Czwartek, 26.12.2024, Imieniny: Dionizy, Szczepan
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii INFORMACJE LOKALNE

Zadłużenie Elbląga rośnie. Czego możemy się spodziewać?

28.12.2012, 07:30:32 Rozmiar tekstu: A A A
Zadłużenie Elbląga rośnie. Czego możemy się spodziewać?

Nie milkną krytyczne głosy wokół ogromnego zadłużenia Elbląga, które prognozowane jest na 2013 rok. Długiem publicznym, który na koniec przyszłego roku może wynieść prawie 300 mln zł niebezpiecznie zbliżamy się do jego maksymalnej wysokości przyjętej na poziomie 60%. Zadłużenie na ponad 57% to już bowiem balansowanie na krawędzi. Dziś przeanalizujemy, skąd i dlaczego prognozuje się tak wysokie zadłużenie naszego miasta.

Dlaczego się zadłużamy?

Odpowiedź jest prosta. Samorządy zadłużają się, by móc zrealizować zadania inwestycyjne, które po stronie wydatków, przyjmują w opracowywanym budżecie miasta na każdy rok. Dzieje się tak w całym kraju. Polskie samorządy są w fatalnej kondycji finansowej. Wiele z nich doszło już do takiego progu zadłużenia, że więcej pożyczyć nie mogą. Tymczasem rząd nakłada kolejne zadania, na które nie daje pieniędzy. Do tego kryzys uderza w dochody gmin.

Elbląski samorząd pożyczał pieniądze, tak jak i inne gminy miejskie w Polsce – po to, by pokryć wydatki inwestycyjne - m.in. na budowę i remonty dróg czy budynków użyteczności publicznej. Kredyty szły także na bieżące potrzeby, bo rząd od kilku lat przekazuje samorządom coraz więcej zadań, ale nie idą za tym większe dotacje i subwencje, a to wszystko dzieje się przy równoczesnym spadku dochodów gmin. W budżecie przyjętym na 2012 rok Elbląg miał problem z utrzymaniem wydatków na przyjętej stopie m.in. dlatego, że znacznie zwiększyły się wydatki związane z oświatą, a to z powodu podwyżek dla nauczycieli, które scedowane zostały na polskie samorządy. W ten sposób poniekąd nakręca się błędne koło zadłużeń polskich miast.

Jak się okazuje, w Elblągu lwią część zadłużenia publicznego, stanowią kredyty, które Miasto sukcesywnie zaciągało od praktycznie 2003 roku. Już w tej chwili wiadomo, że okres kredytowania niektórych z nich jest bardzo długi – nawet do 2025 roku, co przeanalizujemy w kolejnej części materiału, a dane tu zawarte pochodzą ze spotkania w sprawie budżetu Elbląga na 2013 rok, które zorganizowana zostało w zeszłym tygodniu dla mieszkańców naszego miasta. Poniższe dane przedstawiła z-ca Skarbnika Miasta, Rozalia Grynis.

Pożyczki….


Spłacamy ich dwadzieścia. W samym banku PKO BP Miasto w latach 2005-2007 zaciągnęło siedem kredytów na łączną sumę  34 mln 440 tys. zł, odpowiednio: dwa  w 2005 roku,  cztery w 2006 roku i ostatni kredyt zaciągnięty na sumę 10 mln zł w 2007 roku. Ostateczny termin spłaty pierwszych dwóch kredytów w banku PKO nastąpić ma w 2015 roku. Pozostałe cztery spłacać będziemy do 2019 roku – Z tych kredytów, zaciągniętych maksymalnie w PKO BP do końca 2007 roku pozostało nam do spłaty i spłacamy sukcesywnie ok. 25 mln zł – wyjaśniała Rozalia Grynis.

Następne pożyczki Elbląg zaciągnął w banku Millenium. W roku 2004 wzięliśmy tu aż cztery kredyty na łączną kwotę 95 mln 200 tys. zł. – Z tej sumy, pozostało nam do spłaty do końca 2023 roku, 60 mln 855 tys. zł – podała skarbnik miasta.

Kolejny kredyt, na łączną kwotę 684 500 zł. został zaciągnięty w Banku Ochrony Środowiska i przeznaczono go na termomodernizację obiektów użyteczności publicznej. Miasto skończy go spłacać w 2016 roku, a do spłaty pozostało nam jeszcze 226 825 zł.

Posiadamy również trzy kredyty w banku Nordea. Tu Miasto zaciągnęło dwie pożyczki w 2004 i jedną w 2005 roku. Z dwóch pierwszych pozostało nam do zapłaty 16 mln 225 tys. zł - Ostatni kredyt kończy się w 2015 roku i tu zostało nam zobowiązań na ponad 1 mln zł. – poinformowała Rozalia Grynis.

Zadłużyliśmy się również w Banku Gospodarstwa Krajowego – Tutaj uruchomiliśmy pięć kredytów z Europejskiego Banku Inwestycyjnego, przy korzystnym oprocentowaniu liczonym według stawki LIBOR (wysokość stopy procentowej LIBOR zmienia się w sposób ciągły w zależności od warunków ekonomicznych – przyp. red.).Te kredyty zaciągnęliśmy w 2003, 2004 i 2005 roku – wylicza Rozalia Grynis. - Ostatni kredyt został zaciągnięty w tym banku w 2008 roku na kwotę 15 mln zł – dodaje. Ostateczny  termin spłaty tych pożyczek kończy się w 2021 roku. Z kwoty kredytowanej w BGK – ponad 38 mln zł – zostało nam do spłaty jeszcze 26 mln zł.

