Pismo "Wspólnota" opublikowało coroczny raport o zamożności samorządów. Do tej pory Elbląg nie wypadał najlepiej w tym zestawieniu? Sprawdzamy, jak jest tym razem.
"Bogactwo samorządów" to raport, który co rok przygotowuje samorządowe pismo "Wspólnota". Najnowszy ranking zamożności województw, miast i powiatów, powstał na podstawie danych za 2019 rok.
W zestawieniu województw warmińsko-mazurskie znalazło się na miejscu 14. ze wskaźnikiem zamożności per capita w wysokości 262,25 zł (w najbogatszym woj. mazowieckim to 439,01 zł). Stolica Warmii i Mazur znalazła się w pierwszej dziesiątce miast wojewódzkich, ale na 9. miejscu. W Olsztynie dochód na głowę wyniósł 5461,21 zł, a w najbogatszej Warszawie 7890,07 zł.
Elbląg znajdziemy w zestawieniu 47 miast na prawach powiatu. Próżno jednak szukać naszego miasta wśród najbogatszych. Również tym razem uplasowało się nisko, bo na 43. pozycji (w ubiegłym roku Elbląg znajdował się dwa oczka wyżej, na 41. miejscu) ze wskaźnikiem zamożności na mieszkańca w wysokości 4117,37 zł. W czołówce miast na prawach powiatu znajdziemy natomiast: Sopot (wskaźnik zamożności per capita - 8718,19 zł), Płock (6814,68 zł) i Gliwice (5636,35 zł).
Najbogatszym powiatem w Polsce jest powiat człuchowski (1550,76 zł). Spośród powiatów województwa warmińsko-mazurskiego najlepiej wypada powiat węgorzewski - 4. miejsce w kraju (1319,66 zł). Powiat braniewski znajduje się 47. miejscu (1012,47 zł), a powiat elbląski dopiero na 89. (935,89 zł). W rankingu znajdziemy również: Braniewo (194. miejsce w zestawieniu miast powiatowych, dochód per capita 3054,77 zł), Frombork (455. miejsce w zestawieniu miast innych, 3018,16 zł), Tolkmicko ( 477. miejsce, 2983,95 zł), i Pasłęk (518. miejsce, 2918,37 zł).
Najzamożniejsze samorządy według dochodów w 2019 roku wyłoniono na podstawie wnikliwych badań ich budżetów, głównie dochodów własnych i otrzymywanych subwencji. Jak wyjaśniają autorzy zestawienia, pominięte w nim zostały wpływy z dotacji celowych, w tym funduszy unijnych, które wpływają na budżet chwilowo - incydentalnie. Odjęto też składki przekazywane przez samorządy w związku z subwencją równoważącą (podatek janosikowy), a dochody samorządów podzielono przez ich liczbę mieszkańców (per capita).
Ranking przygotowali: prof. Paweł Swianiewicz (profesor nauk ekonomicznych, kierownik Zakładu Rozwoju i Polityki Lokalnej na Wydziale Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego) oraz dr Julita Łukomska (adiunkt w tym samym zakładzie). - Na pierwszy rzut oka sytuacja wygląda nieźle – z roku na rok samorządy mają do dyspozycji coraz więcej środków. Wbrew temu, czego niektórzy się obawiali, nie widać jakiegoś zahamowania pozytywnego trendu w 2019 roku - przekonują.
Autorzy zestawienia podkreślają, że w 2019 r. w wynikach rankingu nie widać wielkich niespodzianek. Nie zmienił się żaden z liderów poszczególnych cząstkowych zestawień. Dodają jednak, że w przyszłoroczne zestawienie, ze względu na pandemię może wyglądać zupełnie inaczej.
Spodziewane załamanie nakłada się na i tak widoczne od jakiegoś czasu spadające tempo wzrostu gospodarczego Polski. Trudno obecnie o precyzyjne szacunki zmian PKB w bieżącym roku. Ale jest wielce prawdopodobne, że Polska nie uniknie choćby przejściowego okresu recesji. To zaś musi się przełożyć na zmniejszenie się dochodów budżetowych samorządów, głównie podatkowych (udziały w PIT i CIT, podatek od czynności cywilnoprawnych), ale także niektórych dochodów niepodatkowych (np. wpływy z czynszów za lokale komunalne, opłaty za niektóre usługi itp.). Już teraz możemy powiedzieć, że samorządy czekają trudne czasy
- podkreślają autorzy raportu.
