Sławomir W. Malinowski, wiceprzewodniczący Rady Miasta, złożył podczas grudniowej sesji interpelację, w której zwrócił się do Prezydenta Jerzego Wilka z zapytaniem o możliwość przywrócenia pisania kroniki samorządu Elbląskiego.
- W latach 1990 - 2010 na podstawie dokumentów Rady Miejskiej i Urzędu Miejskiego oraz prowadzonej wówczas przez Panią Bożennę Janikowską "Kroniki Elbląga" powstała ważna publikacja "Dwadzieścia lat samorządu elbląskiego (1990-2010)". To cenny z historycznego punktu widzenia dokument odradzającej się elbląskiej samorządności, zmian ustrojowych, problemów z jakimi spotykał się elbląski samorząd, porażek i sukcesów elblążan - przypominał Sławomir W. Malinowski. - Uważam, że jest to pionierskie opracowanie w odniesieniu do całego 20-lecia.
Wiceprzewodniczący RM zaznaczył, jak ważne jest, jego zdaniem, dokumentowanie poczynań samorządowców. - Książka Bożenny Janikowskiej, dotycząca źródeł społeczeństwa obywatelskiego w Elblągu, jest faktograficznym, a przez to bardzo cennym, zapisem wydarzeń. Dla przyszłych historyków dokument wręcz bezcenny, bo pozbawiony osobistych i ad hoc czynionych naukowych komentarzy - podkreślał. - Jak zauważył prof. Józef Borzyszkowski: czytając opracowanie Bożenny Janikowskiej, przypominając sobie
minione lata, problemy z jakimi musieli się borykać samorządowcy elbląscy, bazując tylko na dokumentach i faktach, można być zdziwionym - mimo wszelkich słabości - skutecznością ich poczynań, olbrzymimi sukcesami. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że właśnie bez opracowania Bożenny Janikowskiej, wiele z działań elbląskiego samorządu, które dzisiaj determinują nasz byt, uległoby zapomnieniu.
W roli kronikarza Sławomir W. Malinowski widziałby Bożennę Janikowską. - Wnoszę o powrócenie do pisania kroniki elbląskiego samorządu, do faktograficznego dokumentowania zmian zachodzących w naszym mieście, do skrupulatnego zapisywania porażek i sukcesów, a zwłaszcza rozwoju naszego Elbląga. Z szacunku dla obecnych i przyszłych pokoleń - dodał. - Proponuję jednocześnie, aby osobą, która będzie kontynuowała spisywanie dziejów naszego miasta, z przyczyn czysto pragmatycznych, bo doskonale wie jak to się robi, a robiła to bardzo dobrze, była Pani Bożenna Janikowska. Oczywiście, o ile się na to zgodzi.
Elbląg ma wspaniałą historię, rozwój miasta na przestrzeni wieków ,przeplata się z okresami gorszej prosperity. Dokumentowanie życia miasta, działań samorządowców jest dobrym pomysłem. Wiele działań dobrych i tych nietrafionych ulega zapomnieniu a przy fachowej dokumentacji działań samorządu błędów można unikać. Zyczę wszystkim mieszkńcom Elbląga i samorządowcom wszystkiego dobrego w Nowym Roku, trafionych decyzji i dalszego rozwoju waszego pięknego miasta. Fanka Elbląga
Panie radny, z szacunku do obecnego pokolenia z którego pieniędzy dostajesz pan swoją dietę, proponuję zając się w końcu rzeczywistymi problemami tego miasta
On tylko pajacuje w obłokach !
z szacunku się wezcie do roboty stołkowicze
ten to ma parcie na szkło
Czy to ktoś to będzie robił za darmo jak tak to niech pisze.Stwarzanie sztucznych stanowisk won z takimi poglądami.
I za takie ***oly zaradni biorą z kasy miasta ok 40 000,/łeb.
a pisz Malinowski na własny koszt i d...y nie zawracaj, co nastepne nikomu nie potrzebny etat i wyrzucanie pieniędzy podatników w błoto!!!!!!!
W XXIw. kronikarz subskrybuje kanał RSS na elbląskich portalach (także na elblag.eu). Jest tylko problem, bo komisje Rady nie publikują dokumentów z posiedzenia i tym wiceprzewodniczący RM i członek komisji gospodarczej Sławomir W. Malinowski (ps. Tutanchamon) powinien się zająć!
Pani Aniu, pomijając chamskie wpisy niepełnosprawnych intelektualnie, to wszystko co Pani pisze to prawda. Jestem tego samego zdania. Pan Malinowski ma rację i cieszę się że wsytąpił z taką inicjatywą. Cieszę się również że są w radzie ludzie, którzy potrafią patrzeć na sprawy swojego miasta również i w tym kontekście. Nie można ulegać hołocie, której jedynym śladem marnego życia jest głupota. Serdecznie pozdrawiam.