Czy Elbląg tonie w długach? Jak wynika z informacji przesłanych nam przez Biuro Prasowe Urzędu Miasta, dług publiczny naszego miasta, na dzień 30 czerwca 2012 roku wynosi 236.601.820 tj. 44,36% bez wyłączeń ustawowych.
- Stosując ustawowe wyłączenia, czyli odejmując środki pozyskane z Unii Europejskiej, zadłużenie miasta wynosi na chwilę obecną 188.136.728, tj. 35,28%, - informuje rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Elblągu, Anna Kleina. - Maksymalny dług publiczny może wynosić 60%. - dodaje rzecznik prasowy.
Gdyby przyszło nam spłacić zadłużenie miasta, każdy mieszkaniec Elbląga, jednorazowo, musiałby wpłacić do kasy miejskiej prawie 1,5 tys. zł.
I mimo, że na czerwcowej sesji Rady Miejskiej radni (wyłączając klub radnych Prawa i Sprawiedliwości) nie odmówili votum zaufania prezydentowi Grzegorzowi Nowaczykowi, to wielu z nich, przede wszystkim samorządowcy z Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Elbląskiego Dobrego Samorządu, zwracało uwagę na złą kondycję finansową miasta. Radni, przy okazji udzielenia zaufania prezydentowi, szeroko dyskutowali także o długu publicznym miasta. A statystyki nie są imponujące. Okazuje się, że od zeszłego roku, zadłużenie Elbląga wzrosło o 7 mln zł. Politykom z Ratusza nie udało się również osiągnąć planowanych na 2011 rok dochodów.
Do zapisanych w budżecie 503 mln zł zabrakło bowiem 19 mln zł.
Radni z EDS na czerwcowej sesji zwracali z kolei uwagę na malejące wpływy z podatku CIT, apelując przy okazji do prezydenta o weryfikację pogłosek o dużej liczbie firm, wyrejestrowujących się podobno z Elbląga. A suchej nitki na rządach ekipy Grzegorza Nowaczyka nie zostawił Jerzy Wilk, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej.
Problemy finansowe miasta sprawiają, że w Elblągu brak jest poważnych inwestycji. Zrezygnowano z przedsięwzięcia, jakim miała być rewitalizacja Wyspy Spichrzów, zniwelowano prace przy obwodnicy wschodniej. Rozpoczęcie remontu mostu na Al. Tysiąclecia, spowodowało mieszkańcom Zawodzia dodatkowe utrudnienia na drodze skomunikowania z częścią miasta po drugiej stronie rzeki Elbląg. Obydwie kładki stoją w remoncie od dwóch lat, a mieszkańcy głośno komentują problem z wypłacalnością Miasta w związku z rozpoczętymi, i – niedokończonymi inwestycjami.
... a miasto umarza długi
I mimo tego, ze kondycja finansowa naszego miasta jest ciężka, a Elbląg jest zadłużony na wysoką kwotę, samo miasto również umarza długi. - Przyczynami anulowania długów mogą być przepisy prawne w zakresie pomocy publicznej, ważny interes podatnika lub zakończenie postępowania upadłościowego. - informuje Anna Kleina.
Jak wynika z przesłanych nam przez Biuro Prasowe Urzędu Miasta informacji, w 2011 roku umorzono elblążanom długi (wraz z odsetkami) z tytułu: podatku od nieruchomości (956 958,80 zł), podatku rolnego (1907,40 zł), podatku od środków transportowych (62 507,42 zł), dzierżawy gruntu (3 476,48 zł), oraz z tytułu zwrotu udzielonej bonifikaty (14 978,87 zł). Wspomniane jednostki, to w większości osoby prywatne oraz firmy. W sumie prezydent Grzegorz Nowaczyk podarował im 1 039 828,97 zł. W większości przypadków, umorzenie tych długów, zdaniem elbląskich urzędników, wynika z ważnego interesu społecznego.
Jeśli zaś chodzi o samą pomoc, jaką jest umarzanie długów, szczególnie tych, pochodzących z podatku od nieruchomości, którą miasto oferuje w zasadzie prywatnym przedsiębiorcom, musi być ona warunkowana zapewnieniem pozytywnych zmian w danej instytucji, np. planem odpowiedniej restrukturyzacji zakładów. Miasto może również wyciągnąć do takich instytucji pomocną dłoń, jeśli dana firma daje zatrudnienie dużej liczbie osób i jej likwidacja mogłaby się negatywnie odbić np. na problematycznej i malejącej w Elblągu, komórce stałych miejsc pracy.
