Koronawirus kładzie się cieniem na branży gastronomicznej. Restauratorzy robią wszystko, aby przetrwać. Jednocześnie pokazują, że w tych trudnych czasach każdego powinno być, stać na gest dobrej woli. Nie zapominają o tych, którzy znajdują się na pierwszej linii frontu. To dzięki nim ciepłe, darmowe posiłki docierają coraz częściej np. do szpitali.
Koronawirus spędza przedsiębiorcom sen z powiek. Wielu z nich już teraz mówi otwarcie, że ich firmy nie przetrwają epidemii. Wśród branż, które obecnie znajdują się w najtrudniejszej sytuacji, jest gastronomia. Zapytaliśmy elbląskich.
W związku z wprowadzeniem stanu zagrożenia epidemicznego, od niecałego tygodnia, restauracje i bary, mają lokale zamknięte dla klientów. Zamówienia mogą realizować jedynie na dowóz. To oznacza, że gastronomia funkcjonuje, ale w bardzo, bardzo okrojonym zakresie, większość pracowników jest w tej chwili na przymusowych urlopach.
Sytuacja jest krytyczna. Mamy w tej chwili może 5 proc. naszego normalnego obrotu. Pracuje tylko 1/10 osób, które normalnie by pracowały. Ratujemy się, jak możemy. Tak rozpisujemy grafiki, żeby każdy złapał, choć po kilka godzin. Każdy ma jakieś zobowiązania. My, jako firma mamy kredyty, leasingi, bieżące opłaty. Pracownicy też mają swoje zobowiązania. Nie chcemy zwalniać pracowników, to byłaby dla nas ostateczność. Na pewno w tej chwili nie otrzymają takiego wynagrodzenia, jakie otrzymywali do tej pory. Próbujemy jednak przetrwać ten trudny okres. Mamy nadzieję, że to nam się uda
- mówi Krzysztof Szczypski, właściciel Studni Smaków.
Nasi stali klienci, którzy przychodzili do nas regularne i teraz zamawiają dania. Tych zamówień jest teraz jednak dużo, dużo mniej. Pracujemy w okrojonym zespole, ale staramy się sobie radzić. Mam nadzieję, że to nam się uda. Sytuacja jest jednak trudna. Nie ukrywa, że martwimy się o przyszłość, boimy o swoje miejsca pracy. To jednak dotyka wszystkich
- mówi pracownica restauracji wegetariańskiej w Elblągu.
W środę (18 marca) rząd zapowiedział wprowadzenie tzw. tarczy antykryzysowej. Zakłada ona również pomoc dla pracowników i pracodawców. Część restauratorów podchodzi do tej informacji sceptycznie, choć nie ukrywają, że "koło ratunkowe" dla biznesu jest konieczne.
Oczywiście życzyłabym sobie, żeby ta specustawa weszła w życie. Chciałabym usłyszeć, że proponowane rozwiązania już obowiązują. W tej chwili jednak jej nagłaśnianie jest nieuczciwe i powoduję dezinformację wśród pracodawców i pracowników. Nadal jest tak, że jeśli ja nie wyjmę pieniędzy z kieszeni i nie zapłacę za urlopy, to nikt mi nie pomoże. Pewnie, że jest strach o to, co będzie się działo. Myślę, że to będzie bolesna nauczka dla przedsiębiorców. My mali przedsiębiorcy, takie rodzinne firmy, jeszcze damy sobie radę, ale obawiam się, że polegną duzi
- mówi Marta Makowska, właścicielka restauracji Złote Jajo.
Restauratorzy robią wszystko, aby przetrwać, ale nie zapominają również o innych. Coraz więcej elbląskich lokali gastronomicznych wspomaga tych, którzy walczą z koronawirusem i to na pierwszej linii. Akcje "posiłek dla..." są kierowanie gównie do środowiska medycznego, ale właściciel restauracji pamiętają i o innych służbach, np. policji. To wzruszające dowody na to, że w trudnych czasach wspólnie musimy dbać o siebie nawzajem.
Rodzi się pytanie - Darmowe posiłki do szpitali dla kogo , dla personelu czy pacjentów ? .To tak jak w filmie J Machulskiego - naczelnik więzienia obiad z restauracji , a zwykli osadzeni woda z kaszą.... , czy to dobre rozwiązanie ? . Może by restauratorzy gotowali w kuchniach przyszpitalnych...
