Od 1 lipca 2013 roku miało być bardziej ekologicznie. Polacy mieli nauczyć się segregacji odpadów komunalnych, bo ci, którzy dokonują selektywnej zbiórki, według zasad i w nagrodę płacą mniej, a stawki dla pozostałych są o nawet o kilkadziesiąt procent wyższe. Czy jednak wszędzie sprawdza się, czy tak się dzieje? W Elblągu do Urzędu Miasta wpływają sygnały o tym, że nie wszystkie wspólnoty wywiązują się ze złożonych deklaracji, ale na razie kar z tego tytułu nie będzie - Nie jest to na tyle dokuczliwe dla Zakładu Utylizacji Odpadów, żeby zaczęto z tego powodu nakładać drastyczne sankcje – mówi Jerzy Wilk, prezydent miasta.
Z informacji, jakie ostatnio przekazano i propozycji prezydenta miasta ws. obniżenia stawek za wywóz odpadów komunalnych: z 14,50 zł na 14 zł za śmieci niesegregowane i z 10,50 zł na 9 zła za te, podlegające selektywnej zbiórce wynika, że miejscy urzędnicy ekologii chcą nas uczyć raczej za pomocą nagród, a nie kar.
Kontrakt na wywóz odpadów w Gminie Miasto Elbląg stanowił m.in. to, że firmy zajmujące się odbieraniem naszych śmieci będą pilnowały "jakości" składowanych w pojemnikach odpadów. I tak, jeżeli do pojemników na selektywną zbiórkę zaczną trafiać odpady inne, niż np. makulatura, szkło lub plastiki, odbierająca je firma będzie musiała, między innymi, w widocznym miejscu nakleić "żółtą kartkę" z odpowiednim ostrzeżeniem i sfotografować - z widoczną datą i godziną - efekt niewywiązywania się lokatorów z obowiązku segregowania odpadów.
Mamy czas na przyzwyczajenie
Z danych udostępnionych nam przez Urząd Miejski wynikało, że na dzień 1 sierpnia 2013 roku, czyli miesiąc po wejściu w życie zasad nowej „ustawy śmieciowej” na 7947 deklaracji, które wpłynęły wtedy do ratusza, 5819 właścicieli nieruchomości – czyli zdecydowana większość - zadeklarowała selektywną zbiórkę odpadów. Natomiast śmieci nie segregowało 2 128 właścicieli nieruchomości.
Czy po pół roku do Urzędu Miasta wpływają sygnały, że występują różnice między zadeklarowaną segregacją a tym, co tak naprawdę wrzucane jest do pojemników i co odbierają od nas firmy zajmujące się wywozem odpadów? – Tak, są takie sygnały – przyznaje Jerzy Wilk. – To właśnie firmy sygnalizują, które wspólnoty segregację prowadzą zgodnie z deklaracją, a które nie. Większość robi to zgodnie z zadeklarowanymi oświadczeniami; nie raz zdarza się, że ktoś wysypie na cały śmietnik odpadów posegregowanych coś, co nie ulega selektywnej zbiórce – kontynuuje prezydent. - Trudno powiedzieć, czy jest to zwykła złośliwość, czy lekceważenie tych zasad; być może problem bierze się także ze strony tzw. „zbieraczy”, którzy psują tę segregację. Natomiast nie jest to tak dokuczliwe dla ZUO, żeby zaczęto z tego powodu nakładać drastyczne sankcje.
W wielu miastach Polski jednak już pilnuje się segregacji. W Olsztynie np. źle posegregowane śmieci z domów jednorodzinnych nie są odbierane. Na pojemniku pojawia się wówczas naklejka „Posegreguj jeszcze raz". W Gdańsku na właścicieli niesegregowanych śmieci nakłada się „żółte kartki".
Można się jednak spodziewać, że już niedługo także i u nas zacznie się sprawdzać to, jak mieszkańcy wywiązują się ze swoich oświadczeń zawartych w deklaracji. Na razie do tego, byśmy osobno wyrzucali surowce wtórne i odpady komunalne i do pro-ekologicznego stylu życia, Miasto chce nas zachęcić poprzez obniżenie stawek za odbiór odpadów komunalnych – Pięć złotych różnicy między śmieciami segregowanymi a niesegregowanymi: z 14,50 zł na 9 zł to dla kilkuosobowej rodziny znaczna ulga – mówi prezydent Wilk. - To są spore kwoty, które w ciągu roku potrafią dać oszczędności rzędu nawet kilkuset złotych i w ten sposób zaczną motywować do tego, żeby segregować odpady, a po drugie – naciskać współlokatorów i sąsiadów, by wspólnie zadbali o selektywną zbiórkę śmieci – kończy prezydent.
