Za nami Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Pogoda częściowo pokrzyżowała plany organizatorów 30. Finału w Elblągu. Ze względu na silny wiatr zrezygnowano z koncertów, które planowano na Starym Mieście. To jednak nie ostudziło zapału elblążan, którzy tradycyjnie otworzyli swoje serca i portfele, aby wesprzeć fundację Jurka Owsiaka.
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała po raz 30. Podczas tegorocznego finału, odbywającego się pod hasłem "Przejrzyj na oczy", zbierano pieniądze na zapewnienie najwyższych standardów diagnostyki i leczenie wzroku u dzieci.
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to ruch ludzi dobrej woli. To jest piękne i co roku nas napędza, przy organizacji kolejnych Finałów. WOŚP to z jednej strony wynik finansowy, ważny, bo to przekłada się na sprzęt, który trafia do szpitali i pomaga w ratowaniu życia dzieci. Z drugiej to fantastyczna atmosfera, dobre serca i uśmiechy, które widzimy wokół siebie, to fakt, że bez względu, jakie przekonania mamy na co dzień, tego jednego dnia wszyscy jesteśmy zjednoczeni. To dlatego, również w Elblągu, Orkiestra gra już od 30 lat
- mówi Adam Krause szef sztabu elbląskiego WOŚP.
W Elblągu pogoda częściowo pokrzyżowała plany organizatorów 30. Finału WOŚP. Silny i porywisty wiatr uniemożliwił niektóre występy planowane na scenie, która stanęła na Starym Mieście. Nie powstrzymał jednak wolontariuszy, którzy od rana do wieczora kwestowali na ulicach miasta. Zorganizowano również część planowanych licytacji, a także pokaz sztucznych ognii.
Ponad trzystu wolontariuszy wyszło dziś na ulice Elbląga. Niektórzy kwestowali cały dzień. Zbiórka odbywała się głównie w centrach handlowych, przed kościołami, tam, gdzie byli ludzie. Dziś pogoda nie sprzyjała spacerom, więc nasi wolontariusze docierali do elblążan. To się udało
- dodaje Adam Krause.
Mimo obaw, ani pogoda, ani pandemia, nie wpłynęła na naszych wolontariuszy, którzy stawili się rano, aby prowadzić kwestę. WOŚP to fantastyczna energia, idea, która łączy kolejne pokolenia. Mamy dzieci, rodziców i dziadków, którzy mają wspomnienia z kolejnych Finałów i chcą być na następnych. Dlatego jesteśmy tu co rok, chcemy nieść pomoc i radość
- przekonuje Gabriela Zimirowska z elbląskiego sztabu WOŚP.
Tradycyjnie ze sztabem głównym WOŚP w Elblągu zagrało również kilkadziesiąt sztabików. - Szkoły i przedszkola nie zawiodły. Większość z nich zorganizowała swoje Finały jeszcze przed feriami. Tradycyjnie przyłączyły się również szpitale, różne elbląskie firmy. Tych sztabików, mimo pandemii, było naprawdę dużo. My gramy już praktycznie od piątku. Tego dnia na lodowisku Helena odbyła się zabawa połączona z licytacjami. W sobotę graliśmy w Centrum Handlowym Ogrody, odbyły się również bieg Policz się z cukrzycą”, czyli wydarzenie towarzyszące WOŚP. W niedzielę oprócz kwesty i Finału na Starym Mieście był Off Road, a elbląskie morsy połączyły kąpiel w Stegnie z licytacją na rzecz Orkiestry - dodaje szef elbląskiego sztabu.
Obecnie trwa liczenie pieniędzy zebranych podczas 30. Finału WOŚP w Elblągu. Do godziny 21 zebrano 222 619,47 zł.
Aktualizacja na godz. 22.45
Stan konta elbląskiego WOŚP to 307 056,33 zł!
Ta kwota zostanie jeszcze powiększona o pieniądze zebrane za pomocą eskarbonek, terminali i aukcji.
fot. UM Elbląg
czy ten tort z nadrukiem szpitala ufundowała dyrektor Gelert co miesięcznie bierze 30.000 zł pensji.?
A czy wielka orkiestra zagra na pogrzebach dzisiaj zarażonych ???
Dobrze, że oprócz monotematycznych trolli są jeszcze w Elblągu ludzie o wielkich sercach , otwarci na potrzeby innych.
w sylwestra strzelać nie wolno z uwagi na zwierzęta ale już dziś i owszem bo błazen w czerwonych gaciach się obraźi czy i w TVN będzie krytyka władz miejskich
Super prowadzący licytacje mimo silnego wiatru Elblążanie pokazali że mają gorące serca widziałam nawet Prezydent przemawiał było bezpiecznie nawet osobistą ochronę Urząd Miejski zapewnił Prezydentowi brawo organizatorzy ochrona niezawodna nie to co w Gdańsku
Terroryści nie dadzą spokoju Owsiakowi za tegoroczne fajerwerki i za rok będzie musiał się poddać. Mam nadzieję, że nie
Terroryści nie dadzą spokoju Owsiakowi za tegoroczne fajerwerki i za rok będzie musiał się poddać. Mam nadzieję, że nie
BN zgadzam się z tobą ta pani nie powinna rządzić tym szpitalem tam już się zrobiło kolesiostwo łącznie z innymi dyrektorami . Tam powinno się zrobić porządek z rzesza administracji
Festiwal obłudy. Jak owsiakowe fajerwerki strzelają to zwierzęta nie cierpią , czyli róbta co chceta bo kto nam w elblążkowie podskoczy.
dlaczego harley sie tak obstawil ochroniarzami? czyzby mial cos na sumieniu ze sie tak obawia suwerena?