Elbląscy sędziowie (8 kwietnia) manifestowali w obronie niezawisłych sądów. - Do tej pory trzymaliśmy się z daleka, nie wychodziliśmy na ulice, nie demonstrowaliśmy. Zmieniły to ostatnie wydarzenia dotyczące orzeczeń sądu dyscyplinarnego. Stawiane zarzuty, a także to, w jaki sposób są one komentowane przez organy władzy, wymagają skonfrontowania z naszym stanowiskiem - mówi Dorota Twardowska sędzia Sądu Okręgowego w Elblągu, jednak z uczestniczek akcji.
W manifestacji, która około godziny 15, odbyła się przed siedzibą elbląskich sądów: okręgowego i powiatowego, przy ul. Płk. Dąbka wzięło udział kilkadziesiąt osób. W grupie tej znaleźli się zarówno sędziowie, jak i prawnicy. Wyszli z hasłem "Niezależne sądy prawem każdego obywatela".
Stajemy w obronie niezawisłości sądów. Nie bronimy tylko naszego statusu. Każdy obywatel ma praw do niezależnego sądu i to chcemy pokazać. To jak prowadzone są w tej chwili postępowania dyscyplinarne, zagraża każdemu obywatelowi, każdy z nas może być postawiony przed sądem i poddany wpływom. Wzburzyło nas to, że prowadzone są postępowania dyscyplinarne wprost z zarzutami dotyczącymi wydawanych przez nas orzeczeń. Uważamy to za niedopuszczalne wkraczanie w sferę orzekania sądu, naszej niezawisłości
- przekonuje SSO Dorota Twardowska.
Podobne akcje organizowane były w ostatnim czasie w wielu miastach Polski. Punktem zapalnym, który sprawił, że sędziowie wyszli na ulice była sprawa sędzi Aliny Czubieniak z Gorzowa, pierwszej w Polsce sędzi, skazanej przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego za treść wydanego orzeczenia. Chodziło o uchylenie przez nią aresztu dla 19-latka, oskarżonego o napastowanie 9-latki. Jak się okazało, chłopak jest upośledzony umysłowo. O sprawie pisał między innymi onet.pl.
Protesty w geście solidarności z sędzią Czubieniak i innymi sędziami, którymi zainteresował się rzecznik dyscyplinarny, wśród nich jest m.in. olsztyńska sędzia Dorota Lutostańska, która ma postępowanie za to, że nie wyłączyła się od orzekania ws. działaczek KOD, które ubrały rzeźby w koszulki z napisem "KonstytucJa", zorganizowali już sędziowie w Lublinie, Krakowie, a także Olsztynie. Dziś (8 kwietnia) dołączyli do nich również sędziowie i prawnicy z Elbląga.
Jak wyjaśnia sędzia Tomasz Koronowski, rzecznik prasowy SO w Elblągu, Prezes Sądu Okręgowego w Elblągu nie komentuje tego protestu. Rzecznik dodaje, że po pierwsze wyrok Sądu Najwyższego, dotyczący sędzi Czubieniak, jest orzeczeniem zapadłym w I instancji i po drugie trudno wypowiadać się w sprawie, której akt się nie zna.
Sędziowie protestowali legalnie. Zawiadomienie o zgromadzeniu zostało wcześniej zgłoszone do Urzędu Miejskiego w Elblągu.
Po co nam sądy? Sądy są przecież w Niemczech
Protestuje przeciwko istnieniu w państwie polskim świętych krów nieusuwalnych
BRAWO SEDZIOWIE!!!! JESTESMY Z WAMI
Bardzo dobrze!! Polacy się niestety nie obudzą, w dużej mierze są zbyt oglupieni, ale ci, którzy zdają sobie sprawę z tego co się dzieje będą z Wami do końca. WOLNE SADY!
Sądy i sędziowie wolni od odpowiedzialności , przecież to nadludzie nie mogą by rozliczani jak zwykli obywatele
wolne sądy co to dla was znaczy dalsza korupcja i nierzetelność. Nadmuchali balonik ze sloganem i walczą. Sądy 20 lat były do d .....
Brawo, Niezależni Sędziowie. Trzymamy kciuki. Wraca wiara w uczciwosc, niezaleznosc i mądrosc.
Pewien poeta pisze tak ,Sędzia to nie złodziej , a roztargniony ,Jest to wyraz prawniczy roztargniony, i oni o to walczą .
Niezależny sąd to mit jak uczciwa religia.
Sedziowie sami sobie stworzyli problem poprzez : 1) kumoterstwo, 2) krycie jaskrawych naruszen etyki zawodowej, 3) politykierstwo.