Kilkanaście dni temu 64 elbląskie rodziny dostały jeden z piękniejszych prezentów na nadchodzące święta – własne cztery kąty od Miasta. Nie od dziś wiadomo, że obowiązek zapewnienia dachu nad głową, szczególnie rodzinom mniej zamożnym, spoczywa na gminach. W Wieloletniej Prognozie Finansowej naszego miasta na lata 2014-2029 widnieje wprawdzie inwestycja związana z budową budynków mieszkalnych, wielorodzinnych – socjalnych przy ul. Łęczyckiej, ale zadanie to realizowane ma być etapami – i dopiero od 2015 roku. Pojawiła się jednak szansa, by dalsze zabezpieczenie potrzeb mieszkaniowych elblążan rozpocząć wcześniej.
Ostatnim budynkiem socjalnym, na którego budowę Miasto znalazło pieniądze był drugi blok przy ul. Łęczyckiej 29 G, który powstał na przełomie 2011 i 2012 roku. Jego budowa kosztowała wtedy miasto 1,5 mln zł. 15% całkowitego kosztu inwestycji pochodziło z Banku Gospodarstwa Krajowego.
Swego czasu wiele mówiło się także o powstaniu trzeciego z typu budynków na ul. Łęczyckiej, obok dwóch już istniejących. W budżecie na 2012 rok zabrakło jednak środków na jego wykonanie, ze względu na to, iż rozpoczęto przebudowę Bursy Szkolnej przy Obrońców Pokoju 40, na mieszkania komunalne.
Także prace nad budżetem miasta na rok 2014 nie uwzględniły tego zadania do realizacji na przyszły rok. Owszem, w WPF-ie widnieje inwestycja pod nazwą „Budowa budynków mieszkalnych wielorodzinnych-socjalnych, przy ul. Łęczyckiej”, jednak środki na rozpoczęcie tego zadania - ponad 2,2 mln zł - zostały ujęte dopiero w roku 2015. W 2016 r. na tę inwestycję zabukowano środki w wysokości 2 mln zł, w 2017r. – także 2 mln zł i w 2018r. – 1 840 tys zł.
Zdawałoby się więc, że kwestia budowy nowych budynków – w tym wypadku socjalnych - w przyszłym roku, jest sprawą zamknięta. Jednak po debacie budżetowej z radnymi, która odbyła się 9 grudnia br. okazało się, że istnieje alternatywa w tej kwestii. Rozmawiano wtedy bardzo szeroko o wyższości realizacji mieszkalnictwa komunalnego, nad socjalnym i zabezpieczenia potrzeb lokalowych elblążan. Wzięto tu pod uwagę m.in. zmiany, jakie zaproponował radny Ryszard Klim (SLD) i ujęcie w planie inwestycyjnym środków na budynek socjalny, względnie komunalny na rok 2014 - Jeśli chodzi o budynek socjalny, to w Wieloletniej Prognozie Finansowej zabukowano środki na budowę takich budynków w 2015 i 2016 roku – potwierdza Rozalia Grynis, Skarbnik miasta. - W zakresie budownictwa komunalnego, również po dyskusji na debacie budżetowej, w której brali udział radna Grażyna Kluge i prezydent ustalono, że pozostaniemy przy budowaniu obiektu komunalnego, na rok 2014.
Alternatywa pojawiła się tu w postaci budynku przy ul. Lotniczej, otrzymanego od wojska, który miałby zostać przeznaczony na budynek komunalny – Należałoby w tej kwestii sporządzić najpierw w trakcie roku dokumentację projektową, która wskaże nam, jakie byłyby ewentualne nakłady dostosowania budynku na cele mieszkalne – mówi Rozalia Grynis. – Wtedy pan prezydent będzie mógł rozpatrzyć realizację tej inwestycji w ramach zmian budżetowych.
Ostatnim budynkiem socjalnym, na którego budowę Miasto znalazło pieniądze był drugi blok przy ul. Łęczyckiej 29 G, który powstał na przełomie 2011 i 2012 roku. Jego budowa kosztowała wtedy miasto 1,5 mln zł. 15% całkowitego kosztu inwestycji pochodziło z Banku Gospodarstwa Krajowego.
Swego czasu wiele mówiło się także o powstaniu trzeciego z typu budynków na ul. Łęczyckiej, obok dwóch już istniejących. W budżecie na 2012 rok zabrakło jednak środków na jego wykonanie, ze względu na to, iż rozpoczęto przebudowę Bursy Szkolnej przy Obrońców Pokoju 40, na mieszkania komunalne.
