W niedzielę, 26 kwietnia na Placu Jagiellończyka odbędzie się IV Elbląski Dzień Psa. Jednym z organizatorów jest Fundacja Psy Dzieciom, która na co dzień zajmuje się rehabilitacją i edukacją osób niepełnosprawnych. Kynoterapeutki pomagają również osobom, które nie potrafią poradzić sobie ze strachem przed psami. A fobie bywają niebezpieczne, zarówno dla naszego zdrowia jak i życia.
Inicjatorem wszystkich czterech edycji jest Centrum Spotkań Europejskich Swiatowid, Fundacja Psy Dzieciom oraz Towarzystwo Muzyczne Eroica. Co roku gośćmi honorowymi są OTOZ ANIMALS, który sprawuje pieczę nad elbląskim Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt, Nadleśnictwo Elbląg, Straż Graniczna w Elblągu, grupa prewencyjna Policji w Elblągu oraz Trójmiejska Grupa Agility.
Pierwsza edycja Elbląskiego dnia psa odbyła się w 2009 r. pod hasłem rasowy=rodowodowy. - To ta pierwsza impreza zainspirowała nas do dalszego działania. Postanowiliśmy wznawiać te spotkania z miłośnikami psów. – poinformowała Jolanta Marcinkiewicz, prezes Fundacji Psy Dzieciom.
Fundacja powstała z potrzeb niesienia pomocy osobom niepełnosprawnym. Jej członkowie na co dzień zajmują się kynoterapią (inaczej dogoterapią). Każdy ma odpowiednio wyszkolonego psa, który za pomocą odpowiednich ćwiczeń pomaga w rehabilitacji. Fundacja zajmuje się także edukacją dzieci w ramach programu "Bezpiecznie z psem" w szkołach i przedszkolach.
Psy nie są lekarstwem przepisywanym na receptę. Kynoterapia to metoda wzmacniająca efektywność rozwoju osobowości, edukacji i rehabilitacji, w której motywatorem jest odpowiednio wyselekcjonowany i wyszkolony pies, prowadzona przez wykwalifikowanego kynoterapeutę
– powiedziała w rozmowie z nami Jolanta Marcinkiewicz.
Choć kynoterapia dla niektórych wydaje się być banalną, to warto wiedzieć, że w naszym społeczeństwie żyją dzieci, jak i starsze osoby mające fobię na punkcie psów. Tacy ludzie również potrzebują pomocy, ponieważ strach jest prawdziwym zagrożeniem dla zdrowia jak i życia, co terapeutki zauważyły na przykładzie 7-letniego Szymona.
Był u nas chłopiec, który umiał już czytać. Potwornie bał się psów. Podczas spaceru z rodzicami na Dolince, u jednego z sąsiadów zauważył tabliczkę z napisem „Uwaga. Zły pies”. Tak się przestraszył, że wybiegł na ulicę, po której jechał samochód. Na szczęście nic się nie stało, jednak ta sytuacja skłoniła rodziców do szukania pomocy. Tak trafili do nas. Chłopiec bał się jakiegokolwiek kontaktu z psem. Po zajęciach siedział już z naszym cavalierem na kolanach. Później socjalizował się z większymi psami. Widząc takie postępy czerpiemy radość i siłę do pracy
– opowiada prezes Fundacji Psy Dzieciom.
Elblążanie będą mieli możliwość zobaczyć fundacyjne pupile w akcji podczas kolejnej edycji Dnia Psa. Jolanta Marcinkiewicz zapewnia, że atrakcji nie zabraknie. – Warto przyjść chociaż ze względu na dobrą zabawę i możliwość poznania pracy psów oraz psich sportów. Będzie także okazja porozmawiać z weterynarzem, groomerem czy treserem o tym co trapi Waszych pupili. Gorąco zapraszam psiarzy i nie-psiarzy, dorosłych i dzieci do zabawy w dobrym towarzystwie, gdzie będziecie mieć okazję obejrzeć, dotknąć i porozmawiać z właścicielami i hodowcami różnych ras, a będzie ich bardzo dużo – podsumowała prezes Fundacji Psy Dzieciom.
A mozna napisac o ktorej to sie zaczyna?
26 kwietnia to jest niedziela
26 kwietnia od godz.14.00
moje dziecko nie miało fobi przed psami (a wręcz przeciwnie) dopóki jeden debil szedł w jego stronę ze swoim agresywnym dobermanem bez smyczy - pies zaatakował moje dziecko (nie pogryzł ale bardzo przestraszył) - od tamtej pory moje dziecko jak widzi nawet najmniejszego szczeniaka, to robi 10 kroków wstecz i chowa się za kimś - a co robi straż miejska NIC - całe szczeście dla tego debila, że mnie wtedy nie było przy tym, bo by doszło do samosądu (na wymiar "sprawiedliwości" juz dawno u nas nie ma co liczyć)
W Elblągu nie ma Placu Jagiellończyka, natomiast jest plac Jagiellończyka !