Miasto wyceniło budynek przy ul. Trybunalskiej. Będzie chciało go sprzedać za co najmniej 3 mln zł. Siedem lat temu elbląski samorząd odkupił go, wraz z nieruchomością przy ul. Łęczyckiej, za 1,3 mln zł.
Przypomnijmy. W 2016 roku Miasto kupiło od PZU dwie nieruchomości położone przy ul. Trybunalskiej 7 i ul. Łączności 3. Zapłaciło za nie 1,3 mln zł. Planowano, że budynki zostaną zagospodarowane na potrzeby urzędników i mieszkańców.
Do budynku przy ul. Łączności miały zostać przeniesione te departamenty, które obecnie mają swoje siedziby poza ratuszem, z kolei budynek przy ul. Trybunalskiej miał zostać przekazany Elbląskiemu Towarzystwu Budownictwa Społecznego na mieszkania.
Okazało się jednak, że te plany przerosły możliwości finansowe miasta, bo dostosowanie obiektów pochłonęłoby dużo pieniędzy. Przez kilka lat budynki stały puste.
Pod koniec ubiegłego roku radni przyjęli uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż tych nieruchomości.
Na razie nie ogłoszono przetargów. Na stronie BIP Urzędu Miejskiego w Elblągu, w wykazie nieruchomości przeznaczonych do zbycia, pojawił się jednak budynek przy ul. Trybunalskiej 7.
Nieruchomość administracyjno-biurową o pow. użytkowej ponad 1 700 m2 z pomieszczeniami piwnicznymi o pow. blisko 147 m2 wyceniono na 3 mln zł (plus podatek VAT). Samo postępowanie powinno zostać ogłoszone niebawem.
Teraz niech ci z grupy referendalnej powiedzą, że się nie opłaciło i tereny po wojsku na Lotniczej przejąć ?! Inna sprawa, że żal sprzedawać bo można by było wszystkie urzędy mieć w jednym miejscu, a nie na przykład na dworcu płacić za to, że wydział komunikacyjny tam jest (wiecie ile miesięcznie?) na Jaśminowej świadczenia rodzinne, czy mops na Winnej....
Departament Zarządu Dróg na Czerwonego Krzyża, Departament Niemocy(czytaj Promocji) na starym mieście... gdyby byli bliżej byłoby dużo lepiej....
Ręce i nogi opadają ,jak się widzi co w tym naszym kochanym Elblagu wyprawia ta słabiutka prowincjonalna władza
Gospodarka miejska made in wróblewski&nowak - warto było "zakupić" i hodować grzyby, bo cena z grzybem jest większa na wywołaniu. Ten budynek, to kolejna fotografia Wróblewskiego z małą pensją. Liczę, że tylko to ma małe. Zapewne , i to na 100%, zakupi ruinę znajomy królika za 10% ceny wywoławczej. A mieszkanie czy praca w takim zagrzybionym miejscu to strata zdrowia. Schizofrenia kupującego budę od PZU ("Z" z konieczności, bo jest zakazana jak swastyka ) to trwała dolegliwość - kupił bo miał wizję która następnego dnia pękła. MaRyjuszek będzie chwalił spółkę kupiecką.
Nie pajacuj bo budynek kupiono jak władzę uchwałodawczą i wykonawcza miała Platforma Obywatelska, a Wielkiego Ptaka nie było w UM tylko Urzędzie Marszałkowskim co? Nie konfabuluj.
Siedem lat temu elbląski samorząd odkupił go, wraz z nieruchomością przy ul. Łęczyckiej, za 1,3 mln zł. Gdzie jest ta nieruchomość przy ul. Lęczyckiej ?
~ Do Boczniak Nie pajacuj bo budynek kupił prezydent Wróblewski .
Kto nieruchomość dla UM kupił, to kupił. Wiadomo kto zrujnował i wydał na utrzymanie pustostanu wiele razy więcej niż za niego dostanie, bo może chcieć wiele a dostanie tyle ile nabywca zechce dać. Głoszono słuszny cel i potrzeby UM. Konsolidacja departamentów miała ułatwić załatwianie spraw w UM. To w jakim stanie jest ten budynek (widać ) jest zasługą Witusia i jego dworu. Może komuś opłaci się remont , ale nie kupi ruiny za taką cenę, mimo że jest ona śmieszna, bo sam grunt w tym miejscu powinien być wielokrotnie droższy. Prawda MaRyjuszku?
Przecież nikt tego nie kupi , jak wiele innych budynków w miescie z biurowcem NBP na 1 Maja na czele
Ta sama sytuacja jak z willą na piechoty - tylko inny sprzedający (zamiana ról - a ile było krzyku )