Wczoraj (19 sierpnia) fontanna znajdująca się na placu przed katedrą św. Mikołaja, która w upalne dni dawała wiele radości najmłodszym elblążanom, ale również przysparzała zgryzoty UM, ponownie została wyłączona.
Kilka godzin trwała wymiana sztywnych rur na giętkie i ponowne napełnianie fontanny wodą. Jak dowiedzieliśmy się od wykonujących pracę robotników, wykonawca dokonał wymiany we własnym zakresie bez obciążania kasy miejskiej.
Urząd Miejski zapytany o prace wykonywane przy fontannie potwierdził, że należą one do procedury instalacji i koszty związane z wymianą elementów obciążają wykonawcę.
- To były "czynności serwisowe" przeprowadzone przez wykonawcę - powiedział nam Rafał Maliszewski z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu. - To były prace serwisowe, miasto nie ponosi żadnych kosztów.
Miejmy nadzieję, że nowe rury będą działały bez zarzutu i fontanna bez problemów będzie upiększała elbląską Starówkę, a kolejne jej wyłączenie nastąpi dopiero przed pierwszymi mrozami.
CZYLI BUBEL
Ta fontanna jest wzorcowym przykładem nieudolnych rządów Wilka i jego ekipy w Elblągu.. Bylejakość, nieudolność, tępota polityczna ...itd..itp. O czymś zapomniałem ?
~janusz : zapomniałeś wziąć leki ...
Ciągle problemy z tą fontanną który z urzędasów za to odpowiada?
co tym razem zakanał przytargał? pewnie ręcznik jakiemuś tam wpadł, albo lacze, żeby tylko nie palenisko od grilla. albo baranka z klaty sobie tam jeden z drugim golił, to i się przytkało
"a kolejne jej wyłączenie nastąpi dopiero przed pierwszymi mrozami " co za optymizm ?? Warto.. aby udzielał się innym elblążanom .. : )
Tyle kasy a taki bubel. nie było żadnych wymagań technicznych ? Gdzie jest projektant, inspektor nadzoru ? Czy wszystko zostało wykonane zgodnie z projektem ? Jeśli tak to co za g... zaprojektował. A jeśli nie, to kto to odebrał ? !
Co za bzdura otwierać/ robić taka fontanne żadnej z niej rekreacji dla starszych ludzi niż lat 17 poniewz jak sie poszło w upalne dni to codziennie się słyszało rozkapryszone i rozwrzeszczane bachory a fontanny nie było widac, nie dziwie się że są szkody, mysle że nie mniejszy koszt byłby dla odnowienia starego/zbudowanie basenu gdzie każdy by skorzystał ale jak takie mózgi rządzą w tym mieście to takie głupoty się dzieją.
Czas najwyższy wybudować metrowe ogrodzenie by nikt nie wchodził nie niszczył dyszy i fontanny.Pora by straż miejska interweniowała i karała tych co wchodzą na dysze .
To najlepszy przykład decyzji Pana Wilka.