Stowarzyszenie Młodych Demokratów z Elbląga przez wiele miesięcy nie ustawało w działaniach, aby zmusić Mariana Podziewskiego do baczniejszego spojrzenia na problemy elblążan, szczególnie na te, które wynikają z likwidacji elbląskiej dyspozytorni Pogotowia Ratunkowego, które to jego decyzją, od sierpnia 2012 roku, przestało istnieć w naszym mieście. Mimo podejmowanych dotąd przez Młodych Demokratów działań, o których wielokrotnie pisaliśmy na łamach naszego dziennika, Marian Podziewski pozostawał być niewzruszonym na prośby elblążan. W konsekwencji jeszcze zimą br. SMD ruszyło z akcją zbierania podpisów o jego odwołanie. Tych zebrano ponad 20 tysięcy. Przedsięwzięcie było jednak symboliczne, gdyż odwołać wojewodę z zajmowanego stanowiska może tylko Premier RP, a cała akcja miała uświadomić wojewodzie, że elblążanie nie zgadzają się z jego polityką i działaniami w sprawach naszego miasta.
Działania podejmowane przez SMD w zasadzie od 2011 roku, oscylowały wokół różnych metod skłonienia Mariana Podziewskiego do baczniejszego przyjrzenia się problemom elblążan. Były prośby, oficjalne pisma, samodzielnie organizowane wyjazdy przedstawicieli SMD do Olsztyna i próby rozmowy z wojewodą. Wszystkie zakończyły się przysłowiowy fiaskiem.
Pod koniec grudnia 2012 roku przy wjazdach do Elbląga zawisły więc banery z napisem "Bądź ostrożny! W Elblągu na karetkę czeka się ... 40 minut!. Miały one zwrócić uwagę na to, jak działa dyspozytornia olsztyńska i co w tej kwestii zrobił wojewoda warmińsko-mazurski Marian Podziewski, by zapobiec coraz większej ilości tragicznych w skutkach wypadków i niedociągnięć związanych z dojazdem elbląskich karetek pogotowia na miejsca zdarzeń. Podobny baner zawisł także w Olsztynie, w okolicach Urzędu Wojewódzkiego, w którym swoją funkcję piastuje Marian Podziewski.
To wtedy SMD podjęło kolejny, wydaje się ostateczny krok w tej sprawie – zebranie podpisów elblążan o odwołanie Mariana Podziewskiego ze stanowiska wojewody Warmińsko-Mazurskiego - Zbieranie podpisów pod odwołaniem wojewody było akcją symboliczną, a pod wnioskiem podpisało się przeszło 20 tys. osób - mówi Oliwier Pietrzykowski, Przewodniczący SMD w Elblągu. - Chcieliśmy tu zwrócić uwagę wojewody na to, że jego działania nie są bezkrytyczne, a społeczeństwo patrzy na to, co się dzieje i z tego wojewoda powinien wyciągnąć konkretne wnioski - mówi Młody Demokrata. - A przyszłe decyzje, które będzie podejmował powinny być bardziej oparte na oczekiwaniach mieszkańców Elbląga.
Teraz Stowarzyszenie przygotowuje się do promowania kolejnego przedsięwzięcia. W przyszłym tygodniu zorganizowana zostanie konferencja, na której członkowie SMD przedstawią cele akcji EGONEK - Nazwa bierze się z pierwszej i ostatniej litery trzech miast, które przedsięwzięcie to będzie łączyć: Elbląga, Olsztyna i Ełku - tłumaczy Oliwier Pietrzykowski - Będzie ona miała na celu wypracowanie wspólnej deklaracji władz miast i władz województwa o współpracy na poziomie tych trzech miast, aby cały nasz region, jak również województwo rozwijały się w sposób równomierny, przewidzialny i zaplanowany, ażeby te miasta ograniczyły także konkurencję względem siebie i zaczęły wspierać się na arenie krajowej - mówi Pietrzykowski.
Szczegóły akcji EGONEK poznamy już wkrótce.
Panie Pietrzykowski. Zmień Pan dietę to może zacznie Pan myśleć . W referendum społeczeństwo miasta powstało z kolan i coś powiedziało Partii , której młodzieżówką jest SMD.
Nauczyciele, pracownicy administracji i obsługi pragną zadeklarować swoją pomoc w pakowaniu manatków Andrzejowi Soi. Mamy nadzieję, że wszystko pójdzie sprawnie i długo Szanownego Pana oglądać a przede wszystkim słuchać nie będziemy musieli.
PO-wcy ośmieszyliście sie z ta akcja a ten Pan jak siedział na stołku tak siedzi i możecie mu.............. .Chciał upodlić Elbląg zrobił to likwidując dyspozytornię wraz z olsztynem nie jedna rzecz zlikwidują i co im ktoś zrobi.
Wyborcy macie nauczkę NIGDY WIECEJ nie wybierac PSL i PO.Co PSL robi z Elblągiem widzicie i nie wyciągacie wniosków.
SMD weźcie się za normalną robotę. Za gadanie głupot każdy głupi chciałby brać pieniądze z koryta, a robić nie ma komu.
Wszystkie inicjatywy Pana Pietrzykowskiego i SMD kończą się fiaskiem.Dostał Pan czerwoną kartkę od mieszkańców miasta.Pod rozwagę.Może czas skończyć z politykowaniem.
Nie cieszcie sie tak nauczyciele, pan S. wróci do swojej sp1 i dalej będzie dyrektorem.
strzeleckie konszachty i inne marzenia o władzy - to już nie tutaj. wszystko i tak wyjdzie w odpowiednim czasie.
"...aby cały nasz region" - to nie jest nasz region
Oli daj sobie spokój z tą zabawą w ratowanie dyspozytorni wszyscy wiemy i wiedzieliśmy od samego początku że zostanie zlikwidowana. A twoja cyniczna gierka miała na celu zdobycie kapitału politycznego dla PO bo taka jest wasza rola mydlenie ludziom oczu ale ludzie to mydło z twarzy już sobie wytarli o czym mogłeś się przekonać 14 kwietnia.