Marzec to czas naboru do przedszkoli i choć ten prawdziwy moment pójścia dziecka pod opiekę innych, nowych osób nastąpi dopiero za pół roku, to decyzje o tym fakcie są podejmowane aktualnie. Wielu rodziców zastanawia się pewnie, jak ich dziecko da sobie radę w tej nowej roli.
Czy będzie umiało zaadaptować się w nieznanym miejscu, wśród obcych osób i gromadki innych dzieci? Obawy te są naturalne i dla wielu jest to całkiem nowe doświadczenie. Czyli podobnie jak dziecko, także rodzic/rodzice muszą zmierzyć się z trudem adaptacji, przełamać lęk i sprawić, by te dni, które są dla dziecka tak ważne, były też dla wszystkich spokojne i nie obarczone nadmiernym stresem.
Większość dzieci, mniej lub bardziej emocjonalnie przeżyje rozstanie z rodzicami i adaptację w nowym miejscu. Także dla rodziców, którzy jak dotąd byli jedynymi i najważniejszymi opiekunami dla swojego dziecka, stresem jest to, iż muszą swoje ukochane maleństwo pozostawić w nieznanym miejscu.
Zarówno rodzic jak i dziecko w tym szczególnym czasie mogą odczuwać takie uczucia jak smutek, tęsknota czy lęk i uczuć tych nie należy wypierać czy im zaprzeczać. Są one naturalną reakcją pojawiającą się w pierwszej fazie adaptacji. Dlatego przyjmijmy, że ich wystąpienie musimy zaakceptować i stopniowo przejść przez ten czas, który prawdopodobnie wkrótce ewaluuje w lepsze przeżycia.
- Należy pamiętać że dziecko w okresie przedszkolnym to 100 procent egocentryka i w wielu sytuacjach nie umie się postawić na miejscu innej osoby, nie dlatego, że nie chce ale dlatego, że nie umie, ponieważ rozwój mózgu mu na to nie pozwala. Pamiętajmy również aby od najwcześniejszych lat rozmawiać z dzieckiem o "wszystkim co go otacza", ponieważ dzieci uzupełniają luki wiedzy fantazją. – mówi Anna Dudzińska psycholog.
- Przedszkole to również trudny okres dla rodziców, muszą oni obdarzyć zaufaniem instytucję i powierzyć jej opiece swoją pociechę. Powinni mieć przekonanie, że ich dziecko jest na tyle dojrzałe emocjonalnie i społecznie, że poradzi sobie w grupie. Dobrze, jeśli uwierzą, że nakazy i zakazy, trudności i doświadczenie porażek, gdy mają miejsce w bezpiecznej atmosferze, służą rozwojowi i wzmocnieniu możliwości dziecka, a nie stanowią krzywdy – dodaje Dudzińska i kontynuuje
- Do przedszkola musi dorosnąć dziecko i rodzic. Spokojny rodzic intuicyjnie nauczy dziecko wszystkich umiejętności potrzebnych do efektywnego radzenia sobie z rówieśnikami, z edukacją i z rozstaniem.
Dziś poruszamy na łamach ZDROWEGO ELBLĄGA kilka spraw związanych z adaptacją, która dotyczy zarówno dziecka i rodziców, podpowiadamy jak można wykorzystać najbliższy czas i oczekując na 1 września przygotować maluchy do ich przygody z przedszkolem tak, aby była jak najmniej obciążająca emocjonalnie.
e.k.