Czy współcześni mieszkańcy Elbląga aż tak bardzo różnią się od tych żyjących tu kilkaset lat wcześniej? Jak się okazuje, odpowiedź na to pytanie możemy znaleźć m.in. w zachowanych do dziś średniowiecznych testamentach. Jak przekonuje prof. Rafałem Kubickim, autor książki "Testamenty elbląskie to źródło wiedzy nie tylko o osobach, które tu żyły, ale i o historii miasta.
Obecnie do dyspozycji mamy blisko 150 testamentów sporządzonych przez mieszkańców Elbląga w czasie średniowiecza. Większość z nich przepadła w II połowie XVIII wieku, w pożarze Ratusza. Okazuje się jednak, że i te zachowane dokumenty są prawdziwą kopalnią wiedzy na temat historii Elbląga i jego mieszkańców. To, jakie tajemnice w sobie kryją, było tematem wtorkowego spotkania w ramach Wirtualnej Regioteki, z prof. dr hab. Rafał Kubicki historykiem, autorem wielu monografii, w tym niedawno wydanej książka "Testamenty elbląskie. Studium dziejów miasta i jego mieszkańców w późnym średniowieczu".
Zapis spotkania z prof. Rafałem Kubickim, bohaterem kolejnego spotkania w ramach Wirtualnej Regioteki znajdziemy tutaj.
Co testamenty mówią nam o średniowiecznym Elblągu i mieszkańcach? Testamenty z jednej strony pokazują nam indywidualność u elity miejskiej, osób, które posiadały majątek - w sensie ich zachowań, motywacji, działań, powiązań rodzinnych. Pokazują nam również, że Elbląg był składnikiem większej całości kulturowej, czegoś, co możemy określić jako strefa bałtycka, czy też hanzeatycka. Związki z Lubeką, prawo lubeckie, które tu obowiązywało, pokazują, że mieszczanie elbląscy funkcjonowali w pewnym wzorcu kulturowym do tego, który wyłania się z dokumentów z Lubeki, Rewla, że mamy podobne zachowania kulturowe i społeczne
- mówił prof. Kubicki.
Średniowieczne testamenty sporządzane w Elblągu, opierały się na prawie lubeckim i wszystkie miały podobną konstrukcję. Składają się z dwóch części: rozplanowania swojego majątku wśród spadkobierców, spłaty i wyrównania długów oraz innych zobowiązań, a także darowizn na rzecz biednych i instytucji religijnych. Co, o oprócz majątków ziemskich, nieruchomości przekazywali testatorzy?
Choć to dziś może wydać się nam dziwne, w testamentach zapisywano ubrania - płaszcze, sukmany, czy nogawice, kaftany to wszystko przekazywano w ostatniej woli. Poza tym wyroby srebrne i złote, a także różne elementy wyposażenia mieszkania - meble (ławy, skrzynie, szafy, stoliki) i warsztaty. Mieszkanie mieszczanina to nie tylko część mieszkalna, ale i warsztatowa. Znajdujemy np. opisy wyposażenia browarów, który posiadał testator, a także łodzie, którymi pływali rybacy
- dodał bohater spotkania.
To, co nas uderza, to że średniowieczny testament to nie tylko zapisy rodzinne, ale wiele zapisów na cele charytatywne i kościelne, coś, co dziś w ogóle nie występuje, dodał prof. Kubicki.
Zapis spotkania z prof. Rafałem Kubickim, bohaterem kolejnego spotkania w ramach Wirtualnej Regioteki znajdziemy tutaj.
Wirtualna Regioteka to cyklu obejmujący wykłady i spotkania poświęcone historii Elbląga oraz jego bliższych i dalszych okolic, przygotowane i zarejestrowane przez Bibliotekę Elbląską.
Kopania wiedzy i wszystko jasne.
Czy u was każdy analfabeta ma prawo do pisania artykułów ??