Po raz drugi elbląscy patrioci, Obóz Narodowo-Radykalny i kibice przeszli ulicami Elbląga, aby uczcić pamięć żołnierzy wyklętych. - Upamiętniamy żołnierzy, bohaterów, którzy już po zakończeniu wojny starali się sprzeciwić reżimowi stalinowskiemu. Skazano ich na zapomnienie, całe szczęście to się nie udało, ale żyją potomkowie ludzi, którzy chcieli ich pogrzebać na zawsze. Żołnierzy wyklętych pokroju Zygmunta Szędzielarza „Łupaszki” i jego towarzyszy broni teraz często nazywa się zbrodniarzami, ludobójcami, to pokazuje, że nie da się zbudować wspólnego domu dla owiec i wilków, dla pokrzywdzonych i krzywdzicieli – mówił Łukasz Banaś, przedstawiciel ONR brygady warmińsko-mazurskiej.
Dzisiaj (25 lutego) odbył się II Elbląski Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Blisko sto osób przeszło ze skweru Rotmistrza Pileckiego, ulicami Traugutta, Górnośląska i Agrykola do Ronda Żołnierzy Wyklętych.
Jesteśmy patriotami, chcieliśmy uczcić pamięć żołnierzy wyklętych, którzy przez kilkadziesiąt lat byli zapomnienia dlatego tutaj się spotkaliśmy
– mówił Jacek Gierwatowski ze Stowarzyszenia Elbląscy Patrioci, współorganizator wydarzenia.
To jak młodzi ludzie zachowają się w stosunku do pamięci o tym bohaterach, będzie miało wpływ na przyszłość naszego kraju. My nie mieliśmy wpływu na to, jak to powinno się o nich pamiętać, jak uczcić pamięć żołnierzy wyklętych. Tak naprawdę powinniśmy pogrozić palcem do naszych rodziców. Sam, gdy zaczynałem interesować się żołnierzami wyklętymi w 2005 roku, również byłem odsyłany z kwitkiem z urzędów, archiwów. Dzisiaj, gdy patrzę na to, co dzieje się w kraju to jest to niesamowite. Pamiętamy
– przekonuje Tomasz Greniach, historyk z Opola, uczestnik elbląskiego marszu.
W Elblągu marsz ku czci żołnierzy wyklętych odbył się po raz drugi. W tym roku jednak wydarzenie to spotkało się ze sprzeciwem partii Razem, która mówiła o negatywnej działalności niektórych żołnierzy wyklętych i domagała się od prezydenta Elbląga cofnięcia pozwolenia na organizację marszu. Co na ten temat sądzą uczestnicy dzisiejszego marszu? Czy ich zdaniem pamięć o żołnierzach wyklętych może podzielić Polaków.
Nie odnoszę wrażenia, żeby ta pamięć dzieliła. Wystarczy wyłączyć niektóre stacje telewizyjne, zakręcić „kurek” Tok fm, wyrzucić do śmietnika "Gazetę Wyborczą” i rozejrzeć się dookoła. Wszyscy o tym święcie pamiętają, zarówno młody człowiek w koszulce z symbolem Polski, jak i staruszka, która na godz. 18 idzie do kościoła. Także ludzie w średnim wieku, którzy w zaciszu domowym wspominają bohaterów. Wystarczy skończyć z niektórymi mediami i świat będzie piękniejszy. To, co dzisiaj obserwujemy, ten tzw. podział, który niektóre media próbują wtłoczyć na siłę, to są tak naprawdę pojedyncze osoby, sieroty po PRL, które próbują jeszcze mieć wpływ na to, co się dzieje
– dodaje Tomasz Greniach.
