Pandemia nie przeszkodziła miłośnikom ptaków w udziale w Ptasim Pikniku. Tym razem jednak spotkali sie nie na Mierzei Wiślanej, ale przed ekranami komputerów. Dziesiąta edycja wydarzenie odbyła się w minioną sobotę, 3 października, online.
Nadleśnictwo Elbląg i Stowarzyszenie Obserwatorów Ptaków Wędrownych "Drapolicz" co rok, w pierwszy weekend października, organizują na Mierzei Wiślanej (w okolicy Krynicy Morskiej) imprezę edukacyjną poświęconą naszym skrzydlatym przyjaciołom. Przyciąga ona setki osób, z różnych miejsc Polski.
Nie chcieliśmy nikogo narażać. Ze względu na pandemię X Ptasi Piknik odbył się w wyjątkowej formie, online
- mówił Jan Piotrowski z Nadleśnictwa Elbląg.
Przez całą sobotę, na profilu Lasów Państwowych na Facebooku mogliśmy oglądać relację z Mierzei Wiślanej. Dzięki temu z wizytą zawitaliśmy m.in. do obozu Akcji Bałtyckiej, gdzie obrączkowane są ptaki, Tucholskiej Sokolarni, aby dowiedzieć się, na czym polega opieka nad drapolami, czy Rezerwatu Ujścia Wisły. Dowiedzieliśmy się również jak odpowiedzialnie i bezpiecznie dokarmiać ptaki, a także, od czego zacząć ich obserwację. Nie zabrakło również tradycyjnych punktów Ptasiego Pikniki jak wspólnego budowania skrzynek lęgowych.
Termin i miejsce Ptasiego Pikniku nie są przypadkowe. Wielka jesienna migracja ptaków to spektakularne zjawisko zachodzące co roku w przyrodzie. Na Mierzei Wiślanej występuje w wyjątkowym natężeniu. Przelatują tam miliony ptaków. Od połowy sierpnia do połowy listopada niektóre gatunki liczą ornitolodzy i miłośnicy przyrody.
W tym miejscu następuje migracja ptaków, jakiej nie ma gdzie indziej w kraju. Tutaj jest największe skumulowanie. My jesteśmy tu po to, aby poznawać różnicę w poszczególnych gatunkach, w czasie, okresach przelotu ich intensywność i natężenie. Najliczniejsze ptaki, które my tutaj liczymy, to np. grzywacz, który osiąga kilkadziesiąt tysięcy ptaków w ciągu sezonu. Licznie przelatują również krukowate i drapole. Najliczniejszym drapolem tutaj jest krogulec. To jest od kilku do kilkunastu tysięcy ptaków w zależności od sezonu. Fizycznie policzenie ptaków wszystkich gatunków, które tu przelatują, byłoby bardzo trudne. Jest ich bardzo dużo gatunków. To byłyby miliony ptaków w ciągu całego sezonu
- mówi Gerard Bela ze Stowarzyszenia "Drapolicz".
Przegapiłeś tegoroczny Ptasi Piknik? Nic się nie stało. Wszystkie filmiki z X edycji wydarzenia znajdziesz na profilu na Facebooku Lasów Państwowych.
Zobacz zdjęcia z Ptasiego Pikniku w Krynicy Morskiej w 2018 roku
A dlaczego kolo Elbląga nad jeziorem dróżno nie ma takiego punktu widokowego. Co my gorsi.
Czy ptaki miały maseczki?
Była wieża widokowa, dopóki jakiś ćwierćmózg nie podpalił fragmentu rezerwatu.