- Nie ulega wątpliwości, że samorządom bardzo przydałoby się wsparcie i faktyczne współdziałanie z rządem w najbliższym czasie. W dotychczas przyjmowanych i dyskutowanych rozwiązaniach w ramach szeroko rozumianej tarczy antykryzysowej nie widać na razie zrozumienia dla potrzeby takiego wsparcia. W sytuacji nadzwyczajnej potrzebne rozwiązania powinny wychodzić poza standardowy zestaw instrumentów, konieczne są rozwiązania o charakterze innowacyjnym. Warunkiem wstępnym byłoby zbudowanie zaufania między rządem i samorządami. Na to się jednak nie zanosi. Od lat widać, że rząd nie ufa samorządom, a po doświadczeniach niedawno wprowadzanych reform zaufanie także w przeciwnym kierunku drastycznie zmalało - dodają.
Cały ranking znajdziemy tutaj.
Nie ma co się dziwić. Pierwszy okrada nas Olsztyn zabierając wszelki instytucje do siebie. Druga to Warszawa. Okrada Elbląg, gdyż większość dużych firm zarejestrowanych jest w Warszawie. A zatem wszelki podatki wpływają do kasy w Warszawie.
Nieudacznicy doprowadzili porządne miasto Elbląg do wsi.
To nie nieudacznicy a wybrańcy - z woli elektoratu słupującego i grupy wpłatomatowej mamy władze, które przejście dla pieszych uznają za zbędne a jedynie bizancjum UM jest celem sprawowania władzy. Odwdzięczenia oczekiwane. To nie Olsztyn, Warszawa czy Pacanów leży na drodze ku rozkwitowi naszego , jeszcze, miasta. Dlaczego firmy rejestrują się i cały swój majątek poza Elblągiem? Wynika to ze "strategii" administratora (nie prezydenta) - stawki opłat i brak zachęt oraz lewitacja o swojej wielkości. O to "bogate" miasto (3 od końca) walczą wszyscy - jedni chcą się pozbyć a inni nie chcą przyjąć. Popatrzcie na cykl "ludzie z pasją" i szukajcie tam pasji, tak jak możecie szukać gospodarności , aktywności, kreatywności władz miasta (UM , RM). Król, czyli jeździec harleya jest nagi.
a po Wróblewskim i tak to spłynie jak po kaczce, on teraz wielce chory na zwolnieniu, powinien się wstydzić i jego leniwi zastępcy również!
To juz dno dna i mamy komu za to dziękować i z tym upadkiem będą historycznie kojarzeni i z niczym więcej
oni razem z radnymi nieporadnymi powinni oddać całą kasę jaką brali i biorą za te nic nierobienie! tak samo od nas te wszystkie posły i senatory też kasa do zwrotu!
Powstanie przekop Mierzei to wpływy z portu elbląski też zabierze rząd do Warszawy.
Jerzy -bogactwo miasta jest z końca stawki, bo tacy jak ty wierzą w gospodarcze sprawstwo dla Elbląga przekopu i "portu".Te miliardy wpakowane w Elbląg i okolicę dały by jakiegoś kopa. Widziałeś, że miasto jest przez Wróblewskiego przygotowywane na bum gospodarczy i turystyczny? On nawet przejścia dla pieszych nie pomaluje, Bażantarnie zaorał, Wszystko zależy od miejscowych władz a nie od Warszawy. Skoro pędzimy jak czerwona latarnia, to wybrani powinni mieć honor, godność, przyzwoitość i zacząć pracować lub zwolnić miejsce . Gorzej już nie będzie - po 45 roku osiągnęli wybrańcy dno. Jeszcze nigdy tak nie było. Patrzmy swego nosa, a nie po ukraińsku - przegrywamy, bo inni są zaradni i nie dzielą się z nami. Miasto jak rodzina - zależy od rodziców. nowe hasło - Harley dla każdego w UM, RM.
Elbląg prawie w d***e na końcu jelita grubego 43 na 47 i tak wysoko!!
syf ,malaria , trawy nie koszą,fontanny nie działają ,nie odśniezali bo zimy nie było, chodniki zarośnięte jak za Polpota w Kambodzy miasto umiera jeden wielki śmietnik ,dziury w drogach chodnikach a przeciez nic nie robiąc zaoszczędzili mnóstwo kasy!!!,dno.Rząd robi co może chce zeby Elbląg sie rozwijał [przekop itd.] a debil Wcisło i PO***y przeszkadzają!!!zdrajcy Targowica!!Pachoółki Moskwy i Berlina volksdojcze co pilnują swojego koryta aby było pełne!!