Lepiej uzdatniona, a więc spełniająca wysokie wymagania woda, dzięki modernizacji stacji uzdatniania Szopy popłynie pod koniec przyszłego roku do elbląskich mieszkań. Mówili o tym wczoraj podczas konferencji prasowej w Urzędzie Miejskim Witold Wróblewski Prezydent Elbląga oraz Andrzej Kurkiewicz dyrektor EPWiK.
Trwają prace przy budowie stacji uzdatniania wody w Szopach. Po modernizacji ta stacja będzie miała wydajność 6000m3 na dobę. Pozwoli to na wiele lat zabezpieczyć zapotrzebowanie Elbląga w dobrej jakości wodę – mówił prezydent Wróblewski prezentując na ekranie zdjęcia z budowy – Inwestycja za około 20 mln zł realizowana jest przez EPWiK przy wsparciu Banku Gospodarstwa Krajowego
– informował prezydent
- Nasze miasto ma trzy źródła wody, przy ul. Królewieckiej, Malborskiej i trzecie w miejscowości Szopy, około 7 kilometrów od Elbląga. To ujęcie powstało w latach osiemdziesiątych, technologia zastosowana w tym ujęciu sprawdzała się, jednak z czasem pokazała swoje niedostatki. Co istotne, dla tego ujęcia został wybudowany bezpośredni rurociąg – mówił dyrektor EPWiK Andrzej Kurkiewicz
Decyzję o modernizacji stacji podjęto w 2016 r.
Zostanie tam zastosowana technologia uzdatniania wody poprzez napowietrzanie i podwójną filtrację na złożach piaskowych. Uruchomienie tej stacji da nam oddech na kilkanaście lat, zagwarantuje pełną niezawodność dostawy wody pitnej dla Elbląga. Dziś potrzeby miasta to około 17-18 tys. m3 na dobę, stacja w Szopach zabezpieczać będzie 1/3 tego zapotrzebowania, około 6 tys. m3 na dobę
– wyliczał dyrektor Kurkiewicz
Modernizacja stacji rozpoczęła się pod koniec 2017 roku, termin zakończenia prac to grudzień 2019 roku.
Na Fromborskiej leci mi żółta woda z kranu a niedawno jakiś palant z RM i prezes EPEWIK twierdzili że w Elblągu można pić wodę prosto z kranu
Odkręcam kran, a tu ... "włodarz"
Co to oznacza dla elblążan?. Jak to co - droższą wodę! Jak wynika z artykułu wodociągi zaciągnęły kredyt bo miasto nie wspomaga inwestycji. Kredyt spłacą odbiorcy - prawda Panie Wróblewski?