Blisko trzy lata temu Rząd RP podpisał z Rządem Federacji Rosyjskiej umowę, dzięki której umożliwiono mieszkańcom stref przygranicznych przekraczanie granicy polsko-rosyjskiej. Od tego czasu mały ruch graniczny okazał się dla niektórych elblążan sposobem na życie. Czy to się rzeczywiście opłaca?
Ile można zaoszczędzić w miesiącu?
Przede wszystkim do wyjazdów na Rosję niezbędne nam jest pozwolenie wydawane przez ambasadę Federacji Rosyjskiej w Warszawie i konsulat generalny Federacji Rosyjskiej w Gdańsku, które kosztuje 80zł (20 Euro). Za pierwszym razem jest wydawane na dwa lata, a każde kolejne na pięć lat. Za przedłużenie ważności zezwolenia na następny okres zapłacimy 140zł.
Przekroczyć granicę z towarami można co 72 godz., czyli średnio 10 razy w miesiącu (co trzeci dzień). Podczas jednego przejazdu legalnie możemy zabrać 2 paczki papierosów i zbiornik paliwa. Dodatkowo zezwala się na przewożenie 10l paliwa w bańce.
Średnia cena papierosów w Rosji to ok. 60 rubli. Aktualnie kantory oferują sprzedaż 1RUB za 0,0651zł. Za paczkę wychodzi więc w granicach 3,90zł. Ropa aktualnie kosztuje 34,20 rubli. W przeliczeniu na polską walutę, za 1 litr paliwa zapłacimy blisko 2,23zł.
W wyniku dużego zainteresowania wyjazdami na Rosję, w naszym mieście pojawił się popyt na stare modele Volkswagena Passata. Pojazdy te mieszczą nawet 90l paliwa, a im więcej wejdzie nam w bak, tym więcej pieniędzy zaoszczędzimy.
Za legalny przewóz towarów, czyli za 100l paliwa i papierosy zapłacimy w Rosji zaledwie 230zł. W Elblągu na taki asortyment musielibyśmy przeznaczyć 490zł.
Trzeba mieć czas
Regularna jazda na Rosję kosztuje sporo czasu. Często się zdarza, że kolejki na granicy są bardzo długie. Jak informuje nas czytelniczka, 25-letnia Kamila jej rekordowy czas postoju w oczekiwaniu na przejazd wynosił 5h w jedną stronę.
Rosyjskie portale internetowe, w celu ułatwienia przejazdów pokazują aktualny widok z kamer znajdujących się w okolicach granicy. Dzięki temu kierowcy mogą w łatwy sposób sprawdzić, czy przejazd zajmie im dużo czasu.
Kary za przemyt nie są tanie
Zdarza się, że niektóre osoby chcą zaoszczędzić dużo większe pieniądze i starają się przemycić towar. Jak informuje Izba Celna w Olsztynie, przemycane towary ukrywa się wszędzie – w samochodzie są to elementy konstrukcji pojazdu: koła, drzwi, podłoga, sufit, konsola, fotele, zbiornik paliwa, zderzaki itp.
Robione są też przeróbki – często to butle gazowe, w teorii służące do napędu samochodu, jak również podwójne podłogi. Szczególnie przeróbki instalacji gazowej mogą być niebezpieczne. Celnicy, którzy je „rozbrajają” są po specjalnym przeszkoleniu. Niebezpieczne są też dodatkowe zbiorniki paliwa, które nielegalnie montuje się np. w autobusach. Te instalacje są robione w chałupniczych warunkach i nie spełniają żadnych norm wymaganych w takim przypadku. Mieliśmy już przypadki, gdy taki przerobiony pojazd stawał w płomieniach. Jeden z podróżnych schował papierosy pod maską silnika, a był wtedy upał – miał więc sporo szczęścia, że jego samochód się nie zapalił
- powiedział Ryszard Chudy, rzecznik prasowy IC w Olsztynie.
W roku 2014 r. zatrzymano z przemytu 1 mln. 650 tys. paczek papierosów, 36 312 l paliwa oraz 340 kg bursztynu.
