Powiatowy Urząd Pracy po raz kolejny wyszedł z inicjatywą, dzięki której w szerszym gronie rozmawiano na temat elbląskiego rynku pracy. Dziś, 21 listopada, w murach Państwowej Szkoły Zawodowej odbyła się konferencja "Porozmawiajmy o lokalnym rynku pracy".
Konferencję uroczyście otworzył Prezydent Elbląga, Witold Wróblewski. - Od wielu lat rynek pracy w Elblągu się zmienia. Na koniec września stopień bezrobocia wynosił 9,8 proc. To wynik, który pokazuje, że w skali ostatnich lat bezrobocie w Elblągu się zmniejsza, jednak z drugiej strony nadal mamy problem ze znalezieniem właściwej kadry. W Urzędzie Pracy większość zarejestrowanych osób to takie, które pracy szukają od lat - mówił.
Trendy zmian w szkolnictwie wyższym służące rynkowi pracy przybliżył prof. dr hab. inż. Zbigniew Walczyk, rektor PWSZ. Zwrócił on uwagę na Ustawę 2.0. - Każdy element praktyczności studiów ma przełożenie na rynek pracy. Uczelnia nie tylko przygotowuje do zawodu, ale także do życia. Aspekt przygotowania do zawodu jest jednym z wielu - zaznaczył.
Rektor PWSZ podkreślił, że zostaną wprowadzane sześciomiesięczne praktyki zawodowe.
To znakomicie usprawni współpracę uczelni z pracodawcami. Sześć miesięcy praktyki zawodowej plus aplikacyjna praca dyplomowa i w zasadzie w końcu studiów, około roku, będzie uczelnia współpracować z pracodawcą poprzez studentów, którzy będą związani w zakładami pracy
- opowiadał.
Temat polskiej gospodarki i rynku pracy poruszył dr Marcin Mazurek, wicedyrektor mBanku ds. Analiz Ekonomicznych. - Główną siłą napędową polskiej gospodarki jest konsumpcja prywatna - mówił. - Badania GUS pokazują, że przedsiębiorcy za barierę rozwojową wskazują niedobór pracowników i niedobór wykwalifikowanych pracowników.
O tym, jak pozyskać i utrzymać najlepszych pracowników w dzisiejszych realiach rynkowych objaśniał Wojciech Nowicki, trener biznesu, coach LMI.
Rekomendowałbym pracodawcom - dostrzegajcie dobrze wykonywaną pracę, ponieważ w Polsce nie ceni się tego. Dostrzega się wszystko, co jest źle. Kolejną sprawą jest decyzja czy się chce czy nie. Jeśli się chce, to da się znaleźć rozwiązanie, jeżeli nie chce - zawsze znajdzie się usprawiedliwienie. Albo że jest złe miasto, albo że jest przymrozek. Zawsze się znajdzie powód. Nie róbmy uporczywej terapii. Nie można pomagać tym, którzy nie chcą. Koncentrujmy się na tych, którzy chcą
- zaznaczył Wojciech Nowicki.
Podczas konferencji prelegentami byli także Antoni Górski, zastępca Prezesa Związku Rzemiosła Polskiego, który mówił o roli kształcenia zawodowego na rynku pracy, a także dr Mariusz Śmigiel - wykładowca akademicki, dzięki któremu uczestnicy spotkania poznali nowe zasady zatrudniania cudzoziemców, które zaczną obowiązywać od nowego roku.
Na koniec odbył się panel dyskusyjny, podczas którego uczestnicy mogli uzyskać odpowiedzi na pojawiające się podczas konferencji pytania.
Cele, które postawiliśmy sobie przed zorganizowanem tej konferencji zostały osiągnięte. Głos w dyskusji zabrali eksperci praktycy, którzy mają doświadczenie w biznesie. Chodziło o to, by pracodawca, który ma określone problemy i przed którym stoją określone wyzwania mógł się spotkać ze studentami, którzy mogą być potencjalnymi kandydatami do pracy, którzy muszą wybrać swoją drogę zawodową
- mówiła Iwona Radej, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Elblągu
Przed elbląskimi pracodawcami nie lada wyzwanie. Muszą być na tyle konkurencyjni, by zatrzymać w naszym mieście młodych, żądnych nowych wyzwań pracowników, jak i tych doświadczonych. - Wiele mówiliśmy o tym, jakie pracownikom należy stworzyć warunki, jakie są ich oczekiwania, żeby elbląski pracodawca był dla nich atrakcyjny - mówiła Iwona Radej.
Organizatorem konferencji był Powiatowy Urząd Pracy w Elblągu. Współorganizatorami byli: Elbląska Izba Gospodarcza, Elbląska Rada Klastrów, Związek Rzemiosła Polskiego, Związek Pracodawców Ziemi Elbląskiej i Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa.
Patronat medialny: Elbląski Dziennik Internetowy info.elblag.pl
A czy Lenin coś wie na temat rynku pracy?!
Weźcie w końcu sprowadźcie do Elbląga jakiś biznes nie będący produkcją/handlem. Pracodawcę z dobrze płatnymi miejscami pracy dla wykształconych absolwentów, to ludzie zostaną w Elblągu. Nie można wszystkich zatrzymać nowymi miejscami pracy przy meblach.
Prawdziwy lokalny rynek pracy trzeba tworzyć, a nie spotykać się na wydmuszkach. Co z tej gadaniny głów wynikło? Młodzież usłyszała dyrdymały. I wyjedzie.
"przedsiębiorcy za barierę rozwojową wskazują nierobów pracowników i niedobór wykwalifikowanych pracowników". Skaranie boskie z tymi nierobami. Tak mi się coś wydaje że nieroby tą konferencję swoimi mądrościami zaszczyciły
Wydano pieniądze Powiatowego Urzędu Pracy w Elblągu, na pustą paplaninę. " Przed elbląskimi pracodawcami nie lada wyzwanie. Muszą być na tyle konkurencyjni, by zatrzymać w naszym mieście ..... pracowników ........" . To jakaś paranoja, przedsiębiorcy starają się być konkurencyjni na rynku swoich wyrobów. Jeżeli jest prawie 10% bezrobocie to jest im to na rękę. Nie tu są ich cele. Pani Radej z takim sposobem postrzegania rzeczywistości na pewno świetnie sobie radzi. Niby coś robimy, bo konferujemy. Jak za PZPR, jak plenum coś popaplało i zapisało, to uważano że sprawę załatwiono. Magiczne myślenie. Homo sovieticus w Elblągu.
Pan Walczyk, Lenin i spółka z ograniczoną śmiesznością.... Rynek pracy? Gdzie? Fajny dowcip!
Pani redaktor polecam specyfik do czyszczenia ekranu telefonu. Kosztuje jakieś 8 zł. Taki syf na wyswietlaczu jaki jest pokazany na zdjeciu świadczy o właścicielu.
Lokalni Janusze byznesu gardzą młodymi ludźmi, co dobitnie pokazuje statystyka z artykułu, więc niech już nie płaczą, że ci młodzi uciekają za granicę i "nie ma rąk do pracy".
rynek pracy ratują biedronki i zagranica
to jest jakaś parodia, pogadali sobie i tyle, co taki Kulasiewicz może cokolwiek zrobić, tylko paplaniną, albo Radejowa, przecież ona jak i ten urząd tylko generują koszty i nic więcej, i co gorsza przez wiele lat.!!! No cyrk i żenada. Że też nie mają za grosz wstydu