Uchwały podejmowane przez elbląskich radnych, projekty i egzekwowane programy miejskie, to nie tylko praca tej wąskiej grupy ludzi, którzy jako nasi reprezentanci, w każdym miesiącu spotykają się na sesjach Rady Miejskiej. To także praca służb i jednostek miejskich, a także urzędników. Bowiem założenia każdej uchwały miejskiej omawiane są najpierw w odpowiednich komisach i podkomisjach, w których także zasiadają radni. Co jednak zrobić, gdy prace te nie zawsze przebiegają tak sprawnie, jakby mieszkańcy sobie tego życzyli?
Referendum 14 kwietnia br. odwołujące ówczesne władze miasta przyniosło nie tylko zmiany na stanowisku włodarza miasta i radnych Rady Miejskiej, ale również podległych stanowisk w komórkach organizacyjnych Urzędu Miejskiego. To spowodowało m.in zastopowanie wielu prac w miejskich komisjach, które są przedsionkiem do procedowania choćby programów miejskich, czy uchwał przyjmowanych potem na sesji.
I mimo tego, że echa referendum już dawno przebrzmiały niektóre komisje nadal pracują w okrojonym składzie, bo radni, którzy w nich zasiadali po referendum stracili swoje mandaty. Dlaczego to takie ważne? Spójrzmy chociaż na Komisję Bezpieczeństwa i Spraw Samorządowych. To ona w głównej mierze zajmowała się procedowaniem zasad programu "Bezpieczny Elbląg", czy "Bezpieczny senior", podejmowała ważny problem dostępności do dopalaczy w mieście i ogólnie podjętego bezpieczeństwa elblążan. Ta jednak od lipca br. roku działa w ograniczonym składzie. Nie ma tu ani przedstawicieli RM, ani przewodniczącego Podkomisji ds. bezpiecznych przestrzeni w mieście - Czy to nie za długo trwa? - pyta radna Maria Kosecka (PO). - Od lipca do listopada nie wybrano tu przedstawicieli. Spotkania owszem są, ale prac nie ma; nie ma tu mowy o nawiązaniu działania kampanii przeciwko dopalaczom, a program "Bezpieczny Elbląg" w zasadzie nie jest realizowany.
Tymczasem, aby prace zostały kontynuowane, prezydent musi wydać zarządzenie które będzie uzupełniało skład przedmiotowej Komisji.
Przyczyna niesie skutki
Nieprzypadkowo wspominamy o tym problemie. Ilustracją do niego może być tu chociaż sprawa skutecznie wdrażanego w życie programu naprawczego na ul. Łęczyckiej 26, którym zajmowała się Komisja Bezpieczeństwa i Spraw Samorządowych i otwarcia Klubu dla młodzieży i dorosłych na wspomnianej ulicy, który miał ruszyć z początkiem br. Jeszcze w grudniu 2011 roku zostało zakupione niezbędne wyposażenie klubu, wyremontowano pomieszczenia, a nadzór merytoryczny nad klubem powierzono Gimnazjum nr 6 w Elblągu. Tymczasem za pasem koniec roku, a klubu nadal nie ma. Projekt naprawczy ul. Łęczyckiej był częścią programu "Bezpieczny Elbląg". Co zatem stoi na przeszkodzie, by już rozpocząć procedurę otwarcia tego klubu?
Na zeszłotygodniowej Komisji dowiedzieliśmy się, że trwają rozmowy pomiędzy Departamentem Edukacji, a prezydentem, w sprawie ewentualnego przejęcia pomieszczeń na Łęczyckiej 26 i utworzenia tam placówki oświatowej. Wcześniej prowadzenie tego typu placówek leżało w gestii np. Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, teraz zajmuje się tym Departament Edukacji UM. Powyższe zapobiegać ma tworzeniu niepotrzebnej administracji przy prowadzeniu placówki tego typu; teraz wystarczy, że oddelegowany zostanie do tego opiekun-wychowawca, który podlega dyrekcji danej placówki oświatowej.