My pamięć o żołnierzach wyklętych przywracamy, a oni ją bezczeszczą. Ktoś powiedział, że teraz trwa walka trzeciego pokolenia armii Krajowej z trzecim pokoleniem Urzędu Bezpieczeństwa i tak jest. Oni nie odpuszczają, boją się, że prawda wyjdzie na jaw. Z jednej strony smuci mnie to jako Polaka, że dochodzi do takich sytuacji, z drugiej jednak strony nasi adwersarze ujawniają swoją prawdziwą twarz, widać, że boją się, że szczątki kolejnych żołnierzy wyklętych zostaną jeszcze odkopane
– przekonuje Gierwatowski.
Organizatorami marszu są: Stowarzyszenie Elbląscy Patrioci, Obóz Narodowo-Radykalny, Stowarzyszenie Wolność i Niepodległość i Młodzież Wszechpolska. Swój wkład w organizację marszu mają również kibice Olimpii Elbląg.
W niedzielę w elbląskiej Bażantarni odbędzie się bieg "Wilczym Tropem" ku czci żołnierzy wyklętych. Oficjalne obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy wyklętych odbędą się 1 marca, o godz. 12, na skwerze przed Pomnik Polskiego Państwa Podziemnego.
A smoleński shit był ?
Stadionowa ***erka hołubi leśnych ***ów i zbrodniarzy, morderców polskich cywilów, gwałcicieli polskich kobiet, rzeźników polskich dzieci - wstyd i hańba zbrodniarzom przeklętym oraz ich dzisiejszym, neofaszystowskim apologetom!
Tacy sami "patrioci" , jak ci z UB, SB, NKWD , którzy mordowali polską ludność cywilną...
Fiu , fiu ,histe(o)rycy w akcji . Otwierasz lodówkę , a tam znafcy polskiej historii najnowszej .
Z tego co wiem to też strzelali do ówczesnych polskich żołnierzy , którzy przecież wywodzili się z wiosek i polskich miast . Powołani obowiązkiem do służby ?? Więc ....
Więc... Jeszcze mało wiesz...
hmm?? - to kompletnie nic nie wiesz, wracaj wiec do szkoły - jak by do ciebie ci "polscy żołnierze" strzelali, to ciekawy jestem, czy ty być ich witał kwiatkami...
Smutno mi bo mam 62 lat i mój ojciec był takim wyklętym, jak czytam te wpisy ludzi nie znających tamtych realiów to mi przykro. To była walka dobra ze złem. Mój ojciec był wierzący i wszystko wiem jak było. UB była najgorsza jak pili to katowali dla przyjemności. Zabijali podstępem bo nie mogli dorównać chłopcom z lasu. Ci leśni mieli szacunek ludzi i księdza. Oni wódki nie tykali a różaniec odmawiali co rano. Tego nie potrafi zrozumieć dzisiaj ***iarz co się naczytał UB propagandy. Ci żołnierze byli dobrzy i biedni. Łzy mi staja w oczach jak czytam te komentarze. Kto was tak wychował? Ci oprawcy?
Smutno mi bo mam 62 lat i mój ojciec był takim wyklętym, jak czytam te wpisy ludzi nie znających tamtych realiów to mi przykro. To była walka dobra ze złem. Mój ojciec był wierzący i wszystko wiem jak było. UB była najgorsza jak pili to katowali dla przyjemności. Zabijali podstępem bo nie mogli dorównać chłopcom z lasu. Ci leśni mieli szacunek ludzi i księdza. Oni wódki nie tykali a różaniec odmawiali co rano. Tego nie potrafi zrozumieć dzisiaj ***iarz co się naczytał UB propagandy. Ci żołnierze byli dobrzy i biedni. Łzy mi staja w oczach jak czytam te komentarze. Kto was tak wychował? Ci oprawcy?
morederca i złodziej to morderca i złodziej i w d,,,, mam jaką ideologię czy patrona sobie obrał. Uczciwy człowiek nie morduje przedkłada pracę nad kradzież szanuje innych ludzi dlatego że są ludźmi jego braćmi i to się nigdy nie zmienia