Choć od lat elblążanie, w ramach Dni Elbląga, mieli okazję zwiedzać Zakład Turbin oraz Zakład Metalurgiczny, to wczoraj (25.06.) po raz pierwszy odbywało się to pod szyldem General Electric.
Formuła w tym roku nie uległa zmianie. Mieszkańcy naszego miasta nadal mogli indywidualnie zwiedzać zakład, a przewodnikami, którzy odpowiadali na wszelkie pytania, byli pracownicy spółki. Dzięki temu zwiedzający mogli się dowiedzieć m.in. o procesach produkcyjnych oraz historii zakładów. - Pan bardzo ciekawie opowiadał - przyznała p. Małgorzata. - Przyszliśmy tu z dziećmi, ale sami się dowiedzieliśmy wielu rzeczy.
- Było fajnie - dodała 7-letnia Ania. - Podobały mi się takie duże maszyny. I wszystko było fajne.
Na terenie Zakładu Turbin, mieszczącego się przy ul. Stoczniowej 2, między 10.00 a 14.00 można było uczestniczyć w warsztatach z robotyki "Jak wykorzystać energię odnawialną.
Młodzi adepci chemii mieli okazję wziąć udział w zajęciach eksperymentalnych obejmujących m.in. recykling plastiku. Najmłodsi goście Zakładu mogli odwiedzić stoisko z robotami, a na nim miasto z klocków, roboty piłkarzy, MineCraft. Mogli też pomalować buzie i poskakać na eurobungee
- mówi Katarzyna Moczarska-Wojtaś, Biuro Komunikacji GE.
Wiele atrakcji czekało także w Zakładzie Metalurgicznym przy ul. Dolnej 5. - Naszych najmłodszych gości zapraszaliśmy do wzięcia udziału w warsztatach Małego Odlewnika oraz do Strefy Szalonego Naukowca - dodała Katarzyna Moczarska-Wojtaś.
Można było również skorzystać ze stanowiska demonstracyjno-warsztatowego.
Młodzi naukowcy mogli dowiedzieć się jak pozyskuje się energię ze Słońca, wody oraz wiatru. Tworzyli własnoręcznie zabawki i wynalazki takie jak koło optyczne, oczyszczalnię wody, latarenkę solarną, żaglówkę, samochodzik czy rakietę napędzaną siłą wiatru. Zwiedzając wystawę EKO-DOM każdy uczestnik mógł sprawdzić czy jego codzienne, domowe czynności są ekologiczne!
- zaznaczyła Katarzyna Moczarska-Wojtaś.
Tych, którzy nie mieli okazji uczestniczyć w tym wydarzeniu zapraszamy do obejrzenia fotorelacji.
Ładnych pań nie było :(
reksio- grzeczne to nie jest .
Bardzo ładnie zorganizowano zwiedzanie odlewni. Byłam tam ponad 20 lat temu zmiana na wielki plus. Dziękujemy firmie i pracownikom za możliwość obejrzenia fabryki.