Do 19 marca samorząd podejmie decyzję o wyborze modelu zaopatrzenia miasta w ciepło. W czwartek, 27 lutego, odbyła się nadzwyczajna sesja Rady Miasta Elbląga, podczas której Energa Kogeneracja oraz EPEC przedstawiły własne, docelowe modele zaopatrzenia miasta w energię cieplną. Obie propozycje zostaną przeanalizowane przez radnych w ramach prac komisji. Jednym z kluczowych czynników decyzyjnych będzie dla samorządowców bezpieczeństwo dostaw ciepła.
W Elblągu wykonano krok do przodu w kwestii zaopatrzenia mieszkańców w ciepło. Zaproszeni na nadzwyczajną sesję Rady Miasta przedstawiciele Energi Kogeneracja przekazali samorządowcom swoją propozycję, jednocześnie miejska spółka EPEC zaproponowała radnym swoje rozwiązanie.
- Mamy do wyboru dwa modele. Przeprowadzimy teraz ich analizę pod kątem wpływu na środowisko, kosztów i relacji ceny do jakości i bezpieczeństwa dostaw ciepła dla mieszkańców – komentował podczas sesji Antoni Czyżyk, Przewodniczący Rady Miasta Elbląga.
Więcej niż technikalia
Elbląski samorząd do 19 marca ma podjąć decyzję o wyborze modelu zaopatrzenia miasta w ciepło. Do zmodernizowanej w ubiegłych latach przez EPEC sieci ciepłowniczej popłynie więc ciepło z nowego, spełniającego normy środowiskowe, źródła.
- Miasto jest wreszcie w sytuacji, gdzie może dokonać wyboru. Mamy propozycję EPEC, mamy gotową do zrealizowania inwestycji we własny model Energę – relacjonuje Witold Wróblewski, Prezydent Elbląga. – Czynniki techniczne i środowiskowe są oczywiście bardzo ważne, jednak kluczowe znaczenie dla mieszkańców mają warunki zakupu ciepła wynikające z relacji między odbiorcą ciepła, a jego producentem. Pragniemy poznać to, co oferuje Energa. Nie możemy przecież kupować kota w worku.
Dwa dobre modele
W procesie analizy, oprócz technologii i wpływu na środowisko, radni pochylą się przede wszystkim nad tym, jak dany model przełoży się na cenę energii cieplnej dla mieszkańców oraz bezpieczeństwo dostaw.
Nakłady inwestycyjne modelu proponowanego przez EPEC mogą wynieść od 170 do 240 mln zł w zależności od przyjętych rozwiązań i zaangażowania Energi.
W modelu przygotowanym przez Energę, zakładającym budowę gazowej kotłowni rezerwowo-szczytowej i układu silników gazowych, wysokość niezbędnej inwestycji wynosi 243 mln zł. Według Energi, „propozycja gwarantuje optymalne ceny ciepła”.
- Dla samorządu to deklaracja zmierzająca w dobrym kierunku, jednak nie umożliwia nam ona jeszcze podjęcia decyzji - komentuje Antoni Czyżyk, Przewodniczący Rady Miasta Elbląg. - W najbliższych rozmowach z Energą skupimy się na doprecyzowaniu tego wątku. Atrakcyjność modelu Energi dla miasta jest bowiem zależna od warunków umowy sprzedaży ciepła, którą wypracujemy wspólnie ze spółką i cen ciepła, które będą jej pochodną.
UM Elbląg
Panie Wróblewski - a gdzie są pieniądze na model EPECu ? Po co ten pic. Tak jak mówił dawny minister finansów - nie ma piniędzy i nie będzie.
Ale to nie miasto stawia warunki!
Epec na zlecenie ratusza doi mieszkańców od dziesięcioleci. Udojoną kasę "prezydent wydaje dowolnie i bez kontroli. Na budowę swojego źródła ciepła, nie oszczędzano. Dzisiaj rozlega się kilka razy w tygodniu bełkot nie mający nic wspólnego z zarządzaniem a jedynie uzasadnia podkulony ogon UM po reakcji Energi. "Radni" będą się pochylać niczym Duda u Trumpa. Muszą uzasadnić opcję Energi , bo tylko ta pozwala doić mieszkańca przez epec i UM ("prezydenta"). Powtórka z kupowania złomu z Chrobrego.
Pokazywanie liftingowanego faceta, to fałszowanie, a fałszywemu nadal niewielu uwierzy. Puder i glans nie zmienią tego co w głowie. Malowany facet jest fałszywy.
Niezły Model z tego naszego MISia na miarę naszych możliwości, nie mogę nic. Niedawno coś bełkotał do kamery o jakichś modelach, za nic zrozumieć nie mizbs było. Może i resoraka h my się marzyło, takich modelach samochodzików za 150 000 zł :)
dopiero teraz…
Moja wiedza jest taka ze niema wyjscia i podpisze umowe z Energa. I podczas narady z radnymi zdecyduje i wypowie się że mamy zła kondycję w mieście, a pieniędzy nie ma i nie będzie na inwestycje.
Nigdy w życiu żadnych układów z Energą, dlaczego ja mam płacić dla Energa, żeby oni prowadzili inwestycje? i zarabiali na Nas krocie. Tam prezes zarabia 30 tys. a podobni z zarządu tez mało mniej.Dlaczego My to mamy im fundować. Wiemy w jakim stanie są wszystkie spółki państwowe, Giełda z ich akcjami leci w dół to co było 27 zł za jedna akcje to teraz 7 zł. Energa to nie wiarygodny dostawca, bo będzie żądał podwyżek, a przecież przez lata chyba 2013-2017 dostaliśmy podwyżkę za ciepło aż ponad 30%, a węgiel był tani jak barszcz. Energa w dalszym ciągu musi się modernizować, a kto ma za to płacić. Tylko rozbudowa EPEC o co odbiorcy ciepła trąbią od dawna.Panie prezydencie miał pan zweryfikować stawkę o 20% to była pana obietnica wyborcza.