Jak wynika z załącznika przesłanego nam przez Biuro Prasowe, w przypadku naszego miasta, problem polega na tym, że długi firmom w całości zostały umorzone, gdyż te, w większości ogłosiły już swoją upadłość (zał. 4 dostępny na stronie), i w zasadzie – nie ma już czego ratować. I to zjawisko, na chwilę obecną, może bardzo niepokoić.
Mimo tego, że polityka umarzania długów prywatnym firmom i jednostkom, przypominać ma zasadę „daj wędkę, a nie tylko rybę”, w Elblągu zbytnio się nie sprawdza. Długi są zazwyczaj umarzane z „ważnych interesów społecznych”. Ponad 1 milion złotych odpuszczony z tego tytułu, to sporo.
Pisanie, iż mamy nadzieje, że wyjdzie to Miastu w jakiś sposób na dobre, byłoby nie na miejscu.
Pełna lista osób prawnych i fizycznych oraz jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej, którym w zakresie podatków lub opłat udzielono ulg, odroczeń, umorzeń lub rozłożono spłatę na raty w 2011 r. dostępna jest w załączniku, na stronie.
JAŚ FASOLA DO DYMISJI !!! ŁAPKA W GÓRE
No to wiadomo już dlaczego wszystkie rozgrzebane inwestycje drogowe stoją i nie ruszają się w ogóle. Nie ma kasy nie ma roboty. Jasne? Jasne!
To b. dziwna sytuacja. Za Prezydenta H. Słoniny starczało na wszystko, miasto pozyskiwało dużo pieniędzy z EU. Podejmowano wiele inwestycji, planowano następne, zbudowano nawet Staromiejski Ratusz i zmieniono obraz Starego Miasta. Zaczęto przebudowę mostów na rz. Elbląg, linii tramwajowych, drogi z E.do Tolkmicka, planowano zabudowę Wyspy Spichrzów itd. Po objęciu rządów przez Prezydenta Nowaczyka okazało się, że nie ma żadnych pieniędzy, trzeba redukować wydatki na inwestycje (ale nie na własną - urzędniczą konsumpcję) i że Prezydent Nowaczyk nie może podołać nowym wyzwaniom - w 130.000 Elblągu. Prezydent Nowaczyk nawet nie potrafi sprawnie przeprowadzić i dokończyć inwestycji zapoczątkowanych przez Prezydetnta Słoninę! Chyba ZA WYSOKIE PROGI dla b. wójta Gminy Elbląg ? Czas "podać tyły".
nowaczyk elblag zrujnuje ze przez 20 lat nie wyjdziemy na prosta dlug rosnie i elblazan coraz bardziej beda okradac zeby dla siebie kasy nagarnac
Czy ktoś weryfikował listę? Wśród osób bezrobotnych są nazwiska osób pracujących. Jak tam się znalazły? Tak samo z niektórymi firmami. Ciekawe są niektóre dotacje szczególnie te bardzo wysokie. Zauważa się tu zależność "poza formalną" niektórych firm i osób z przedstawicielami władzy.
Jeśli jest brak kasy to DLACZEGO wydawano pieniądze na wycieczki które były niepotrzebne ,a takich kwiatków jest więcej.
PROSZE MI POWIEDZIEĆ ILE MNIEJ DŁUGU BY BYLO JEZELI UM NIE WYDAŁBY NA;samochody,komputery,logo,remont,wycieczki .itp.....!?
Słonina nawarzył,a Nowaczyk musi wypić.No,ale wiedział w co się pakuje,już przed wyborami było wiadome,że rozdmuchane inwestycje Heńka za unijną kasę to pętla na szyję miejskich finansów.
hd daj spokój Słoninie. Mówmy o tym co jest. Elblążanie oceniają Słoninę pozytywnie po dwóch latach nowej władzy.
@hd co ty pitolisz ten tekst już jest nudny.a co nowaczyk zrobił by te długi zredukować ? Nic mało tego rozgrzebal całe miasto i tak już zostanie ....dwalata już trwoni kasę na bzdety 150 tys logo,samochody..?,sprzęt komputery,laptopy dla urzedasow,wycieczki