Nowe gabinety stomatologiczne w elbląskich szkołach nie powstały. Leczeniem zębów kilku tysięcy uczniów zajmie się przychodnia Twoje Zdrowie El, z którą miasto podpisało umowę. Wszystko zgodnie z nowymi przepisami, obowiązującymi od ponad miesiąca.
W połowie września w życie weszła nowa ustawa o opiece zdrowotnej nad uczniami. Ma ona zapewnić dostęp do opieki zdrowotnej w szkole oraz zagwarantować dostęp dzieci i młodzieży do gabinetów stomatologicznych. Opieka ma być sprawowana nad uczniami do ukończenia 19. roku życia. Zgodnie z nowymi przepisami organ prowadzący szkołę powinien zagwarantować uczniom dostęp do świadczeń stomatologicznych, wykonywanych w gabinecie stomatologicznym w szkole, gabinecie zlokalizowanym poza szkołą, z którym ma podpisaną umowę lub dentobusie. Opieka zdrowotna nad uczniami ma być finansowana ze środków ujętych w planie finansowym NFZ.
Przepisy wprowadzają rozwiązania, o których rodzice mówią od lat. Jednak ich realizacja jak się okazuje, nie jest wcale taka prosta. Samorządów na utworzenie odrębnych gabinetów stomatologicznych we wszystkich szkołach nie stać, wybierają więc opcję pozwalającą na zapewnienie takiej opieki przez gabinety zewnętrznej. To jednak również nie jest takie proste. W wielu gminach nie ma chętnych, którzy podjęliby się takiego zadania. Z takim problemem się borykały:
Jak sytuacja wygląda w Elblągu? W kilku elbląskich szkołach istnieją już gabinety stomatologiczne, więc tam nie ma problemu. O zdrowe zęby pozostałych elbląskich uczniów zadba przychodnia przy ul. Orzeszkowej.
W zakresie objęcia uczniów opieką stomatologiczną, wynikającą z przepisów ustawy o opiece zdrowotnej nad uczniami, Gmina Miasto Elbląg zawarła dnia 12 września 2019 r. Porozumienie na kompleksowe świadczenie wymienionych usług z Niepublicznym Zakładem Opieki Zdrowotnej Twoje Zdrowie El
- mówi Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga.
I znowu z zapewnień że uczniowie będą mieć opiekę stomatologiczną, wyszło jak zwykle ... nici - nawet nie dentystyczne.
Najgorszy koszmar lat szkolnych to gabinety stomatologiczne, koszmarne przymusowe leczenie przez konowałów, bo lekarzami nie można było ich nazwać. Dobrze, że powrotu horroru nie będzie. Szkoda zębów na takich partaczy, że o cierpieniu i bezduszności nie wspomnę.Kto pamięta uroki gabinetu stomatologicznego z II LO z lat 80-tych, przez litość nie wymienię nazwiska tek kobiety.
Moje dzieci chodzą do dentysty regularnie...ale to rodzic musi pilnowac, a gdzie takie typowe 500 plus bedzie to robic?
ci których nie stać na zęby powinni chodzić bez zębów jakiś porządek w końcu w tej Wolsce musi być
To żarty, jeden gabinet dla kilku tysięcy uczniów !
Do autora tego tekstu. Proszę trochę pogłębić temat. W jaki sposób dzieci i młodzież mają trafić do dentysty? Czy będzie to "wycieczka szkolna" całej klasy? Czy rodzic ma sam zadzwonić i umówić dziecko? Czy dziecko ze szkoły ma pierwszeństwo przed innymi pacjentami tego gabinetu?