Za nadliczbowy przewóz towarów nakładane są duże kary. W przypadku, gdy jest niedużej wartości - celnicy wypisują mandat. Na granicy z Rosją w 2014 roku wystawiono ich ponad 9 tysięcy, na kwotę 4 498 551 zł. - Gdy przemyt jest większej wartości bądź jest to kolejny przypadek złamania prawa wszczynamy sprawy karne, które przekazujemy do sądu. W 2014 roku było ich 17 840. Jeśli w czasie kontroli stwierdzamy, że przemycany towar został ukryty w przerobionym samochodzie, wtedy zatrzymujemy też pojazd. W ubiegłym roku na nasze parkingi trafiło ok. 100 przerobionych aut ze skrytkami - poinformował Ryszard Chudy.
Pani redaktor, zanim napisze się newsa, trzeba dokładnie sprawdzić zamieszczane informacje. Więc tak, po pierwsze jeździć do Rosji można tak często jak fizycznie damy radę, sam kilka razy dziennie pokonywałem granicę. 72-godzinny limit dotyczy tylko przewozu paliwa, papierosy i alkohol można przewozić co 24 godziny, a przekraczać granicę dowolną ilość na dobę, tu nie ma limitu. Zresztą i paliwo i papierosy można wozić częściej, tylko wtedy UC nałoży opłaty skarbowe, czy zgodnie z prawem UE to inna sprawa. Po drugie zbiornik passata mieści 100 litrów, i tylko w przypadku upalnych dni i transportu benzyny zalany zbiornik po korek stanowi pewnego rodzaju zagrożenie.
Piszecie o oczywistościach... Poczytajcie czat ze strony:http://grzechotki.przejsciegraniczne.pl/ Zapytajcie sie kogos kto był tam w czwartek- piatek, zapytajcie o MAFIE to wam sie włos na głowie zjerzy co tam sie dzieje od paru dni. O tym napisać warto i zrobić przy tym szum! bo to jakas masakra, kolesie rządaja opłaty za "ochronę" jest ich kilku w kilku luksusowych autach. TO jest temat...
Pani Magdo do Passata to wchodzi ponad 100l. Trzeba bylo się trochę przygotować do artykułu Fajki to też trochę w innej cenie
Straszą że niby tak żle he he bo boą się że kazdy zacznie jezdzić i utnie sie zarobek na paliwku he he
Kilku zacnych dziś szanowanych biznesmenów i biznesmenek zaczynało już w 1983 roku swoje kariery biznesowe na granicy....od dekad nic się nie zmieniło.
a ile kacapy płacą za wizy i ile razy mogą przekroczyć granicę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
i właśnie do tych samych kacapów, którzy mogą niemal bez ograniczeń przekraczać naszą granicę Wy jeździcie jak dzikie świnie do koryta :]
Jeszcze tam nie byłem, a mieszkam w Elblągu kilkadziesiąt lat. Czy jest tam coś do zwiedzania? Może jakieś biuro organizuje jednio dniowe wycieczki?
Są pogłoski ,że od 1 kwietna w polsce paliwo spadnie do 3. 45 zł po to ,żeby nikt nie jeżdził po paliwo do sąsiadow . Obecnie nasz sąsiad ma kryzyz finansowy , duże wydatki ma na wojnie z ukrainą .
TAKIE LICZENIE TO ŚMIECH NA SALI - STEK BZDUR - NIECH MI PANI ZROBI ZEZWOLENIE ZA 80 ZŁ , JA PŁACIŁEM OKOŁO 250 - W GDAŃSKU OKOŁO STÓWY BYŁO DWA LATA TEMU , ALE DOLICZ PALIWO LUB BILETY NA DOJAZD I DZIEŃ STRACONY . A TERAZ JAZDA NA GRANICĘ - PALIWO W DWIE STRONY , NA STANIE W KOLEJCE , ZAPŁATA CELNIKOWI W ROSJI , NIERAZ ROSYJSKIEJ MILICJI BO JAK ZATRZYMAJĄ TO ZAWSZE COŚ ZNAJDĄ . TAK SAMO POWIE PANI ŻE CI CO MAJĄ SAMOCHÓD NA GAZ TO TYLE OSZCZĘDZAJĄ - ALE TO ŻE SAMOCHÓD PALI O 30% WIĘCEJ GAZU NIŻ BENZYNY,ZAKUP-ZAŁOŻENIE INSTALACJI,DROŻSZY PRZEGLĄD,SILNIK DOSTAJE PO TYŁKU JEST SŁABSZY-TEGO NIKT NIE LICZY. WIDZI TYLKO CENĘ NA STACJI BENZYNOWEJ .