Dziś, 30 czerwca, Prezydent Elbląga Witold Wróblewski, Wiceprezydent Elbląga Michał Missan oraz dyrektor Departamentu Ochrony Środowiska UM Marek Pilichowski opowiedzieli o nowym miejskim projekcie – Zielonym Budżecie. Na czym ma polegać?
Wśród mieszkańców dużo wciąż jest dyskusji na temat Budżetu Obywatelskiego i tego by oddzielić inicjatywy ekologiczne od typowo infrastrukturalnych. Stąd pomysł Zielonego Budżetu
– wyjaśniał Witold Wróblewski.
Prezydent Elbląga przyznał, że w naszym mieście są miejsca, które nie są estetyczne, a można je zazielenić. - Jako pomysł inicjujący zdecydowaliśmy się zmienić ścianę nad rzeką Elbląg – mówił Witold Wróblewski.
Chcemy, żeby to mieszkańcy, ludzie którzy chcą tego typu miejsc, przedstawiali takie propozycje. Budżet wynosi 30 tys. zł. Zachęcamy wszystkich do składania propozycji
– dodał Prezydent Elbląga.
Podczas dzisiejszej konferencji oficjalnie ogłoszono rozpoczęcie tej inicjatywy. - Elbląg jest pięknym, zielonym miastem, ale są miejsca, które nadal należy zmieniać. Mamy 30 tys. zł na ten budżet, 5 tys. zł pochłonie inicjatywa zaproponowana przez Prezydenta na inaugurację, a 25 tys. zł przeznaczamy dla mieszkańców – wyjaśniał Michał Missan.
Mieszkańcy w pierwszej fazie zgłaszają swoje pomysły. Powinny one być zgodne z regulaminem i będą podlegać weryfikacji wspólnie z Zarządem Zieleni Miejskiej. Później będziemy wyceniali projekty. W kolejnej fazie mieszkańcy będą mogli głosować na projekty, a pierwszych pięć najlepszych zostanie wybrana do realizacji
– wymieniał Wiceprezydent.
To jednak nie koniec. - Przewidujemy też trzeci stopień udziału mieszkańców w tej inicjatywie. Chcemy by po nasadzeniach zgłosili oni do nas swoje uwagi na temat działania programu. Chcemy, by mieszkańcy aktywnie zazieleniali Elbląg - stwierdził Michał Missan.
super pomysł
No. A prezes ROD twierdzi, że trzeba wyciąć wszystkie drzewa na działkach bo zbyt duże urosły. zatrudnijcie go w UM to nasadzi karzełków.
Do Januszek. ROD są nie po to by sadzić na nich sosny lub świerki, które zacieniają sąsiadom działki, uniemożliwiając uprawę warzyw i korzystanie z promieni słonecznych. Na działkach nie jest Pan sam. Trzeba też pomyśleć o sąsiadach którzy uprawiają działki. Proszę zapoznać się z regulaminem. To samo dotyczy działkowców którzy słuchają głośno radioodbiorników i puszczają basowe utwory. Działkowcy przychodzą wypocząć od miejskiego zgiełku, a nie wysłuchiwać bębnienia lub w dni świąteczne wysłuchiwać hałasu kosiarek.
No to teraz samochody będą parkować na ładnej trawce.
Budżet 30 tysięcy złotych? Śmiechu warte ...
Wniosek z artykułu wynika jeden, włodarze miasta nie posiadają ani pieniędzy ani pomysłu na estetyzację i zazielenienie miasta. Mieszkańcy płacą podatki i pensje dla pracowników UM i Zarządu Zieleni i teraz sami za 25 tys. zł mają uczynić miasto pięknym.
PO- ***olony Prezydent nie kosi trawy nie zdziwił bym s e jak to kuresrtwo sie spali jak ktoś rzuyci peta na nie koszone trawy przez cały rok Co za PO-jeb PO-pieprzony tak dba o Elbląg
Rolnik z PEZELU Wróblewski nie wie ze trawęykosi się jak jest zielona???????????????????????????????///////
i kolejny lans Wróblewskiego i jego świty, ten człowiek przez 8 lat nic nie robi tylko kasę bierze za darmo, kiedy na Nowowiejskiej uzupełnią smietniki i ławki, centrum miasta a wygląda jak masakra!!!!
ten nierób W nic a nic nie robi, tylko lata i pozuje do zdjęć jak dyrektorka Gelert a później płacz i zamykanie oddziałów, tylko kasę biorą i to nie małą!