W Dniu Dziecka uczniowie elbląskich podstawówek zajęli miejsce radnych i wzięli udział w Sesji Samorządów Uczniowskich. Okazuje się, że to nie była tylko zabawa w dorosłych. Część uchwał przyjętych przez dzieci zyskała aprobatę prezydenta Elbląga i ma szansę na realizację.
Podczas I Sesji Samorządów Uczniowskich elbląskich szkół podstawowych, która odbyła się 1 czerwca tego roku, dzieci przyjęły dwanaście uchwał. Dotyczyły one organizacji imprez i wzobogacenia infrastruktury sportowej, z której korzystają młodzi elblążanie. Uczniowie zaaprobowali między innymi pomysł organizacji toru saneczkowego na Gęsiej Górze czy realizację projektu „Park trampolin”.
Wszystkie uchwały przeanalizował prezydent Elbląga. Pięć z nich zostało rozpatrzonych pozytywnie i ma szansę na realizację. Trzy z nich dotyczą organizacji imprez, są to: festyn "Elbląg żegna wakacje", wydarzenie "Drugie życie rzeczy" - propozycja SP nr 12 i rodzinne biegi osiedlowe Orlik 2017 - propozycja SP nr 16. Z aprobatą spotkał się również projekt stworzenia parku "Żywych gier planszowych". Ten pomysł został wpisany do projektu rewitalizacji parku Dolinka - o dofinansowanie tej inwestycji władze miasta będą wnioskowały Programu Transgranicznego Polska-Rosja. Piąta, "najdroższa"zaakceptowana uchwała dotyczy budowy zadaszonej hali przy Szkole Podstawowej nr 21.
Zakres przebudowy zostanie wstępnie uzgodniony z dyrekcją szkoły i obejmie wykonanie pełnowymiarowego boiska do koszykówki, siatkówki i piłki ręcznej, przykrytego halą z zapleczem. W 2017 planowanie jest wykonanie dokumentacji projektowej. Rozważana jest również możliwość złożenia wniosku do ministra Sportu na dofinansowanie budowy obiektu sportowego - wyjaśniają urzędnicy.
Pięć projektów uchwał zostało pozytywnie zaopiniowanych przez prezydenta. Myślę, że jest to powód do zadowolenia. Liczę na to, że te szkoły, które się zgłosiły, zrealizują projekty i będziemy mieć w Elblągu na przykład: piękną uroczystość na pożegnanie lata
- mówi Jolanta Janowska, elbląska radna (PiS).
Chciałbym podkreślić, że to iż pozostałe uchwały nie zostały zaaprobowane, nie oznacza, że pan prezydent podszedł do nich negatywnie. Po prostu ze względów formalno-prawnych, a w jednym przypadku finansowego, nie można ich zrealizować
- dodaje Artur Zieliński, sekretarz miasta.
rośnie nowe stado trutni