Pierwsze emocje po występie elbląskiej drużyny w „Bitwie na głosy” już opadły. Trwają próby i przygotowania do kolejnego odcinka. Zespół Ryszarda Rynkowskiego jest nasycony pozytywną energią i wolą walki. O tym, jak było podczas nagrań rozmawialiśmy z uczestnikami reprezentującymi Elbląg.
Jak wrażenia po pierwszym odcinku?
Monika Rygasiewicz: Było bardzo fajnie, pozytywnie. Byliśmy zaskoczeni tym, jak to wszystko wygląda od drugiej strony.
Sandra Elminowska: Ten program to ogromne przeżycie. Z niecierpliwością czekam na następny odcinek.
Marta Gałuszewska: Emocje jeszcze nie opadły. Cały czas jest ta energia i tak naprawdę jeszcze cała chodzę. To, co się tam działo było niesamowite. Ci wszyscy ludzie, atmosfera. To nie jest coś, co przeżywa się na co dzień.
Marta Gałuszewska: Emocje jeszcze nie opadły. Cały czas jest ta energia i tak naprawdę jeszcze cała chodzę. To, co się tam działo było niesamowite. Ci wszyscy ludzie, atmosfera. To nie jest coś, co przeżywa się na co dzień.
Czy Wasze oczekiwania się sprawdziły?
Monika Rygasiewicz: To co się dzieje przerasta moje oczekiwania. Nie spodziewałam się, że spotkam tu tak miłych ludzi i w ogóle, że poznam Ryszarda Rynkowskiego.
Sandra Elminowska: Wiadomo, że towarzyszą nam niesamowite emocje. Spodziewałam się, że będzie świetnie, ale nie aż tak.
Marta Gałuszewska: Stanowczo przerosło to moje wyobrażenia. Co prawda dużo o tym nie myślałam, bo nie miałam wcześniej do czynienia z takim występem, ale jak już weszłam na tą scenę, pomimo tego wielkiego zmęczenia energia przyszła sama i zanim się obejrzałam to był już koniec.
Marta Gałuszewska: Stanowczo przerosło to moje wyobrażenia. Co prawda dużo o tym nie myślałam, bo nie miałam wcześniej do czynienia z takim występem, ale jak już weszłam na tą scenę, pomimo tego wielkiego zmęczenia energia przyszła sama i zanim się obejrzałam to był już koniec.
Co ze stresem?
Monika Rygasiewicz: Wiedziałam, że jedziemy tam razem i razem wystąpimy. Raczej się nie stresowałam. Denerwowałabym się bardziej, gdybym musiała wystąpić solo.
Sandra Elminowska: Nie stresowałam się, gdy musiałam śpiewać. Miałam za to bardzo dużego stresa, gdy musiałam wypiąć się z huśtawki. To było dla mnie najtrudniejsze, ale dałam radę.
Marta Gałuszewska: Stres był przed samem wejściem, a po kilku pierwszych taktach przeszedł i to była już sama zabawa. Jak patrzyłam na ludzi, którzy tańczyli z nami… to było coś niesamowitego.
Marta Gałuszewska: Stres był przed samem wejściem, a po kilku pierwszych taktach przeszedł i to była już sama zabawa. Jak patrzyłam na ludzi, którzy tańczyli z nami… to było coś niesamowitego.
Jak układała się współpraca z panem Ryszardem Rynkowskim?
Monika Rygasiewicz: Jestem zaskoczona tym, że Pan Ryszard się tak zaangażował w pracę z nami. Ogólnie, jest bardzo dobra atmosfera. Wspieramy się wszyscy wzajemnie.
Sandra Elminowska: Pan Ryszard jest znakomitym człowiekiem, bardzo uśmiechniętym, to taki drugi tatuś. Współpraca układa się. Nie czuje się tego, że pracujemy z gwiazdą. Pan Ryszard jest dla nas, jak normalny przyjaciel.
Marta Gałuszewska: Pan Ryszard jest ciepłym człowiekiem, uśmiechniętym i zaangażowanym. Nie spodziewałam się aż tak dobrego kontaktu.
Marta Gałuszewska: Pan Ryszard jest ciepłym człowiekiem, uśmiechniętym i zaangażowanym. Nie spodziewałam się aż tak dobrego kontaktu.
Jak udało się Wam pogodzić życie osobiste z programem?
Monika Rygasiewicz: U mnie z tym jest problem. Nie mogę być codziennie w szkole. Mam nadzieję, że nauczyciele przymkną trochę na to oko. Ale do tej pory nie jest jeszcze aż tak źle
Sandra Elminowska: W normalnej szkole nie jest jeszcze tak źle. Gorzej jest z moją drugą szkołą, muzyczną. Tam mam niestety więcej zaległości.
Marta Gałuszewska: Na razie jakoś się udaje wszystko pogodzić. Zobaczymy, co będzie dalej. Póki co ze szkołą nie mam problemu. Mogę powiedzieć, że mnie wspiera. Jest dobrze.
Marta Gałuszewska: Na razie jakoś się udaje wszystko pogodzić. Zobaczymy, co będzie dalej. Póki co ze szkołą nie mam problemu. Mogę powiedzieć, że mnie wspiera. Jest dobrze.
rozmawiały: Katarzyna Buczek i Kamila Jabłonowska
Zaginął seter angielski biały w czarne kropki.Anka 531790722
Sandro Elminowska jesteś bardzo ładna i miła, fajnie śpiewasz. Według mnie jesteś wielką gwiazdą. Pewnie występ w "Bitwie na głosy" był trudny. Chciałbym Cię bliżej poznać, dzwoń na numer 533 279 731 lub pisz na e-mail: Dunin185@wp.pl. Pewnie wszystkie chłopaki za Tobą szaleją. Jeżeli ktoś o Tobie źle mówi lub pisze to się nie przejmuj. Mam nadzieję że szybko to przeczytasz. Czekam z niecierpliwością na kontakt. Twój wielbiciel.