Trochę w tym wszystkim przesady ponieważ w sezonie gdy zarabialiście bbbb dobre pieniążki nie dokładaliście swoim pracownikom extra premii za bbb wysokie dzienne obroty,dzisiaj wszyscy tulicie ogony i spuszczacie głowy.WSZYSTKIM będzie ciężko wy macie jeszcze luksusowe samochody, ogromne domy możecie się przecież tego wyzbyć co mają powiedzieć ci którzy u was pracowali na najniższych krajowych i opłacali wynajęte mieszkania????.Tak więc nie cieszę się z tej sytuacji ale nie będziecie pierwszymi i nie ostatnimi którzy po prostu zbankrutowali.Wczoraj słyszałem głos starszego gościa powiedział że to kara za te wszystkie podłości i brak szacunku dla bliżniego,myślę że w tym jest trochę prawdy,nie pamiętam do dawna takiej znieczulicy społecznej,reasumując aby zdrowie było.
Nie zaglądam nikomu w kieszeń ale przesiadka na auto 2 klasy niżej i już się znajdzie na 2 miesiące pensji , mediów płacić nie trzeba itd. oczywiście nie jest łatwo obniżyć swój statut ale myślę że 50% z nas będzie musiało to zrobić i najważniejsze to mieć przy tym pogodę ducha. A czy ma się nowe Audi i 10 letniego forda nie ma znaczenia. Głowy do góry Januszem byznesu.
ma jeden z drugim restauracje więc powinni sobie kasę odłożyć na czarną godzinę a nie teraz pitolą że nie dają rady
haaaaaa darmowy obiad dla lekarza który zarabia 40 tyś zł miesięcznie haaaaaaaaa lekarze niech pokażą dobrą inicjatywę i oddadzą połowę swoich wynagrodzeń na walkę z koronawirusem tak samo gelertowa niech odda pensję ze szpitala na maseczki , wystarczy jej pensja poselska
do rambo: ten co pracuje na najniższej krajowej też może wziąć kredyty, leasingi i otworzyć knajpę i zarabiać te kokosy, kto komu broni? Sytuacja jest trudna dla wszystkich. Prowadząc firmę i zatrudniając np. 30 osób samego zusu trzeba zapłacić ok. 15000zł, plus wynagrodzenia ok. 90000zł. inne koszty, prąd, dzierżawy , tj już ponad 100tys zł., kolejny miesiąc i kolejne 100tys, zwolnienie pracowników i i odprawy to kolejne ponad 100tys. i uważasz, że te luksusowe samochody czy domy to taki raj, pracownik idzie do domu co najwyżej nie ma pracy i wynagrodzenia, ja nie idę do firmy nie mam wynagrodzenia, nie mam na zus , mam opłaty i koszty, na które pracownik mi nie dołoży, ale jak ja mam więcej to mam mu dać ? Ciekawa koncepcja- to odnośnie extra premii .
do jaaaaaaa- i bardzo dobrze, że lekarz tyle zarabia bo i tyle mu się należy bo tylu latach nauki i tak odpowiedzialnej pracy, bo teraz ty w domu siedzisz, ktoś ci płaci i klepiesz bzdury , a on naraża swoje życie i pracuje cały czas. Ciekawe czy jak zachorujesz i trafisz na sor będziesz miał odwagę powiedzieć to samo co tu piszesz lekarzowi ? A jak upadnie wiele firm gdzie wszystkie mądrale znajdą pracę? Czy na pewno warto komentować i cieszyć się z tego stanu? Polak cieszy się, że drugi polak z luksusowym samochodem ma problem? Dla niego to jest duży problem, ale tych co stracą pracę jeszcze większy. Za miesiąc mogę zapłacić pracownikom za nic, ale kolejny miesiąc już nie i co wtedy?
koronka brawo, skondensowana prawda o działalności, ale on i tak nie zrozumie
niestety bedziemy musieli zwalniac pracownilow i co za tym idzie inne branże tez. handel upadł całkowicie gastronomia wiele uslug a oni tez korzystali z pracy innych firm np agencji reklamowych hotele dawały prace pralniom sprzataczkom i tak dalej wszystko runie to kwestia czasu . wszystko jest powiązane tysiace ludzi beda bez pracy wiec nie gadajcie ze ktos mial to czy tamto pracowal to mial z nieba nic nie leci
~ ohoho czy ja coś napisałem że nie powinni tyle zarabiać ???? za tak odpowiedzialną prace należy się godna zapłata tylko nie zapominajmy że są lekarze i koniowały