Przypominamy także, że Radni z komisji doraźnej ds. gospodarki odpadami zaproponowali również własne propozycje zmian w tej sprawie. Te ostatnie jest efektem nieskonsultowania z nimi prezydenckiego projektu uchwały wprowadzającej mniejsze opłaty za wywóz śmieci. Komisja nad zmianami w przepisach dotyczących nowej „ustawy śmieciowej” pracowała od początku bieżącego roku. W jej skład weszli przedstawiciele wszystkich klubów radnych: Robert Turlej (PO), Adam Basiukiewicz (KW Witolda Wróblewskiego), Zenon Lecyk (PiS) i Ryszard Klim (SLD). Ci proponują obniżenie stawki podstawowej do 13,50 zł, a dla osób segregujących odpady z 10,50 zł do 8 zł (gospodarstwo od 1-4 osób).
Oba projekty uchwał trafią pod dyskusję i głosowanie na sesji, która odbędzie się 28 lutego. Jeśli któryś z nich zostanie przegłosowany i przyjęty, zmiany zaczną nas obowiązywać od 1 kwietnia 2014 r.
Żółta kartka należy się organizatorom zbiórki. GDZIE ZŁOŻYĆ OPAKOWANIA STYROPIANOWE , PUSZKI PO FARBACH , ŚWIETLÓWKI ,ŻARÓWKI ITP.
zrobili bubla a karac beda ludzi. to po polskiemu.
Sz.Państwo ,a kogo ukarac za brak pojemników do segregacji?Mieszkam na dole brzeskiej od ul. rypińkiej i nie ma zadnych pojemników do segregacji pomimo ze jest na to miejsce.Chciałbym segregowac,ale nie wyboru.Krew mnie zalewa jak kartony czy butelki plastikowe lądują w jednym pojemniku z obierkami po ziemniakach.Czy ktos zainteresuje sie tym żeby postawic pojemniki?
Wczoraj byłem we wspólnocie,w biurze przy ul. Krzyżakowskiego 3,na moje pytanie:-"jak wygląda sprawa segregacji śmieci,gdzie są pojemniki do segregacji?". Paniusia mi odpowiedziała,że:-" nie ma,bo...nie mamy pieniędzy.". To ja panu,panie Zalewski proponuje szukać już sobie innej pracy. Przy najbliższym zebraniu składamy wniosek o odwołanie pana z funkcji prezesa wspólnoty. A w międzyczasie lada chwila trafi odpowiednie pismo do SKO.
do Alojzy - w naszym mieście utworzono ogólnodostępne "gniazda" do odbioru odpadów segregowanych dla ulicy Chopina jest gniazdo nr 75 za hotelem Żuławianka , w tej firmie o tym na ich stronie internetowej piszą - pod linkiem gospodarka odpadami , panie w biurze o tym mówią każdemu , szuka pan chyba następnej ofiary swoich złośliwości - wstydż się pan ...
Alojzy - ciebie stary chyba jednak robił miętkim końcom - ty teraz z tym wyskakujesz? Od pół roku segregujemy i nie mamy problemu - ty masz jakiś problem ale chyba z sobą? ogarnij się - idź na spacer - odetchnij - dotleń - to może ci się kora mózgowa dotleni i pomyślisz chociaż troszku - a może twoje niedowidzenie powoduje, że nie widzisz pojemników do segregacji??? Dla chcącego nic trudnego - a ty w kółko masz problemy!!!!
KIEDY posypia sie kary za brak zabudowanych miejsc na śmieci tj:Brak zadaszenia,zamków w drzwiach. KIEDY
Ten co napisał ustawę smiecową powinien siedziec za ten bubela ... ale to nie u nas dostał tylko sporą kasę i ma to gdzieś a my będziemy płacic jak zwykle
Do Wyborca ,trochę inwencji . W internecie są podane punkty gdzie odbiera się odpady niebezpieczne. Właściwie Tobie należy się żółta kartka za brak zainteresowania . Tylko biadolenie i mędrkowanie , jak byś chciał to byś wiedział co z tymi odpadami zrobić !!!
mam w d,,, segregacje, nikt mi za to nie płaci a robić na kogoś nie mam zamiaru