Elbląski szpital przy ul. Żeromskiego przestał być szpitalem jednoimiennym. To oznacza, że znów są tu leczeni nie tylko pacjenci z COVID-19. Oddział zakaźny nadal będzie walczył z koronawiursem - w tej chwili przebywają tu dwie osoby z podejrzeniem zakażenia SARS-CoV-2, jednak pozostałe oddziały również szykują się do powrotu do normalnego funkcjonowania. Wiemy kiedy to się stanie.
Szpital Miejski św. Jana Pawła II przy ul. Żeromskiego przez ostatnie miesiące był jedną z kilku placówek w województwie warmińsko-mazurskim, których działalność skupiła się jedynie na walce z koronawirusem. Teraz, decyzją wojewody, przestał pełnić funkcję szpitala jednoimiennego i wraca do funkcjonowania na zasadach sprzed pandemii.
Jako pierwszy, od 26 maja, przyjmuje oddział chorób płuc. Obecnie przebywa tu już siedmiu pacjentów, kolejni są przyjmowani. Pozostałe oddziały, znajdujące się w budynku przy ul. Żeromskiego, czyli: pediatria, ortopedia, chirurgia dziecięca oraz ginekologia i położnictwo powinny wznowić funkcjonowanie od 15 czerwca. Będziemy się starali, aby to stało się jeszcze wcześniej, bo już 8 czerwca
- mówi Małgorzata Adamowicz, rzecznik prasowy elbląskiego szpitala miejskiego.
W szpitalu nadal będzie funkcjonował oddział zakaźny. Jeszcze w tej chwili przyjmowane są tam jedynie osoby z Covid-19 jednak niebawem również to ma się zmienić.
Obecnie przebywają tu dwie osoby z podejrzeniem zakażenia koronawirusa - oczekujemy na wyniki ich badań. Cały czas na oddział trafiają oby chore bądź z podejrzeniem COVID-19. Robimy jednak przymiarki, do tego, aby na ten oddział przyjmować również innych pacjentów z chorobami zakaźnymi, nie tylko pacjentów z COVID-19
- dodaje Małgorzata Adamowicz.
Stan podwyższonej gotowości zdjęto również ze szpitali w Ostródzie, Piszu i Giżycku. Jak poinformował w ubiegłym tygodniu rzecznik wojewódy Krzysztof Guzek teraz dorosłe osoby zakażone koronawirusem będą leczone wyłącznie w Ostródzie na oddziale zakaźnym. Natomiast chore na COVID-19 dzieci nadal będą leczone przez szpital dziecięcy w Olsztynie, w tej placówce jest dla nich przeznaczona jedna cześć budynku.
Co za fucha - rzecznik prasowy elbląskiego szpitala miejskiego - tak właśnie marnuje się publiczne pieniądze przeznaczone na ochronę zdrowia.
A nieroby w przychodniach nadal biorą kasę za friko. Lekarze i pielęgniarki z przychodni pensje w dół.
Co to zanczy "z podejrzeniem zakażenia SARS-CoV-2"? Czemu nie zrobili tym ludzion testow?