Podobna procedurę należałoby przeprowadzić przy ul. Łęczyckiej 26.
Poniedziałek, 25.11.2024, Imieniny: Katarzyna, Erazm, Klemens
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
skarbonka bez dna , pieniądze wyrzucono nie wiadomo po co i dla kogo - chyba , że chodzi o lansik
Klub na Łęczyckiej 26? Hahaha, od razu przypomniał mi się klub z serialu "Alternatywy 4". Tylko, do śmiechu nie ma jeżeli chodzi o finansowanie tej bzdury - bo to z mojej, podatnika kasy .
Niestety doczekaliśmy Prezydenta który nie potrafi nawet poprowadzić dalej dobrych programów zainicjowanych przez poprzedników. Szkoda ludzi i ogromnej pracy włożonej przez rzeszę pracowników instytucji miejskich. Wilk - likwidacja. Wilk - likwidacja. Wilk - likwidacja. Wilk - likwidacja. Wilk - likwidacja. Wilk - likwidacja. Wilk - likwidacja. Wilk - likwidacja. Wilk - likwidacja. Wilk - likwidacja. Wilk - likwidacja. Wilk - likwidacja. Wilk - likwidacja. Wilk - likwidacja. Wilk - likwidacja. Wilk - likwidacja.
W kompanii PIS WILK ,głosili hasła ,że trzeba wspierać ludzi którzy z różnych powodów znalezli się w trudnej sytuacji zyciwej,ale to była kampania wyborcza,W wpisach poniżej widać brak szacunku do tej grupy społecznej,Zawiść i głupota oraz brak argumentów - to wasz specjalność W ramach programu Bezpieczny Elblag w poszczególnych komisjach pracowali ludzie ,którzy dazyli do zmiany wizerunku naszego miasta- miasta które troszczy się o wszystkich mieszkańców
Potrzebna jest i niezbędną redukcja zatrudnienia w ratuszu i spółkach podległych, ZBK zlikwidowany.
Klub na Łęczyckiej ? hehe, ale sie usmiałem , ale by sie działo
Patrząc na Celinkę przeklinaczkę, która podobno tam mieszkała, to nie wierzę że można wyleczyć patologię z tego boku. Trafiła do normalnej rodziny i zamiast znormalnieć to zdegenerowała resztę. Zresztą co to za baba co pije i pali w ciąży. Proponuję wysoki mur.
Bardzo nie ładne są niektóre wpisy - więcej kultury prosze i tolerancji,Życie nie jest łatwe,a wrogość i napastliwość ,czasami zwykłe chamstwo nie świadczy o nas dobrze
Zwracam się do wszystkich komentujących - nawet Państwo nie wiecie, jak bardzo potrzebujemy - my mieszkańcy Łeczyckiej i nasze dzieci tego klubu. Jak potrzebna była nam ta pomoc, którą dało Miasto, dzięki czemu także my mogliśmy się przypomnieć, ze też zyjemy w tym mieście: niektórzy z nas pracą społeczną, odrabianiem zadłużenia, porządkowaniem i odmalowywaniem klatek w naszych blokach, czy budową siłowni na Łęczyckiej. My - to nie patologia, a mówienie w ten sposób o wszystkich mieszkańcach Łęczyckiej, bardzo nas krzywdzi. Oczywiście, zdarzają się lepsi i gorsi, ale czyż tak samo nie bywa i w śródmieściu, czy na Zawadzie, czy nad Jarem? Bardzo proszę wszystkich radnych, urzędników, służby - nie zapominajcie o nas. My o Was pamiętamy i czekamy na dalszą współpracę.
To, że do tej przy klub nie został uruchomiony to wszystko przez Wilka, którego trudno nazwać prezydentem miasta. Dla prezydenta miasta powinni być najważniejsi mieszkańcy najbardziej potrzebujący, a Ci między innymi mieszkają przy ul. Łęczyckiej. Klub był im obiecany, a skoro władze podejmują się czegoś i obiecują coś mieszkańcom to słowa powinni dotrzymać! Oby Klub ruszył jak najszybciej!