Prezydent Elbląga Grzegorz Nowaczyk i jego współpracownicy zwołali dzisiaj konferencję, której celem było przedstawienie ogólnej sytuacji finansowej miasta i poinformowanie, w jakim stanie są finanse Elbląga - Pojawiają się bowiem różnego rodzaju felietoniści, jak również nieprawdziwe często komentarze w mediach, więc postanowiliśmy zdementować pewne informacje u źródła i przedstawić taką sytuacje miasta, jaka jest naprawdę - wyjaśniał Grzegorz Nowaczyk.
W zeszłym roku Najwyższa Izba Kontroli dokonała swoistego audytu w miastach Polski, w zakresie długu publicznego. Taką kontrolą, po raz pierwszy, został objęty również Elbląg - W ramach tej ponad 3 miesięcznej inspekcji sprawdzono Strategię Zarządzania Prezydenta Miasta długiem publicznym, zdolność kredytową miasta oraz to, czy mieliśmy z tego tytułu zachwiania w płatności i czy płaciliśmy odsetki od różnych zobowiązań oraz jak wygląda ogólna kondycja finansowa miasta na ten moment - wyliczała dziś Rozalia Grynis, z-ca Skarbnika Miasta.
I jak zapewniają elbląscy urzędnicy ocena Regionalnej Izby Obrachunkowej we wszystkich powyższych kwestiach jest pozytywna - Nasza sytuacja finansowa po naniesionych w trakcie roku budżetowego autopoprawkach do budżetu pozwoliła na zaplanowanie długu Elbląga w okolicach 55 procent, przy maksymalnym wskaźniku zadłużenia - informuje Rozalia Grynis. - Jeśli by wykluczyć ustawowe wyłączenia, czyli zadania współfinansowane przez Unię Europejską wskaźnik ten wynosi ok ok. 36 proc. Zdolność kredytowa miasta zamyka się na poziomie 5 proc (przy wyłączeniu środków z UE - na poziomie ok 6 proc.) - wylicza skarbnik miasta.
W skład planowanego długu Elbląga wchodzą kredyty zaciągnięte na prowadzone od roku 2003 inwestycje, łącznie na kwotę ponad112 mln zł. Wyemitowaliśmy także obligacje na ponad 99 mln zł. Z roku 2012 na kolejny rok budżetowy przechodzą jeszcze obligacje w kwocie 22 mln zł, niewykorzystane w mijającym roku, na inwestycje związane z remontem drogi 503, przeciwpowodziówką i modernizacją portu. W skład długu Elbląga wchodzi także poręczenie dotyczące wykupu wierzytelności Zarządu Budynków Komunalnych oraz poręczenia z lat ubiegłych, w kwocie ponad 5 mln 700 tys. zł.
Jak podają elbląscy urzędnicy, dług miasta w tym roku ma wynieść ok. 299 mln zł. - Planowana jest również emisja obligacji w kwocie 60 mln zł - wyjaśnia skarbnik miasta. - Nie jest jednak pewne, czy miasto te obligacje wyemituje, gdyż cały czas weryfikujemy poziom wydatków bieżących tam, gdzie to jest możliwe, dokonujemy korekt, weryfikujemy także zadania inwestycyjne pod kątem roku 2014 - wylicza Grynis. - Robimy także ruchy budżetowe nad jego konstrukcją w 2014 roku, aby uwolnić jak najwięcej środków na dofinansowanie zadań inwestycyjnych.
Corocznie, z tytułu zaciągniętych kredytów, spłacamy ok. 15 mln zł. - Tyle samo liczy się za koszty obsługi, a pożyczki te są długoterminowe - podaje Rozalia Grynis.
Najdłuższy będziemy bowiem spłacać do 2025 roku.
znaczy się Elbląg samymi obligacjami stoi .
"Przedsiębiorcy dostaną dopłaty do pensji pracowników już przy spadku obrotów o 15 proc. - informuje "Gazeta Wyborcza"." Rządzący tym krajem to ludzie podli i chorzy umysłowo
Wiele lat temu ówczesny prezydent Wrocławia - niejaki Dutkiewicz, zadłużył miasto na maxa a kasę wydał na naprawienie mostów i ulic. Na dwa lata sparaliżował miasto. Mieszkańcy, a przede wszystkim kierowcy chcieli linczować Dutkiewicza. Dwa lata szybko minęły. Dziś Wrocław jest jedynym nierozkopanym miastem polskim a mieszkańcy Wrocławia nie wyobrażają sobie innego prezydenta. Jego decyzje - wówczqas niepopularne okazały się decyzjami właściwymi. Nowaczyk zrobił to samo. Po zakończeniu modernizacji trzech najważniejszych arterii Elbląga miasto będzie w zasadzie gotowe sprostać wymaganiom komunikacyjnym inwestorów. I oto chodzi.....
Więc pytanie do wszystkich omnibusów jak rembelski i kula gdzie jest tu zagrożenie i sensacja o upadku "biura podróży"? Zastanówcie się kto jest odpowiedzialny za tą psychozę strachu nakręcaną przez wielu siejąc zamęt i szkodząc wizerunkowi miasta? Nie twierdzę, że jest idealnie, wielu w UM, czy radzie to nieporozumienie i chichot losy ale za swa lata wszystko można zweryfikować. Taka jest cena demokracji. Proszę więć o merytorycznie i na temat klikać posty. Zauważcie, że pani Rozalia i Skarbnik zajmują stanowiska od lat i wiedzą pod czym się podpisują. Tylko spokój może zaoszczędzić nam wielu nieporozumień i bólu.
kreatywny księgowy w akcji
Jak to się ma do zadłużenia ok 60 mln zł na koniec kadencji Prezydenta Słoniny. A ile obecnie rządzący miastem obrzucali błotem byłego Prezydenta za katastrofalny stan finansów miejskich. Teraz zadłużenie ok 300 mln zł to normalność. Obłuda obecnych władz i dlatego mieszkańcy Elbląga muszą wziąć udział w referendum wykazując rozsądek i troskę o losy miasta. Nie ma przyzwolenia społeczeństwa Elbląga na trwonienie środków publicznych na własne interesy i cwaniactwo.
Te, peowiec, chyba coś ci na pamięć padło!!! Wszystkie obecnie realizowane inwestycje drogowe zapoczątkował Pan Prezydenta Henryk Słonina i po ich zakończeniu tylko Jemu można będzie przypisać zasługi. Grześ i spółka póki co niczym się pochwalić nie mogą bo tylko kończą projekty poprzednika:P
Rozalia napisz felieton
~jesus alvaro - dokladnie,masz racje, to wszystko pisal Slonina jeszcze w 2009 roku. Zasluga Grzesia bedzie tylko stadion w tym roku i sala przy Szkole Muzycznej. z jednej rostej przyczyny - nie jest jeszcze ustalony budzet UE wiec nie wiadomo na co pisac projekty
Współczuję Pani Rozali Grynis- świetny ekspert finansowy, niestety nie ma wpływu na wydawanie..........., tyko na księgowanie !!!