Dziś, 4 maja, po raz drugi w Elblągu odbyło się oficjalne rozpoczęcie sezonu motocyklowego. Ponad kilkaset motocyklistów przejechało dziś ulicami Elbląga. Na czele parady pojechał Prezydent naszego miasta Witold Wróblewski.
Dzisiejsze wydarzenie rozpoczęła uroczysta msza i oficjalne poświęcenie kasków i motocykli. Przed Katedrą pw. Św. Mikołaja zebrało się wielu fanów szybkich jednośladów, którzy wspólnie chcieli rozpocząć sezon.
Mamy wiosnę, więc rozpoczynamy sezon, generalnie jest tak, że motocykliści lubią uczcić wiosnę i pokazać, że już jesteśmy na drogach. Dzięki takim wydarzeniom możemy się spotkać, porozmawiać o planach na sezon i wspólnie miło spędzić czas
-mówiła Beata Kisiel z Moto Team Elblag, organizatorka imprezy.
Jak podkreślają organizatorzy, celem tego wydarzenia było zwrócenie uwagi wszystkich kierowców, na powracających na drogę motocyklistów, którzy po zimowej przerwie wracają na nasze drogi.
Głównym powodem zorganizowania tego wydarzenia było zasygnalizowanie kierowcą, że po zimie wróciliśmy na drogi. Często kierowcy odzwyczają się, że na drodze znajdują się również motocykliści, chcemy przypomnieć, aby zwracali na nas uwagę, spojrzeli w lusterka, by było po prostu bezpieczniej
- dodała Beata Kisiel.
W wydarzeniu wziął udział Prezydent Elbląga Witold Wróblewski, który objął patronatem to wydarzenie. W tym roku przyjechał na własnym motocyklu firmy Harley Davidson, na którym podczas parady poruszał się wraz ze zwyciężczynią tegorocznej licytacji WOŚP. Jak zdradził Witold Wróblewski, elblążanka nie spodziewała się, że będzie to przejażdżka na motorze właśnie podczas tego wydarzenia.
Dwa lata temu wraz z Moto Teamem stwierdziliśmy, że warto zrobić oficjalne otwarcie sezonu motocyklowego w naszym mieście, przypomnieć, że motory też jeżdżą po drogach, że po zimie wróciły i coraz częściej będzie można je minąć. Propagujemy też bezpieczeństwo i kulturę jazdy każdego uczestnika ruchu. To wydarzenie to też dobra okazja do spotkania się, obejrzenia jaki motor ma kolega, jak mu się sprawuje, co najczęściej wymienia, jest to tworzenie pewnej wspólnoty, ponieważ pasja zawsze ludzi łączy. Ja po latach wróciłem do swojej i choć mój pesel mówi mi, że nie może to być szczególny ścigacz, to zamierzam ją odnowić i wolnej chwili trochę pojeździć
- mówił Witold Wróblewski
Po poświęceniu motorów i paradzie ulicami miasta, motocykliści przejechali na plac obok PWSZ, gdzie odbyła się główna część imprezy, tam na motocyklistów i zainteresowanych elblążan czekała wojskowa grochówka, oficjalne przemówienie Prezydenta oraz wiele atrakcji i konkursów także dla tych najmłodszych. Odbył się m. in. pokaz stuntu i triala, czyli profesjonalnych akrobacji na motocyklu, jazdy na jednym kole i przejazdu przez przeszkody.
Jazda motorem to odrobina wolności, oderwanie od codziennej rutyny, pracy, żony, dzieci. Kiedy jadę, nie zwracam uwagi na to, co dzieje się dookoła, skupiam się tylko i wyłącznie na drodze, bo każda pomyłka może mnie kosztować bardzo dużo. Kultura jazdy z roku na rok staje się coraz lepsza, kierowcy nas widzą, zwracają uwagę na to, że ich mijamy i to jest fajne, to się ceni
-mówił Tomasz Metza, jeden z organizatorów imprezy.
W trakcie całej imprezy uczestnikom towarzyszył krwiobus, w którym można było podzielić się z innymi tym cennym płynem, który często ratuje życie.
Organizatorzy wraz z Prezydentem Elbląga Witoldem Wróblewskim zapowiadają coroczne wydarzenia otwierające sezon motocyklowy w naszym mieście oraz apelują o bezpieczeństwo na drogach. - Życzę wszystkim dużo frajdy z jeżdżenia na motocyklu, a także, żeby każda jazda kończyła się bezpiecznie – dodał Witold Wróblewski.
A pan oddelegowany na wice /zdjęcie nr 4/ to o jakim motocyklu marzy? Obstawa w białym kołnierzyku już jest?
Cenzura, cenzura ... o co chodzi Waszej redakcji?
Wspaniała impreza, bardzo dobrze przygotowana, wspaniała grochówka, kawa, gofry.Pan Prezydent świetnie się reprezentował na swoim motocyklu , na czele kolumny, szczęście miała Pani co wylosowała przejazd od Katedry do PWSZ z Panem Prezydentem
A co sie dziwisz. Pewnie pierdzielisz głupoty. Jak zwykle znajdzie się taki, który siedzi w domu i tylko hejtuje. Dlaczego nie potrafimy doceniać, fajnych wydarzeń, które się odbywają? Tylko narzekamy, że nic się nie dzieje. A prężą była naprawdę w deche dla każdego !
Witold Słupnik i nocne dziadki z Nebraski.
@ do-kolo ~ ja nie o imprezie a o nabyciu Harley Davidson, przez włodarza.
Wice jeździ Suzuki GS500
@ redakcja Jestem ciekaw, ile - wg piszącego ten artykuł - wynosi nieznane mi pojęcie z powyższego tekstu: "Ponad kilkaset motocyklów..."? Wystarczy mi zaokrąglenie do pełnych dziesiątek... Z góry dziękuję.
"ponad kilkaset motocyklistów" o żesz Ty jakiś bankier liczył.... Gdyby łupota umiała itd...
A kiedy włodarz będzie otwierał sezon wędkarki / czy kupi wędkę /, sezon ogórkowy / czy kupi szklarnię /, sezon wodniacki / czy kupi motorówkę /,itd, itp?