Liczba pacjentów chorych na COVID-19 przebywających w elbląskim szpitalu miejskim, po bardzo ciężkim styczniu, w ostatnich dniach spadła. Teraz niepokoją statystyki dotyczące ofiar śmiertelnych pandemii. - Od początku lutego zmarły 24 osoby - mówi rzeczniczka prasowa placówki.
Obecnie w całym kraju funkcjonuje ponad 27 tys. łóżek covidowych (czyli o 7 tys. mniej niż w poprzednim miesiącu). Na Warmii i Mazurach jest ich 1175, z czego 542 są zajęte. W naszym regionie użytku są też 64 respiratory ze 137 dostępnych dla pacjentów z COVID-19.
Jak wygląda obecnie sytuacja w Szpitalu Miejskim św. Jana Pawła II w Elblągu, który od blisko roku zajmuje się walką z pandemią?
Na dzień dzisiejszy mamy 69 osób z COVID-19. To mniej niż np. pod koniec stycznia, kiedy takich pacjentów mieliśmy ok. 120. Obecnie jednak odnotowujemy bardzo dużą liczbę zgonów. Od początku lutego zmarło już 24 pacjentów
- mówi Małgorzata Adamowicz, rzecznik prasowy Szpitala Miejskiego w Elblągu.
Aktualnie trwa "odmrażanie" szpitali dla pacjentów niecovidowych. Minister Zdrowia w ubiegłym miesiącu zapowiedział, że liczba łóżek dla pacjentów z COVID-19 będzie w najbliższym czasie malała, choć to gdzie i o ile zależy od lokalnej sytuacji. W wielu regionach ten proces już trwa i szpitale wznawiają działalność kolejnych oddziałów. Jak informuje rzeczniczka, elbląski szpital miejski na razie nie otwiera się na leczenie pacjentów z innymi schorzeniami.
Na dzień dzisiejszy nie mamy takich informacji. Obecnie działalność szpitala cały czas skupia się na pacjentach zakażonych koronawirusem. Te duże różnice w liczbie pacjentów to tak naprawdę dane z ostatnich kilku dniach. Nie wiadomo jak ta sytuacja będzie wyglądała za chwilę
- dodaje Magdalena Adamowicz.
To zawsze była rzeźnia. Patron przyjmuje do siebie.
Eureka ! Skoro więcej osób zmarło, to raczej naturalne, że zmalała liczba pacjentów.
W Elblągu mamy dwa szpitale Covidowe? Dawny wojskowy i ten na Żeromskiego, tak?
w listopadzie i grudniu lekarzom się nie chciało operować i sobie spali w pokojach lekarskich, wielu ludzi przez to zmarło, a i tak wszystko na konto wirusa, i rzeczywiście za co taka Gelert bierze tyle miesięcznie pensji, no za co???? biega tylko za tym nierobem Wcisło i pozuje do fotek, to jest jawny skandal i już dawno dyrektorką powinien zająć się prokurator!
a ja pytam - czy ktoś patrzy na ręce lekarzom? Czemu tyle osób w Egu umiera? Bardzo wygodna sytuacja - covid, zakaz odwiedzin i nikt nic nie widzi, nie słyszy... nikt nie ma pretensji, że coś się dzieje nie tak jak powinno... Podobno bardzo opłacalne jest mieć dużo pacjentów w szpitalach, zwłaszcza na oiomach
Każdy się boi iść do szpitala, bo to pewna śmierć!
Każdy się boi iść do szpitala, bo to pewna śmierć! Przecież nie leczą pacjentów, tylko ich "przechowują"....
Pierw mówi Małgorzata potem Magdalena nic z tego nie rozumiem są dwie panie rzeccznik
Od początku pandemii leczy się w Polsce tylko koronawirusa, to jak ludzie mają nie umierać?????
Umierają z powodu braku dostępu do lekarza. Logiczne.