Także prace nad budżetem miasta na rok 2014 nie uwzględniły tego zadania do realizacji na przyszły rok. Owszem, w WPF-ie widnieje inwestycja pod nazwą „Budowa budynków mieszkalnych wielorodzinnych-socjalnych, przy ul. Łęczyckiej”, jednak środki na rozpoczęcie tego zadania - ponad 2,2 mln zł - zostały ujęte dopiero w roku 2015. W 2016 r. na tę inwestycję zabukowano środki w wysokości 2 mln zł, w 2017r. – także 2 mln zł i w 2018r. – 1 840 tys zł.
Zdawałoby się więc, że kwestia budowy nowych budynków – w tym wypadku socjalnych - w przyszłym roku, jest sprawą zamknięta. Jednak po debacie budżetowej z radnymi, która odbyła się 9 grudnia br. okazało się, że istnieje alternatywa w tej kwestii. Rozmawiano wtedy bardzo szeroko o wyższości realizacji mieszkalnictwa komunalnego, nad socjalnym i zabezpieczenia potrzeb lokalowych elblążan. Wzięto tu pod uwagę m.in. zmiany, jakie zaproponował radny Ryszard Klim (SLD) i ujęcie w planie inwestycyjnym środków na budynek socjalny, względnie komunalny na rok 2014 - Jeśli chodzi o budynek socjalny, to w Wieloletniej Prognozie Finansowej zabukowano środki na budowę takich budynków w 2015 i 2016 roku – potwierdza Rozalia Grynis, Skarbnik miasta. - W zakresie budownictwa komunalnego, również po dyskusji na debacie budżetowej, w której brali udział radna Grażyna Kluge i prezydent ustalono, że pozostaniemy przy budowaniu obiektu komunalnego, na rok 2014.
Alternatywa pojawiła się tu w postaci budynku przy ul. Lotniczej, otrzymanego od wojska, który miałby zostać przeznaczony na budynek komunalny – Należałoby w tej kwestii sporządzić najpierw w trakcie roku dokumentację projektową, która wskaże nam, jakie byłyby ewentualne nakłady dostosowania budynku na cele mieszkalne – mówi Rozalia Grynis. – Wtedy pan prezydent będzie mógł rozpatrzyć realizację tej inwestycji w ramach zmian budżetowych.
Socjalizm: Trzeba komuś zabrać by innemu dać i po drodze nakarmić urzędników. Potem się dziwimy, iż nie stać ludzi na mieszkania.
Tak to wygląda , że jeden bierze kredyt i się " zarzyna " aby go spłacić a drugi np: napłodzi POtomków i dostanie za darmo ?? Taki, tam wybiórczy kapitalizm . ( apolityczny p-pi )
@~ pampi - ZAWADA- no tak. Kto jest uczciwy i pracowity, to haruje ciężko w pracy i bierze kredyt na kilkadziesiąt lat. Lepiej zachlać mordę, poubolewać, że "dla ludzi z moim wykształceniem nie ma tu pracy" i czekać, aż skapnie manna z nieba. Nie chcę generalizować, bo część rodzin dostaje mieszkania socjalne np. po rozbiórce ich domu lub gdy są w sytuacji naprawdę wymagającej pomocy (choroba, niepełnosprawność itp.). Ale niestety, ci który potrzebują mieszkania i na nie zasługują czekają w długiej kolejce, a pierwszeństwo mają cwaniaki. Pytanie kto decyduje o kolejności (i zasadności) przyznawania tych mieszkań.
aabb o kolejności decyduje to kto kogo zna i kto komu trzyma palec w dupie .jak by skontrolować komu komisja mieszkaniowa przyznała mieszkania to obawiam się że pare lokali miasto by odzyskało .
Jak do tej pory rozgłaszano że teren po byłej jednostce wojskowej z budynkami miał być przeznaczony na działalność gospodarczą obszar przemysłowy a tu następny kwiatek już adaptacja na budynki mieszkalne dla przyszłych wyborców , rachunek ekonomiczny marny .
Co do kredytów to też można jeździć autobusami zamiast brać kredyt na swój samochód, nie żałuje komunalnym na dzień dzisiejszy 8 zł czynszu za m2 od standardowego mieszkania lub 6 zł za mieszkania bez łazienki bez ciepłej wody i z piecami to są wysokie opłaty w stosunku do nie komfortu zamieszkania.
Jakoś nikogo nie znam i nikomu palca nigdzie nie wtykałem, a mieszkanie dostałem, nie stać mnie na kredyt to parę lat temu poszedłem do urzędu i złożyłem papiery, teraz po paru latach wraz z Żoną i dzieciakami dostaliśmy mieszkanie. Takie łajzy jak pampi - ZAWADA niech się wpierw zorientują co i jak zanim zaczną wypisywać głupoty co im w tych małych móżdżkach siedzą
Jak zwykle parola dostanie bo narobili kupę dzieci robią na czarno i żona tylko na 4 dzieci 500 plus bierze bo po co do pracy jak państwo takich karmi z naszych podatków