W sobotnie (19 maja) popołudnie wodniacy z Ogniska Sportów Wodnych "Fala" w Elblągu i przyjaciele klubu spotkali się na przystani przy ul. Wybrzeże Gdańskie, aby uroczyście rozpocząć kolejny sezon żeglarski i motorowodny.
Inauguracja sezonu żeglarskiego i motorowodnego w OSW "Fala" rozpoczęła się w sobotę o godzinie 16. W wydarzeniu, oprócz żeglarzy oraz sympatyków żeglarstwa i sportów wodnych, wzięli udział przyjaciele klubu, wśród nich: Janusz Nowak, wiceprezydent Elbląga, nadkom. Paweł Iwaniszyn, zastępca naczelnika Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Elblągu, Arkadiusz Zgliński, dyrektor Zarządu Portu Morskiego w Elblągu, a także przedstawiciele klubów motorowodnych z Kaliningradu.
Chciałbym wszystkim motorowodniakom i żeglarzom życzyć wspaniałego sezonu, dobrych wrażeń i stopy wody pod kilem
- życzył wodniakom na rozpoczęcie sezonu Janusz Nowak, wiceprezydent Elbląga.
Po przemówieniach: komandora OSW "Fala" i zaproszonych gości na maszt wciągnięto banderę. To był sygnał, że kolejny sezon żeglarski się rozpoczął, a oficjalna część uroczystości zakończyła. Uczestnicy wydarzenia przenieśli się na teren pola namiotowego Ogniska, gdzie czekał na nich poczęstunek i muzyka.
Przystań przy ul. Wybrzeże Gdańskie jest najstarszą przystanią w Elblągu - powstała w 1887 roku, a samo Ognisko kultywuje wodniacki tradycje niemieckiego klubu wioślarskiego Nautilus. W ubiegłym roku "Fala" świętowała 140-lecie istnienia. Klub, który od lat zrzesza prawdziwych pasjonatów sportów wodnych, w tym roku otrzymał prestiżową nagrodę "Przyjaznego Brzegu", za godną kontynuację XIX-wiecznej tradycji elbląskich wodniaków.
Naszym marzeniem jest, choćby po części, przywrócenie dawnej świetności, prestiżu temu miejscu, a także zachęcenie mieszkańców miasta do wspólnego spędzania czasu nad rzeką Elbląg
- mówił podczas uroczystości Grzegorz Borowiec, komandor OSW „Fala”.
Wodniacy z "Fali" swoją pasją chcą się dzielić nie tylko z mieszkańcami Elbląga, ale i z turystami, którzy nasze miasto odwiedzają. Tu jednak, jak podkreślają, konieczna jest pomoc władz miasta.
W ostatnim czasie dużo się mówi o rozpoczęciu przekopu przez Mierzeję Wiślaną. Zostało nam niewiele czasu, ale jeśli w Elblągu zostaną stworzone odpowiednie warunki dla turystów wodniaków, będzie ich tu tylko przybywać, a to ożywi elbląską starówkę i całe miasto. Konieczne jest jednak zwiększenie liczby miejsc postojowych dla jachtów. Obecnie już nie jesteśmy w stanie przyjąć i obsłużyć wszystkich turystów żeglarzy przepływających przez nasze miasto. Zarówno władzom, jak i mieszkańcom powinno zależeń na wdrożeniu przebudowy infrastruktury ściśle związanej z wodą i turystyką wodną, tak aby w pełni wykorzystać walory położenia naszego miasta
- przekonywał Grzegorz Borowiecki.
jak macie przyjmować więcej turystów jak wszystkie miejsca macie zajęte swoimi łódkami dla turystów zostaje kilka miejsc oni i tak przeważnie przypływają w weekendy a postój u was to jest katorga szczególnie nocą dzięki knajpie z naprzeciwka .
Budynek żeglugi to nieporozumienie, tam powinny być kasy i informacja. A przed żegluga powinny stać statki a co jest. Knajpa, smród i dziadostwo.
zlot komuchów typowy dla elblążkowa
Wszyscy chcą przekop a gdzie zacumuja ci co przyplyna. Nadal jest brak Marin żeglarskich dla zwykłego żeglarza.
za późno, Bandera już nie żyje
Bardzo fajni i otwarci ludzie kierują klubem. Miałem okazję współpracy i jestem mile zaskoczony.
Do TB . Nie pij już więcej , bo Ci ewidentnie zaszkodziło . ; )
wstyd, klika kolesi i nic więcej, swoje łódeczki i prywata, jeszcze ten remont hangaru za naszą kasę, a wiadomo że to dla nich na swoje łódeczki. WSTYD.!!!!!
dziwię się że takie złe opinie o tych ludziach a władza jeszcze daje na to kasę, i nikt nic nie zrobił z tymi ludźmi przez tyle lat! Prywatny folwark