Wszystkie kredyty z lat poprzednich, które pozostały do spłaty to suma ok. 112 mln. zł. Od dwóch lat przeprowadzamy także emisje dwóch obligacji – W 2010 roku nastąpiła emisja obligacji Nordea na kwotę 45 mln zł, a w 2012 roku obligacji PKO na sumę 85 mln zł – podaje skarbnik miasta. Spłaty obydwu zakończą się odpowiednio w 2020 i 2025 roku.

Suma summarum..

Łącznie Elbląg posiada dwadzieścia kredytów na sumę ponad 112 mln zł. Wyemitowaliśmy także obligacje na ponad 99 mln zł i jak zapewniał na spotkaniu budżetowym prezydent Grzegorz Nowaczyk, pracują już one na zysk swoich nowych właścicieli.

Planowana emisja obligacji na 2013 rok wynosi 60 mln zł. Z roku 2012 na kolejny rok budżetowy przechodzą jeszcze obligacje w kwocie 22 mln zł, niewykorzystane w mijającym roku, na inwestycje związane z remontem drogi 503, przeciwpowodziówką i modernizacją portu. W skład długu Elbląga wchodzi także poręczenie dotyczące wykupu wierzytelności Zarządu Budynków Komunalnych oraz poręczenia z lat ubiegłych, w kwocie ponad 5 mln 700 tys. zł.

Na zakręcie?

Reasumując, łączny dług Miasta prognozowany na koniec 2013 roku ma wynieść 299 mln zł. Nie ulega tu wątpliwościom jeden fakt, o którym trzeba pamiętać. Już teraz prognozuje się dla nas granicę ustawowo dopuszczalnego zadłużenia, przy jednoczesnych rządach i życiu miasta na kredyt. Przy tej niemiłej świadomości i planowanym, dość optymistycznie, budżecie miasta na kolejny rok, szczególnie po stronie przychodów, każdy zaczyna powoli zdawać sobie sprawę z tego, że Elbląg, w przyszłym roku, będzie kroczył ścieżką spowitą w półmroku, dochodząc do mety - zakrętu, za którym naprawdę nie wiadomo, czego można się spodziewać.
 

Aleksandra Szymańska

Oceń tekst:

Ocen: 9

%55.6 %44.4


Komentarze do artykułu (67)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    +43
    ~ pot
    Piątek, 28.12

    no to pięknie i jeszcze stadion na kredyt bo bez tego żyć sie nie da. Brawo

  2. 2
    +14
    ~ WCSKARBNIK
    Piątek, 28.12

    a wnioski o kredyty zawsze podpisywała pani....GRYNIS, może jakiś felieton by napisała na ten temat....?

  3. 3
    --9
    ~ rys
    Piątek, 28.12

    Jak nie wstyd felietonistce pokazywać się publicznie!!!!!!!

  4. 4
    +9
    ~ Mariusz Lewandowski
    Piątek, 28.12

    Kredyty na bilety lotnicze dla Prezydenta ? Noto jest jakaś nowa jakość w mieście,,,,

  5. 5
    --48
    ~ hitman
    Piątek, 28.12

    Podziękować należy byłem prezydentowi Henrykowi Słoninie. On lekką rączką brał kolejne kredyty nie martwiąc się zbytnio o kondycję miasta. Teraz już wiecie dlaczego za Słoniny tyle się robiło, a za Nowaczyka mnie? Bo za Słoniny Elbląg żył na kredyt.

  6. 6
    +5
    ~ KOMORNIK
    Piątek, 28.12

    Spoko. Ja i prokurator bedziemy mieli kupę przyjemne roboty. Z satysfakcja osądzimy radnych i Nowaczyka i sądzimy ich do pudła:)

  7. 7
    +6
    ~ askarbnicycisami
    Piątek, 28.12

    a GRYNISOWA razem ze świstakiem zawijają cukierki...

  8. 8
    +22
    ~ Mariusz Lewandowski
    Piątek, 28.12

    Hitman ez i poczytaj sobie bilanse za Słoniny -65 000 000 za Nowaczyka -299 000 0000 to jest niemal 5 razy więcej .... A wiesz na co idzie ta kasa ? Na wypłaty premii wyjazdy zagraniczne i remonty gabinetów Prezydenta ,,, Taka nowoczesność ci odpowiada ? Przybyło długów i bezrobotnych ,,,,

  9. 9
    +21
    ~ grey
    Piątek, 28.12

    hitman, myslisz ze prez. nowaczyk by nie bral kredytow? oczywiscie, ze by bral :) problem polega tylko na tym, ze przez dwa lata udalo mu sie podwoic dlug miasta, ktory za starych rzadow utrzymywal sie latami na podobnym poziomie, nieco ponad 100 mln zł. Miasto nie bierze kredytow, bo nie moze :) jego zadluzenie jest juz tak duze, ze dla zadnego banku nie jest w zaden sposob wyplacalne.

  10. 10
    +11
    ~ ciekawski
    Piątek, 28.12

    Czy to prawda, że pani skarbnik ma całodobowy parking dla swojego prywatnego samochodu na dziedzińcu UM?

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.3410739898682