Dawno, dawno temu … i to wcale nie bajka, przeprawa z jednego brzegu rzeki na drugi stanowiła nie lada wyzwanie. Problem zniknął, gdy powstały pierwsze mosty. Dziś stały się one tak oczywistym elementem architektury, że o ich istnieniu przypominamy sobie jedynie, gdy z przyczyn technicznych są wyłączane z ruchu. W sobotnie przedpołudnie (11.07), eksploratorzy elbląskiej historii, wraz z przewodnikiem, Karolem Wyszyńskim, zgłębiali tajemnice mostów przez rzekę Elbląg.
Około 700 roku p.n.e. w wybudowano pierwsze mosty. Najstarszy znany akwedukt wybudowano w Asyrii. Od tego czasu, nad małymi i wielkimi rzekami powstało wiele mostów. Również rzeka Elbląg przepływająca przez nasze miasto doczekała się kilku. Pierwszy most, według źródeł historycznych, pojawił się w naszym mieście na początku XIV wieku. Ale podczas sobotniego spaceru z przewodnikiem chronologia nie została zachowana. Spacerowicze jako pierwszy obejrzeli most, o którym mało kto w Elblągu pamięta. Może dlatego, że od dawna jest nieczynny. To kolejowy most obrotowy. Zlokalizowany został przy wejściu do basenu portowego dawnej Stoczni Elbląg. Dziś niestety rdzewieje zapomniany.
W jego pobliżu królują obecnie dwa skrajnie różne mosty. Również niszczejący most kolejowy oraz nowy most łączący Trasę Unii Europejskiej z północną częścią miasta. Najnowszy most, którego budowa rozpoczęła się w 1998 roku, rozładował przeprawę przez rzekę i ułatwił komunikację w mieście. Do czasu jego powstania przez rzekę można było przejechać wyłącznie mostem w ciągu ulicy Tysiąclecia, obecnie nazwanej im. Prymasa Wyszyńskiego.
Zanim jednak zwiedzający mostową infrastrukturę zakończyli dzisiejszy spacer w okolicy tego mostu, mieli możliwość podziwiania dwóch najstarszych historycznie obiektów, tj. Mostu Niskiego i Mostu Wysokiego.
Łączący ulicę Orlą i Studzienną Most Niski jest mostem zwodzonym. Pierwotnie i dzisiaj jego zadanie to połączenie Wyspy Spichrzów ze Starym Miastem. Niestety aktualnie most jest nieczynny z powodu prac remontowych. Most ten jest młodszym bratem Mostu Wysokiego. Zbudowany pod koniec XVI wieku, usytuowany był w pobliżu bramy i wieży wagowej.
W niedalekiej odległości znajduje się Most Wysoki zwany też Dolnym, który jest przedłużeniem ulicy Mostowej. Nazwę zawdzięcza odległością od nurtu rzeki Elbląg. Natomiast nabrzeże pomiędzy tymi mostami nosiło dawniej różne nazwy. Najbardziej znaną jest dziś Targ Rybny.
Sobotnia wyprawa z przewodnikiem zakończyła się, ale to jeszcze nie koniec historii elbląskich mostów. Już za dwa tygodnie odbędzie się jej dalszy ciąg. Tym razem przewodnik Karol Wyszyński przeprowadzi spacerowiczów od mostu im. Prymasa Wyszyńskiego, do mostu kolejowego na rzece Elbląg i mostu na tzw. „dawnej berlince”.
11 lipca – Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów. Nic tu nie widzę na ten temat. Nic o bander_owskich śmieciach?
11 lipca 1920 roku odbył się Plebiscyt na Warmii i Mazurach, w którym głosujący opowiedzieli się, za przyłączeniem regionu do Niemiec. O zwycięstwie Niemiec zadecydował fakt, że ówczesne władze Polski, z wyjątkiem Endecji, nie były zainteresowane włączeniem tych ziem do Polski. W tamtym czasie Polacy nie widzieli w tych ziemiach ich związków z naszym państwem, gdyż w ich historycznej świadomości były to tereny niemieckie. Przegrany Plebiscyt był też wynikiem umowy Józefa Piłsudskiego z władzami Niemiec zawartej w listopadzie 1918 roku, że tworząca się nowa Polska nie będzie włączała do swych ziem terenów byłego zaboru pruskiego, potem niemieckiego. Oprócz Warmi i Mazur dotyczyło to też Górnego Śląska, Pomorza i Wielkopolski. O tym wydarzeniu też było niewiele informacji, bo teraz rządzący wybiórczo traktują wydarzenia historyczne uznając tylko te, które odpowiadają im ideologicznie.