotowano dwukrotny wzrost zgłaszalności do systemu opieki psychologicznej i psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży.
W ramach reformy mają funkcjonować trzy poziomy opieki psychiatrycznej. Podstawą będą środowiskowe ośrodki psychologiczno-terapeutyczne. Do II poziomu referencyjnego zostały zaliczone oddziały dzienne i poradnie zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży, oferujące opiekę terapeutyczno-rehabilitacyjną. Najwyższy, III poziom referencyjności będą stanowiły specjalistyczne oddziały całodobowe
– wyjaśniała Monika Falej.
Jak poinformowała posłanka w 2022 r. wydatki na psychiatrię dziecięcą wyniosą pół miliarda złotych. - Treść konferencji była bardzo optymistyczna – przyznała Monika Falej. - Po pół roku stan faktyczny odbiega od tego optymizmu. Oto jedyny w województwie warmińsko-mazurskim stacjonarny oddział psychiatryczny dla dzieci i młodzieży za kilka tygodni może przestać istnieć, jeżeli do tego czasu dyrekcji Wojewódzkiego Zespołu Lecznictwa Psychiatrycznego w Olsztynie nie uda się przekonać lekarzy do pozostania w tej placówce. Bez ich nadzoru nie mogą pracować lekarze rezydenci. Lekarze złożyli wypowiedzenia, bo nie godzą się już dłużej na pracę ponad siły, a do tego za zbyt niskie wynagrodzenie. Dwie lekarki i dwie rezydentki wykonują również obowiązki terapeuty rodzinnego i pracownika socjalnego, gdyż ich również brakuje. Zajmują się nie tylko leczeniem, lecz i sprawami bytowymi, m.in. zdobywaniem dla pacjentów podstawowych produktów takich jak ubrania.
Po 31 października (tego dnia kończy się lekarzom okres wypowiedzenia) 32-łóżkowy oddział psychiatryczny dla dzieci i młodzieży może zostać zamknięty, o ile nie uda się znaleźć innych specjalistów psychiatrii dziecięco-młodzieżowej. Odbyłoby się to z ogromną szkodą nie tylko dla chorych z województwa warmińsko-mazurskiego, ale również z Podlasia, gdzie nie ma ani jednego całodobowego oddziału psychiatrycznego dla dzieci i młodzieży
– podkreśliła Monika Falej.
Posłanka przypomina, że w Olsztynie są leczeni pacjenci od 4. do 18. roku życia z różnymi zaburzeniami psychicznymi, m.in. depresją, zaburzeniami odżywiania, nadpobudliwością, nerwicami dziecięcymi. - Przy oddziale działa szkoła podstawowa i liceum ogólnokształcące, w których dzieci i młodzież mogą kontynuować naukę – zauważyła Monika Falej. - Taki system wypełnia założenie reformy. Lekarki specjalistki poprosiły o zatrudnienie kolejnych - jeżeli do tego nie dojdzie, odejdą z pracy. Liczy się z pewnością wysokość wynagrodzenia, ale nie tylko. Na pierwszym miejscu stawiane są warunki pracy i wzmocnienie obsady lekarskiej.
W tej bardzo trudnej sytuacji budzi zdziwienie ministerialna informacja, że środki zaplanowane na 2022 rok na wsparcie oddziałów psychiatrii dziecięcej będą alokowane na 2023 rok. Z powodu opóźnień w ustalaniu zasad naboru wniosków związanych ze wsparciem oddziałów psychiatrycznych. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że program miał być realizowany od 9 miesięcy
– stwierdziła Monika Falej.
Posłanka zwróciła się z pytaniami do Ministra Zdrowia. Poprosiła o informację, jakie działania podejmie Ministerstwo Zdrowia, aby powstrzymać zamknięcie oddziałów psychiatrycznych dla dzieci i młodzieży w Olsztynie i Konstancinie-Jeziornej, czy Ministerstwo wspólnie ze strukturami psychiatrii dziecięcej zapewni przyjęcie wniosków je wspierających, aby nie przenosić funduszy na rok 2023, w których województwach nie funkcjonują oddziały psychiatryczne dzienne, a także całodobowe, jakie efekty w tym zakresie ma przynieść realizowana reforma psychiatrii dziecięcej i w jakim terminie, czy reforma ma także w założeniu spowodować wzrost liczby psychiatrów dziecięcych (jest ich obecnie ok. 400)? Jak zamierza się to osiągnąć?
Do tematu powrócimy.
Wieś bagienna?
Kogo i jeszcze tu zamkną?moze w ogóle zamknąć juz wszystko? Bo i tak niczego tu juz nie ma i nie będzie!
Polski już nie ma. Po 89 roku czosnkowo koszerni zniszczyli i sprzedali wszystko.
Pediatria w wojewódzkim też podobno może zostać zamknięta z powodu braku lekarzy.
I bardzo dobrze, tamto miejsce to jeden wielki burdel, żałuję, że tam poszedłem, a minęło już 8 lat
Najbliższy taki oddział w Berlinie
Kuźwa kto by pomyślał ze ten Kononowicz byl taki przewidujący-:) nie będzie niczego !
A co mają leczyć jak teraz wszystko jest konstruktem społecznym?
A kto mówił lekarzom żeby wyjeżdżali? Kto mówił, że Polska da sobie bez nich rade? Wg pis jest rewelacyjnie, tylko czemu wciąż jesteśmy w ciemnej d... i robi się coraz ciemniej?
To głupkowate województwo powinno być zlikwidowane,bez żalu z mojej strony.