Polskie miasta mają coraz większą świadomość korzyści, jakie niesie ze sobą wdrożenie elementów inteligentnych systemów transportowych. Są one użyteczne w niemal każdym obszarze działalności miasta: od kierowania ruchem i informacji o dostępności parkingów, przez zintegrowane informacje dla pasażerów komunikacji miejskiej, po wprowadzanie stref ograniczonego dostępu. Liderami są tutaj Szczecin i Kraków. Inteligentne systemy mogą być rozwiązaniem dla wielu bolączek miast: korków, zanieczyszczenia powietrza czy hałasu – a tych, choćby w naszym rodzinnym Elblągu, nie brakuje. Pytanie brzmi – czy mamy realną szansę usprawnić w ten sposób ruch w naszym mieście?
Elbląskich kierowców nie trzeba przekonywać, że dziś po ulicach naszego miasta jeździ się fatalnie. I nie wpływa na to jedynie etap przebudowy największych arterii w naszym mieście. Jeszcze przed rozpoczęciem modernizacji dróg zmotoryzowanym elblążanom nie udawało się pokonać miejskich ulic bez przeszkód. Za każdym razem bowiem traciło się i traci dużo czasu na głównych skrzyżowaniach. Każdy z nas doskonale wie, w których miejscach naszego miasta występuje największe natężenie ruchu. Ulice Hetmańska, Grunwaldzka, Bema, Łęczycka, Ogólna, czy Płk. Dąbka w godzinach szczytu są często zakorkowane.
Próbowano znaleźć rozwiązania tego problemu. Jeszcze w poprzedniej kadencji elbląskiej Rady Miejskiej (2010-2013) radny Robert Turlej proponował skorzystać w naszym mieście z systemu liczników czasu na skrzyżowaniach. Wygląda to w ten sposób, że urządzenie zamontowane obok sygnalizatora podaje w sekundach, jak długo będzie się paliło zielone lub czerwone światło.
Ze względów bezpieczeństwa, aby kierowcy nie ruszali ze skrzyżowania zbyt wcześnie, wyświetlacz wygasza się np. na 2 sekundy przed zmianą światła na zielone i np. na 5 sekund przed zmianą sygnału z zielonego na czerwony, by kierowcy nie przyspieszali w ostatniej chwili. Mimo prób system taki nigdy w Elblągu się nie pojawił - Wiele polskich miast wprowadziło tzw. "liczniki czasu" a ich działanie jest oceniane bardzo pozytywnie – mówi radny Turlej. - W 2011 roku proponowałem, aby również w naszym mieście skorzystać z tego systemu. Firma z którą się kontaktowałem zgodziła się na bezpłatne udostępnienie urządzeń do przeprowadzenia testów. Niestety jak się okazało rozwiązania tego typu nie są dopuszczone w organizacji ruchu na polskich drogach. Samorządy, które z nich korzystają robią to na własną odpowiedzialność. Dlatego też nie sądzę, aby w najbliższym czasie "liczniki czasu" pojawiły się na elbląskich ulicach – dodaje radny
Elbląg - smart city?
Nic tak jednak nie pomogłoby usprawnić ruch w Elblągu, jak stworzenie w mieście systemu pełnego zarządzania ruchem. Na razie, do powyższego, dochodzimy małymi kroczkami. Jesienią zeszłego roku przebudowano np. sygnalizację świetlną w mieście. Inwestycja rozłożyła się na trzy zadania, podzielone na etapy, z których każda druga część obejmowała wykonanie montażu urządzeń sygnalizacji świetlnych wraz z wymaganym oznakowaniem pionowym i poziomym. Została wtedy przebudowana sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu ul. Rycerskiej-Wigilijnej-Giermków, w ciągu ul. Ogólnej (od Lubelskiej do Legionów) oraz z ul. Giermków w ul. Hetmańską.
