2 maja. Widok z okna. Na pierwszym planie trzy wieżowce. Każdy ma 5 klatek schodowych, w każdej średnio 32 mieszkania, łącznie 160rodzin - tylko 5 flag w biało-czerwonych barwach powiewa z balkonów. Kolejne dwa budynki - ani jednej. Pojawia się refleksja - dlaczego w dniu Święta Flagi Polacy są powściągliwi w okazywaniu tożsamości narodowej?
Być może powodem jest fakt, że Dzień Flagi Rzeczpospolitej obchodzimy od niedawna. Święto to ustanowiono ustawą Sejmu z 2004. Data święta nie jest przypadkowa. To właśnie 2 maja żołnierze 1. Dywizji Kościuszkowskiej zatknęli polską flagę na kolumnie zwycięstwa w Tiergarten, w Berlin. Innym powodem wyboru tej daty były doświadczenia PRL-u, kiedy to był nakaz zdejmowania flag, by nie były one wywieszone podczas nieuznawanego przez władze święta 3 maja.
Spytaliśmy elblążan czy i kiedy wywieszają biało-czerwoną flagę przed swoim domem. - No, nie. Nie wywieszam, bo mieszkam w bloku i nie bardzo mam jak - przyznaje pan Władysław. - Za dzieciaka mieszkałem z rodzicami w domku, to tam mieliśmy uchwyt do flagi i zawsze na 1 maja się ją wywieszało. Zresztą wtedy to był obowiązek.
- Nie wieszam, bo nawet nie mam flagi - mówi z zakłopotaniem pani Marta. - Ale z tego co widzę, to niewiele osób to robi. Spółdzielnia owszem wywiesza przy różnych okazjach, ale też nie w każdej klatce, tylko na początku i końcu ulicy.
- Nie robię tego, bo uważam, że dziś to bardziej moda, niż potrzeba płynąca z poczucia patriotyzmu - uważa pani Izabela. - A ja w tym całym bałaganie nie wiem czy chcę czuć więź z tym krajem. Na co dzień mieszkam za granicą. Tam czuję większy związek z krajem niż wtedy, gdy tu przyjeżdżam.
- Wywieszam, bo tak zostałem nauczony w rodzinnym domu - wyznaje pan Leon. - Zostałem wychowany w duchu patriotyzmu i to dla mnie oczywiste, że w takie święto jak Dzień Flagi, 3 Maja czy 11 Listopada manifestuję swoją przynależność narodową i swój patriotyzm.
- Tak, jak najbardziej. Uważam, że każdy Polak powinien tego dnia pokazać, że jest dumny z tego kim jest - mówi pani Maria. - Mam rodzinę w Stanach Zjednoczonych, też mieszkałam tam jakiś czas, i bardzo mi się podobało, jak Amerykanie przy każdej okazji, nie tylko państwowej, z dumą prezentowali flagę narodową.
Amerykanom flaga i hymn towarzyszą każdego dnia, nie tylko od święta. - Każdy dzień w szkole zaczyna się od wciągnięcia flagi, a kończy się ściągnięciem jej z masztu. W klasach wiszą patriotyczne obrazy. Tak się rodzi patriotyzm - mówi prof. Zbigniew Lewicki, amerykanista i były dyrektor Ośrodka Studiów Amerykańskich. - Flaga obecna jest tam przy każdej uroczystości, ale nie tylko wtedy. Amerykanie wywieszają ją przed swoimi domami.
W Polsce obchody Dnia Flagi to zazwyczaj manifestacje polityczne i happeningi mające na celu skupienie uwagi na symbolach państwowości polskiej, a w szczególności na Fladze RP. Ma też pomóc w budzeniu zdewaluowanego patriotyzmu. Na razie z mizernym skutkiem. Trudno tego dokonać w zantagonizowanym społeczeństwie, które skrajnie różnie interpretuje to święto.
Amerykanie są narodem silnie zróżnicowanym pod każdym względem, jednak flaga i hymn są elementem spajającym, dzięki którym czują wspólnotę, które jednoczą naród. Może warto czerpać od nich dobre, sprawdzone wzorce?
Rozdawajcie flagi za darmo to ludzie będą je wieszać. W Elblągu nawet nie ma gdzie kupić porządnej dużej flagi
Dlaczego Prezydent z UM nie nakazał by rozwieszano flagi na ulicach po całym Elblągu tylko koło UM co oddaliscie flagi dla olsztyna .Kiedyś na każdej ulicy były flagi zamontowano po to uchwyty na latarniach -wydano na to pieniądze i co ???macie w d***e nas Elblążan urzędnicy.
Precz z krzywa wolnością gdzie bogaty zabiera biednemu ochłap
Brawo Panie Leonie ! Prosto i mądrze . -- Bo tak zostałem wychowany . - Bo jestem patriotą . Pan nie tylko jest patriotą , ale i mądrym i przyzwoitym człowiekiem . Szkoda , ale takich ludzi jak Pan jest coraz mniej . Niestety .
Ja mam flage ale jej nie wywieszam ,bo obsrywaly ja golebie.
W Elblągu powinien rządzić sołtys to by flagi były na każdej ulicy.
a pozdejmowali dziś te unijne flagi, które z polskim świętem flagi narodowej nie maja nic wspólnego, a wręcz przekłamują rzeczywistość? Przyjeżdża obcokrajowiec i ktoś mu mówi, że dziś u nas jest święto flagi narodowej, a on widzi niebieskie szmaty wywieszone na słupach i co sobie myśli...? Ps. rafał - mi też obsrywają flagę narodową, czasem szmaciarz sąsiad ją z góry opluje ale flagę sie pierze i wywiesza ponownie. Z resztą wolę widzieć u kogoś np. w samochodzie flagę postrzępioną i przybrudzoną ale za to czczoną jako Ojczyste barwy narodowe, niż np. jak widziałem leminga co w świeto flagi narodowej jej nie wywiesza, za to na Euro2012 to jeździł w samochodzie przez cały czas - potem flagę rzucił na spód bagażnika, a jak siękiedyśzabrał do czyszczenia bagażnika, to flagę wywalił na ziemię.
To dla autorki odnośnie ostatniego zdania : https://www.google.pl/search?client=opera&q=suspended+for+american+flag&sourceid=opera&ie=UTF-8&oe=UTF-8
Ja szanuje flage narodowa.Wole ja przetrzymać na polce niz pozwolic na nia srac ptakom.Zabieram ja ze soba wszedzie tam gdzie jest jej miejsce czyli na arenach i trybunach sportowych.