Dzisiaj, 24 lutego, na kilka dni przed świętem narodowym, odbył się III Elbląski Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Kilkadziesiąt osób, w tym członkowie Obozu Radykalno-Narodowego, Klubu Gazeta Polska i kibice Olimpii Elbląg, przeszło ulicami Elbląga skandując między innymi: "Śmierć wrogom ojczyzny", czy "A na drzewach, zamiast liści będą wisieć komuniści".
Stowarzyszenie Elbląscy Patrioci po raz kolejny połączyło siły z ONR, Stowarzyszeniem Wolność i Niepodległość, Komitetem Społecznym - Zjednoczeni Dla Narodu oraz kibicami Olimpii Elbląg i zorganizowało marsz upamiętniający żołnierzy wyklętych.
Jesteśmy tu dzisiaj, aby uczcić bohaterów. Po raz trzeci organizujemy marsz w sobotę, na kilka dni przed przypadającym 1 marca Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych, aby ci, którzy mają taką potrzebę, mogli wziąć w nim udział
- mówił Jacek Gierwatowski, współorganizator marszu.
Wydarzenie rozpoczęło się o godzinie 14 na skwerze rotmistrza W. Pileckiego, obok szkoły muzycznej. Tam pod pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego delegacje ONR i Klubu Gazety Polskiej złożyły wiązanki.
50 lat temu na odległej Lubelszczyźnie mordowany był ostatni żołnierzy wierny testamentowi II Rzeczpospolitej. Tym samym dołączył on do tysięcy mu podobnych żołnierzy, oficerów Wojska Polskiego, studentów, gimnazjalistów, których komuniści mordowali po torturach i grzebali w anonimowych mogiłach. Pamięć o żołnierzach wyklętych miała zostać zapomniana. Stało się jednak inaczej. To, że jesteście tutaj, jest dowodem na to, że ta prawda właśnie się broni
- mówił do zgromadzonych Tomasz Greniuch, historyk, członek ONR.
Następnie blisko setka uczestników marszu przeszło ulicami: Traugutta, Górnośląską, Agrykola, aż do ronda Żołnierzy Wyklętych. Tam po odsłuchaniu hymnu Polski odpalono race.
Organizatorzy marszu skorzystać z okazji, aby skrytykować wyrok Sądu Rejonowego w Elblągu z tego tygodnia.
Dwa dni temu w tym mieście stało się coś tragicznego. Prawda została kolejny raz zbrukana, żołnierze wyklęci po raz kolejny zostali "poddani torturom". Sędzia i ludzie mu sprzyjający wydali skandaliczny wyrok, mówiący o tym, że Polskie Podziemie Zbrojne było formacją zbrodniczą. Wciąż jesteśmy na wojnie o dobre imię żołnierzy wyklętych
- mówił do uczestników marszu Tomasz Greniuch.
To przytyk do decyzji elbląskiego sędziego, który oczyścił Roberta Kolińskiego, z partii Razem, z zarzutu pomówienia działacza ONR. Chodziło o sytuację sprzed roku, gdy Koliński, we wpisach na Facebooku nazwał ONR faszystami, nazistami, piewcami morderców Polaków. Sędzia uznał, że miał on do tego prawo korzystają z wolności słowa w debacie publicznej. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.
Brawo kibice Olimpii Elbląg, pokazujecie, że młodzież może być przyzwoita, a nie tylko pijaństwo i narkotyki i robta co chceta
Serdeczne podziękowania organizatorom i elbląskim kibicom.Przykre, ze pochód kończył samochód policyjny. Tyle mamy innych uroczystości w Elblągu, z którymi jedni się zgadzają , a inni nie i takiego zakończenia jakoś nie pamiętam.W tamtym roku zaszczyciły też znani ludzie Elbląga, w tym jakoś nie było widać, może mróz?.
Chudziutko coś faszystów na tym spędzie - z 4 województw się zjechało faszystowskiego pomiotu i tylko taka garsteczka? Jednak Kola zrobił świetną robotę dla miasta - jeszcze raz brawa dla niego i dla sądu w Elblągu!:) Wstyd dla tych nielicznych, niedouczonych kibiców Olimpii, że z takim neohitlerowskim pomiotem się zadają - szargacie i wycieracie sobie gęby barwami polskiego, robotniczego klubu, renegaci.
Po ubiegłorocznym spędzie faszystowscy jego uczestnicy raczyli się pizzą (z glutami, kurzem, śmieciami i wszelkim dostępnym w kuchni ohydztwem;) w jednym z lokali na Starówce, ciekawe czy w tym czeka ich podobny poczęstunek od antyfaszystowskich pracowników kuchni naszych lokali - lud roboczy przeciwko faszyzmowi:)
chcieli nas zakopać, nie wiedzieli, ze jesteśmy ziarnem... w Elblagu bez zmian... 1 marca 2018 roku w Warszawie odbeda się obchody Narodowego Dnia Pamieci Zolnierzy Wykletych...tam nie będzie tak obrzydliwych, obmierzłych komentarzy, jak pod tym artykulem...wszyscy, którzy pluja na pamięć ZW stawiają się w jednym rzedzie ze stalinowskimi mordercami...Walka Trwa!
Trzeba powiedzieć jasno i wyraźnie, że część z tzw. "wyklętych" to byli zwykli zbrodniarze i hitlerowscy kolaboranci - na przykład taki Pilecki, który wraz z Duboisem, prof. Rybarskim, Konstantym Jagiełłą i innymi "lewakami" z PPS zakładali w Auschwitz konspirację, nie chciałby na tych jego dzisiejszych apologetów nawet splunąć. Nawiasem mówiąc, to Stanisław Dubois trafił do Oświęcimia zakapowany do Gestapo przez oenerowca i nacjonalistę, niejakiego Opęchowskiego - i dziś ta faszystowska ***erka śmie w ogóle przywoływać tego rodzaju postaci na swoich spędach? W głowie się nie mieści - nie wiem czy to bezczelne załganie, czy też skończona ignorancja?
Trzeba powiedzieć, że Kolinski jak zwykle bredzi. Wyklęci walczyli o słuszną sprawę. Ta sprawa była wolna Polska, Polska wolna od komunistycznego scierwa. Jak najszybciej zdegdadowac zdrajców Jaruzelskiego. Kiszczaka i innych slugosow Moskwy
Tacy kibice , że nawet herbu Olimpii nie potrafią poprawnie namalować . Wstyd i hańba!
Fajnie, naprawdę fajnie. Hasła skandowane na tym spędzie tylko potwierdzają zasadność wyroku Sądu Rejonowego. Oby tak dalej, im dłużej będziemy słyszeć "śmierć wrogom ojczyzny" tym bardziej prawdopodobne będą tożsame wyroki. Oni ciągle widzą jakichś komunistów i wrogów ojczyzny hi hi hi ...
Kotlinski ty i twoja rodzina .To kim jestescie .Co?