Na przełomie III i IV kwartału bieżącego roku także na kolejnych elbląskich ulicach: Królewieckiej i w Alei Odrodzenia mają się pojawić nowe, wzbudzane sygnalizatory świetlne. Czy można mówić jeszcze o innych pomysłach, które mogłyby usprawnić ruch w Elblągu? - W pierwszej kolejności należy modernizować sygnalizatory świetlne poprzez wymianę obsługujących je sterowników na nowsze typy – wskazuje radny Turlej. - Dzięki temu będzie można szybko i w łatwy sposób dokonywać modyfikacji programów sygnalizatorów. Pozwoli to również na wprowadzenie zamiast jednego kilku programów sterujących sygnalizatorami świetlnymi.
Następnym krokiem miało by tu być łączenie urządzeń sygnalizacji świetlnej pomiędzy skrzyżowania z wykorzystaniem sieci światłowodowej - Obecnie działania te podejmowane są na przebudowywanych drogach – tłumaczy radny. - Z czasem przyłączenie kolejnych skrzyżowań do sieci światłowodów pozwoli zastąpić tradycyjną koordynację i stworzyć podstawy do wprowadzenia w przyszłości możliwości strefowego zarządzania ruchem drogowym.
Remont dróg 504 i 503 planowo zakończyć się ma odpowiednio: do końca roku i do końca sierpnia 2014 roku. Czy Elbląg skorzysta z podobnej szansy, jak inne miasta Polski?
Na razie musimy się zadowolić cząstkowymi rozwiązaniami - Nowością będzie podpięcie skrzyżowań do sieci światłowodowej – informuje Robert Turlej. - Z tego co mi wiadomo to pierwsze skrzyżowania połączone w ten sposób będą na 12-Lutego-Grota Roweckiego, wraz z 12 Lutego i ul. Nowowiejska.
zamiast teraz uklada swiatlowod to poczekaja na koniec remontu i od nowa rozkopia nowe ulice!! taka jest polityka zarzadzajacych tym miastem!!! wies tanczy i spiewa
No to czekamy na Zieloną Falę ;-)
Co mnie obchodzi jakieś światłowody !!!!!!!!!Do jasnej folery zróbcie w końcu to 12 lutego ,bo krew mnie zalewa jak muszę ją pokonać po pracy!!!!!!!!!
Gdybym był okupantem i chciał zniszczyć naród to wyganiałbym młodych ,mądrych ludzi zagranicę "za chlebem" na emigrację, podnosiłbym podatki i wprowadzałbym nowe, dawał podwyżki i kolejne przywileje resortom siłowym, stawiałbym 500 nowych radarów, wzmacniałbym inwigilację obywateli, likwidowałbym państwowe szkolnictwo i służbę zdrowia oraz ograniczałbym do nich dostęp, oddałbym banki, media i handel obcym i wrogom Polski, wyśmiewałbym ich wartości i religię, skłócałbym młodych ze starszymi ,aby przez "odwróconą hipotekę" przejąć za bezcen ich mieszkania i domy, zachęcałbym ich kobiety do feminizmu ,prostytucji i aborcji ,aby nie nadawały się na dobre matki i żony, zadłużałbym ich bezpośrednio oraz pośrednio przez państwo i gminy, aby nie mogli się temu sprzeciwiać....
a to wszystko będzie połączone ze świadomością kosmiczną i nic już nie zakłóci harmonii sfer
będą robić smart city, ale jedno się nie zmienia, pracy ludziom nie dadzą, sk...syny
przenieście przystanki za skrzyżowania na płk. Dąbka a zwiększy się widoczność i bezpieczeństwo na nich. Jadąc od Teatru , skręt w lewo przy BP przystanek i ludziska zasłaniają widoczność pojazdów jadących od strony rynku. To samo przy Ogrodach rondo i jazda na Węgrowska. Już sam przystanek zasłania widoczność a z ludźmi ??? A wystarczy przenieść te przystanki za skrzyżowania. Ul. Piłsudskiego. Brak zatoczek dla autobusów i podwójna ciągła. Kto tak planuje drogi kto ????
Spoko. załatwimy Twój problem. Już wkrótce nie będziesz musiał jezdzić do pracy, nic nie bedziesz musiał, zwolnimy Cię :)
Turlej jak zwykle pod publikę zero efektów, lansowanie przy czym się da, to staje się niesmaczne
Całe te bydło z PO podpiąć pod 230V za zniszczenie miasta