W ciągu czterech lat już trzeci projekt zakazujący aborcji trafi do Sejmu. Pomysłodawcy zebrali olbrzymią ilość podpisów. Czy kandydaci jeszcze przed wyborami odniosą się do tak trudnego tematu?
Projekt ma całkowicie zmienić dotychczasową ustawę na „Ustawę o ochronie życia i zdrowia ludzkiego od poczęcia”. Ma ona dawać pełną ochronę nienarodzonym dzieciom, ponieważ - według pomysłodawczyń projektu - każdy ma prawo do życia, niezależnie od tego czy będzie zdrowe lub w jakich warunkach zostanie poczęte.
- W ciągu dwóch ostatnich lat działacze pro-aborcyjni posuwali się bardzo daleko. Ich zamiary są klarowne. Oni przedstawiają się jako zwolennicy „wyboru”, mówią o „kompromisach”, a widzimy, że ich celem jest jedno – wprowadzenie aborcji na życzenie, bez względu na okoliczności i termin - tłumaczy w serwisie natemat.pl Kaja Godek, organizatorka akcji.
Projekty antyaborcyjne zbierają setki tysięcy podpisów, jednak ustawa cały czas pozostaje bez zmian. Organizatorzy podkreślają, że nie zamierzają się poddawać i będą walczyć do skutku.
Źródło : natemat.pl
Niech zajmą się tymi juz urodzonymi, a nie majacymi co jeść. Naprodukowac i skazać na mękę, co lepsze?