Elbląg może poszczycić się pięknie wyremontowanym dworcem, który wita przyjeżdżających nowoczesnym wnętrzem. Niestety blask traci w nocy, gdy, jak stwierdziła jedna z naszych czytelniczek, "oświetlenie na stacji wygląda jak na wsi".
Nasza czytelniczka poruszyła problem oświetlenia, a w zasadzie jego braku na elbląskim dworcu.
Zazwyczaj do pracy w Gdańsku dojeżdżam samochodem, ale w tym tygodniu musiałam korzystać z podróży koleją. O ile same podróże były nawet przyjemne bardzo zastanawia mnie zarządzanie naszymi dworcami PKP i PKS. Codziennie byłam na dworcu w Elblągu rano i wieczorem. Zazwyczaj przed 19 byłam na stacji PKP i tutaj pojawiło się moje zdziwienie. Wysiadam z pociągu a tu ciemność
- stwierdziła p. Edyta.
Elblążankę zdziwił fakt, że w miejscu, gdzie tak ważne jest bezpieczeństwo brakuje odpowiedniego oświetlenia. - Na peronach, pod wiatami palą się pojedyncze lampy. Czy to jest normalne, że w ponad 100-tysięczym mieście oświetlenie na stacji wygląda jak na wsi? - pyta.
Dowodem na to, jak bardzo brakuje tam oświetlenia jest zachowanie konduktorów. - Może się za mocno czepiam, ale to dziwne, jak konduktor musi świecić latarką na stacji bo nic nie widać. O tej godzinie już jest dawno po zachodzie słońca, więc nie ma mowy o częściowym oświetleni - dodała p. Edyta.
To nie jedyne miejsce, w którym pasażerowie muszą borykać się w tym problemem.
Wracając przechodziłam przez nasz dworzec PKS. Tam to już egipskie ciemności. Stanowiska ciemne, budynek dworca nieoświetlony, w środku nie pali się światło. Ludzi stoją i czekają na autobusy w ciemnościach. Pewnie chodzi o oszczędności, ale bez przesady. Są rzeczy, na których nie powinno się oszczędzać. To wstyd, że w takim mieście oszczędza się na oświetleniu
- podkreśliła elblążanka.
już ta cała czytelniczka chyba nie ma co robić, w mieście jest pare pociągów na krzyż, i co ma świateł być nawalonych jak w Warszawie? no bez przesady
z tego co widać na zdjęciach - wszystko jest oświetlone - a swoja drogą - jest taka technika, że można zamontować takie oświetlenie co będzie wzbudzane ruchem - jest ruch na peronach, podjeżdża pociąg - rozjaśnią się lampy - nie ma - zgasną. Po co mają się palić niepotrzebnie i świecić ćmom.
Nie wiem co widzi a raczej czego nie widzi autorka, ale jak dla mnie wszystkie potrzebne rzeczy na dworcach są oświetlone. Więcej świateł nie założą, po pierwsze przez zbyt duże koszty, którę są zbędne, bo wszystko widać; po drugie, i ważniejsze, gdyby ktoś chciał oświetlić wszystko na dworcu PKS, łącznie z tym momentem przejścia z pod dworca do stanowiska lampy oślepiałyby kierowców; a chyba nie w tym sens, prawda?
Ta osoba chyba z Elbląga nie wyjeżdża. Zdziwiła by się, jak wyszydzane przez nią wsie teraz się prezentują, oj by się zdziwiła.
W niedzielę rano to dopiero było oświetlenie! Przyjechałem pociągiem o 6:19, dworzec jeszcze oświetlony, ale dalej... w całym mieście wszystkie lampy wyłączone, ledwo co trafiłem do domu
w tej zapyziałej mieścinie brakuje również przyzwoitego rozkładu jazdy ...
Ta Wasza czytelniczka p. Edyta widać ma chore nie tylko oczy ale też i głowę.
....jak widać idiotów nie brakuje? Kolejny sensacyjny artykuł? No i inicjały pod artykułem ktoś bardzo musi sie wstydzić swoich myśli!
GODZINĘ NA ZEGARZE MOŻNA ODCZYTAĆ TYLKO W DZIEŃ,BO ZEGAR W NOCY NIE OŚWIETLONY :(
ta ...sorry ale na słonecznym nie można odczytać ani w dzień ani w nocy i co z tego wynika? Komórki ma każdy co?