Ponad 50 proc. osób zarejestrowanych w elbląskim pośredniaku nie poszukuje zatrudnienia. Są tam tylko dla bezpłatnego ubezpieczenia zdrowotnego. Czy można je dodatkowo "motywować" do podjęcia legalnej pracy, pytają radni.
W elbląskim pośredniaku w marcu zarejestrowanych było 5311 bezrobotnych, z tego 2776 w samym Elblągu. To o ponad 1,5 tys. niż w tym samym miesiącu ubiegłego roku (w marcu 2021 roku w PUP zarejestrowane były 6493 osoby, w tym w Elblągu 3366). Bezrobocie więc spada, ale nadal jest problem ze zaktywizowaniem części bezrobotnych. Między innymi o tym mówiono podczas Komisji bezpieczeństwa i spraw samorządowych. Radni przyjęli informację za 2021 rok dotycząca wykorzystania środków przeznaczonych na aktywizację osób bezrobotnych i poszukujących pracy. Jak mówiła przedstawicielka z PUP w Elblągu, w minionym roku na ten cel przeznaczono "ogromne środki pieniężne".
Czy środki, które otrzymujecie, są wystarczające, czy też brakuje środków na to, żeby aktywizować bezrobotnych
- pytał Krzysztof Konert, przewodniczący komisji.
Problem z realizacją cześci działań jest, np. tych finansowanych z Funduszu Pracy, ale dlatego, że część osób bezrobotnych nie jest zarejestrowana w celu poszukiwania pracy, część osób jest zarejestrowana w celu uzyskania świadczenia opieki zdrowotnej
- mówiła przedstawicielka PUP w Elblągu.
- Pracodawcy, widząc duże liczby osób bezrobotnych figurujących w rejestrach myślą, że będzie im łatwo wytypować te osoby, które zmienią kwalifikacje i przejdą odpowiednie szkolenie. Zanim dojdzie do realizacji takich działań, nasze pracownice muszą się bardzo napracować. Odmowy są bardzo częste. Oczywiście część osób, które unikają podjęcia pracy, możemy skierować na badania lekarskie, które mogą ocenić ich gotowość do podjęcia pracy. Niemniej jednak nie jest tak prosto dopasować oferty do osób bezrobotnych - dodaje.
Procentowo jak to wygląda? Jak liczna jest grupa osób zarejestrowanych, ale nieoczekujących ofert pracy
- dopytywał Krzysztof Konert.
Odpowiedź może się wydawać szokująca. Zdaniem przedstawicielki PUP to "na pewno więcej niż 50 proc."
- Z informacji przekazanej przez panią kierownik dowiadujemy się, że część osób mimo oferty nie chce podjąć pracy, ale korzysta z naszych zasobów finansowych, ze wsparcia. Czy mamy jakieś statystki ile jest takich osób - pytał Antoni Czyżyk, przewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu.
Czy fakt, że osoba, która uchyla się od systematycznego podjęcia pracy może stanowić podstawę do odebrania jej świadczeń socjalnych
- dodał radny Marek Osik.
Komisja zmierza wrócić do tematu. Na kolejne posiedzenie Ratusz ma przygotować odpowiedzi na pytania radnych.
Co na ten temat sądzą Czytelnicy info.elblag.pl? Elblążanie zarejestrowani w PUP, powinni być dodatkowo "motywowani" do podjęcia pracy? Piszcie w komentarzach.
Pracodawcy udają ze płaca za prace. Wiec nic dziwnego, a samo ubezpieczenie się przyda.
Hola, hola!!! Ubezpieczenie i podstawowa opieka zdrowotna zapisana jest w KONSTYTUCJI!!. KAZDY MA PRAWO DO PODSTAWOWEJ OPIEKI ZDROWOTNEJ. Ten przymus stawiania się w urzędzie jest BEZPRAWNY jeśli chodzi o ubezpieczenie.
tak!odbierzcie nam wszystko.WSZYSTKO dAJCIE Ukrom.
nNjważniejsze, że panie w pośredniaku nie udają, że pomagaja znależć bezrobotnemu pracę!
Urząd Pracy w Elblągu udaję, że daje pracę....
Pośrednictwo niewolników to co się dziwić, nawet dla specjalistów z wyższym wykształceniem proponuje sie najniższą krajową, no sorry
Przede wszystkim 100% zatrudnionych w PUPie udaje że pracuje a 110% jest tam zatrudnionych po partyjnej (ZSL/PO/PSL) lub rodzinnej znajomości.
Żart??!!!!! Nie ma w tym mieście pracy dla osób po studiach, a w ogłoszeniach PUP jak jest to jest info o wskazanym kandydacie!!!!
No za 3 tyś to ja nie będę rypał u Wójcika i to jeszcze w niedziele , zresztą przekonały się panie jakiś czas temu na pośredniaku. Jest wiele innych możliwości żeby przebić te 3 tyś 5 razy i ja z tego korzystam na 100%- Gdyby ubezpieczenie społeczne było dostępne dla każdego kto niby szuka pracy a ma to gdzieś- to polska by była bardziej normalna. Przypominam że jestem bezrobotny od czasów KURONIA i jakoś mi nie po drodze do tej / uczciwej pracy /- a stać mię finansowo na wszystko. Co do ubezpieczenia- a co mam płacić ze swojej kieszeni- nie nie- hihihi. niech dalej obradują AMEN i KRZYŻ NA DROGĘ
Przy pierwszej wizycie u pani doradcy usłyszałam, ze tu pracy nie znajdę i muszę znaleźć sobie ją sama. Mam kilkanaście lat stażu i mgr.