18 lipca br. informowaliśmy, że rozpoczął się kolejny etap prac remontowych, które mają na celu przywrócenie do świetności pałacyku znajdującego się przy ul. Bema 53. Jednak jak poinformowała nas Ewelina Wójcik z firmy Fabryka Mebli Wójcik, nie są to prace remontowe mające na celu oddanie budynku do użytku.
W lipcu 2011 roku Fabryka Mebli „Wójcik” z Elbląga kupiła, za ponad 2 miliony złotych, zabytkową willę z przyległym parkiem znajdującą się przy ul. Bema 53. W maju 2011 roku Miasto wystawiło na sprzedaż ponad hektarową nieruchomość zabudowaną pałacykiem z 1860 r., łącznikiem oraz budynkiem administracyjno-mieszkalnym powstałym w 1980 r.
Jeszcze w 2009 roku, nieruchomość byłą siedzibą Pogotowia Opiekuńczego. Po przeniesieniu placówki do obiektu po byłym hotelu w Parku Modrzewie, zabytek przy ul. Bema pozostawał niewykorzystany.
W marcu 2012 roku trwały tam prace remontowe. Zgodnie z ówczesnymi zapowiedziami, na terenie przy ul. Bema 53, miał powstać dom gościnny. - Po renowacji będzie on pełnił funkcję reprezentacyjną dla naszych dwóch fabryk mebli. W pałacyku gościć będziemy naszych partnerów handlowych, dostawców i klientów. Będą się w nim odbywać m.in. spotkania, konferencje i szkolenia dla załogi – mówił prezes, Leszek Wójcik.
Pierwsze prace remontowe rozpoczęły się jesienią 2011 roku, a zakończenie tych prac zostało rozłożone na pięć lat. - Tak jest zapisane w akcie notarialnym. My jednak zrobimy to szybciej, bo w 3 lata. Być może już w 2014 r. uda się nam zakończyć prace - mówił dla info.elblag.pl w 2012 roku, prezes Wójcik.
Jednak nie można mówić w tym przypadku o pracach remontowych, które mają na celu oddanie budynku do użytku. - To są jedynie prace, których wymaga tak stary budynek, tam się co chwilę coś dzieje i trzeba przeprowadzać prace, które mają na celu utrzymanie budynku, chociażby w takiej formie w jakiej jest – mówi Ewelina Wójcik z biura prasowego firmy Fabryka Mebli Wójcik. - Jeżeli tylko będziemy mieli konkretny harmonogram prac i będziemy wiedzieli, kiedy budynek będzie oddany do użytku i jakie będzie jego docelowe przeznaczenie, będziemy informować – dodaje.
- Na chwilę obecną nie ma żadnego innego przeznaczenia dla tego budynku, nie jest to temat nad którym my się musimy na bieżąco zastanawiać. Te prace docelowe nie nabrały jeszcze tempa. Jak na razie wykonujemy prace, jakie wymaga utrzymanie tak starej budowli – mówi Ewelina Wójcik.
Niestety, piękny zabytkowy pałacyk będzie musiał poczekać na rewitalizację. Ale jak zapowiedział prezes firmy Fabryka Mebli Wójcik w 2012 roku, mają oni zamiar uratować willę przy ul. Bema. - Ten obiekt w środku był niemal w stanie ruiny. Bardziej opłacało by się wziąć spychacz i wszystko zburzyć, a następnie wybudować go od podstaw. Takie rozwiązanie byłoby tańsze. Postanowiliśmy jednak uratować ten zabytek przed degradacją – mówił w marcu 2012 roku Leszek Wójcik.
A pałacyk koło Alstomu jeszcze chwila i rozsypie sie.
racja a co z domem na ul piechoty i innymi zabytkami w elblagu
na odnowe zabytkow sa przeciez pieniadze z budzetu panstwa oplaca sie wiec dbac o zabytki i nie doprowadzac do ruiny. Zabytkow w naszym miescie sporo.