Zgłosiła się do nas mieszkanka Elbląga, która każdego dnia pokonuje pieszo drogę z pracy i z powrotem przechodząc wzdłuż ul. Bema. Na wysokości Grobli św. Jerzego napotyka problem, którym są zaparkowane w nieodpowiedni sposób auta, często uniemożliwiające przejście.
Sytuacja, o której pisze mieszkanka wygląda następująco. - Przechodząc koło Kościoła Miłosierdzia Bożego przy Grobli św. Jerzego idąc w stronę Placu Konstytucji mijam parking, gdzie kierowcy samochodów parkują swoje auta. Niestety, duża część z nich nie pozostawia więcej jak metra na przejście. Rozumiem, że boją się oni o swoje samochody, żeby zbytnio nie wystawały na jezdnię, ale bez przesady. Ten chodnik ma dobre 4 metry. Chcąc przejść z wózkiem lub przejechać rowerem trzeba się nieźle nagimnastykować – pisze mieszkanka.
Co w takiej sytuacji zrobić? - Mieszkanka musi w takiej sytuacji zadzwonić pod numer 997, żeby przyjechał patrol i zrobił porządek z samochodami, które parkują na chodniku co uniemożliwia przejście. Policjanci się tam udadzą i jeśli uznają, że kierowca nie zachował odstępu 1,5 metra lub w inny sposób utrudniał ruch pieszym, mogą wypisać mandat – mówi rzecznik prasowy KMP w Elblągu, Jakub Sawicki.
- Kierowca może dostać mandat także za nieprawidłowe parkowanie, może stać w poprzek czy w inny sposób utrudniać ruch. W sytuacjach, kiedy jeden kierowca zastawi drugiego także jesteśmy wzywani. Każda sytuacja jest indywidualna, ale trzeba po prostu wezwać patrol Policji lub Straży Miejskiej, który pojedzie na miejsce, sprawdzi i jeśli zaistnieją okoliczności, wypisze mandat. Może to czegoś nauczy kierowców – dodaje Jakub Sawicki.
Patrole policyjne są często wzywane do źle zaparkowanych samochodów. - Często problemy z parkowaniem zgłaszają mieszkańcy wspólnot mieszkaniowych w Centrum. Ludzie, którzy tam parkowali, przyjeżdżając na zakupy, zastawiali miejsca przeznaczone dla mieszkańców – mówi Jakub Sawicki. - Są tez telefony dotyczące parkowań w miejscach niedozwolonych, w sprawie aut, które zastawiają innych użytkowników albo utrudniają przejście pieszym – dodaje.
Udręką pieszych i innych kierowców są nieprawidłowo zaparkowane pojazdy. - No widzi Pani, trzeba zadzwonić po policję, bo przecież przejść się nie da – mówi elblążanka przechodząca chodnikiem koło Grobli św. Jerzego. - Krew mnie zalewa jak widzę auta zaparkowane w odległości ponad metra od siebie. Ja się swoim autem nie zmieszczę, ale gdyby każdy miał trochę więcej wyobraźni to pewnie bym się wcisnął – mówi Paweł, kierowca VW Passat.
- Mój chłopak nie wypuści mnie z samochodu jak nie będzie idealnie zaparkowany. Ciągle słyszę tylko, "wyrównaj, popraw się, podjedź bliżej, parkuj dalej od auta obok, bo facet nie będzie mógł wsiąść" – krzyczy na mnie, ale w sumie to dobrze. Nie chciałabym, żeby ktoś na mnie bluzgał za kiepskie parkowanie – mówi Marta kierująca Toyotą Corollą.
Pomysłem na "zawstydzenie" źle parkujących kierowców jest akcja prowadzona przez Gazetę Olsztyńską. Akcja nosi nazwę "Parkowanie bez wyobraźni". Na łamach gazety są publikowane zdjęcia aut, których kierowcy parkują na ścieżkach rowerowych, chodnikach itp. Mieszkańcy, którzy widzą źle zaparkowane auto, robią zdjęcie i wysyłają na adres dziennika. Czy taka formuła mogłaby się sprawdzić w Elblągu?
Swego czasu mieszkańcy wielu miast, sami wymierzali sprawiedliwość wobec źle parkujących kierowców. Kupowali oni naklejki "karnego łosia" lub inne, z niecenzuralnym komunikatem i przyklejali na samochody, które utrudniały przejazd, przejście lub zaparkowanie drugiemu kierowcy. Nie dość, że był to sygnał dla prowadzącego auto o jego kiepskiej technice parkowania, to na dodatek wszyscy wkoło o tym wiedzieli. Naklejki trudno było usunąć, ponieważ klej był bardzo mocny. Czy takie działania mają na celu nauczenie kierowców prawidłowego parkowania, czy są tylko wyrazem frustracji innych uczestników ruchu drogowego?
szerokość przejścia względem chodnika zachowana -zgodnie z przepisami!!!! Miasto niech pobuduje parkingi za które biorą kiasę - a pani która do was napisała niech pojeżdzi samochodem to zobaczy jak tam jest!!!!!!!!!!! A JAK JEJ SIĘ NIE PODOBA TO NA TRANWAJ I NIE BĘDZIE UTRUDNIEŃ MIAŁA NO CHYBA ŻE JEJ MIEJSCE ZAJMĄ W TRANWAJU - CZEPIA SIĘ I TYLE
to ludzie zamiast po chodniku będą chodzili wzdłuż jezdni - zadowolony będziesz ?
Nie prawda - nie czepia się! Kierwocy parkują okropnie i to nie tylko w tamtym miejscu. Przejście pieszo jest utrudnione, nie mówiąc już o przejechaniu wózkiem z dzieckiem, rowerem czy przejściem z grupą dzieci np.: z przedszkola. Kierowcy mają się za przyslowiowe "święte krowy" i tłumacząc sobie, że skoro nei ma parkingów (za które bierze kase miasto), to mogą sobie zastawiać chodniki. Ja panu (panie kierocwo) radze wysiąść z wygodnego auta i poprzemieszczać się po Elblągu chodnikiem. Zobaczy Pan wtedy, jak to jest.
Chodni.. co? Nie ma w Elblągu chodników, wszystko rozkopane ;-)
Karnego ***a im !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
Dobry pomysł, ja kiedyś dostałem od znajomej naklejkę do auta za h***we parkowanie :P
Ty, śmieszny kierowco (pewnie tego czerwonego golfa). Dla mnie trzeba być debilem, żeby tak zaparkować, pozostawiając z tyłu ponad metr do jezdni, a z przodu wjeżdżając w schody. Jednak, gdy widzę słowo "TRANWAJ" - już wiem, że jesteś zwykłym, małym gimbusem, a kierować to ty możesz, ale rowerem.
tylko,że w Elblągu nie ma tranwajów
a zobaczcie jak parkują na Królewieckiej przy Centrum Rehabilitacji koło banku millenium./!!!!!
kliku takim pod moim blokiem na Płk. Dąbka 69 się należy "karny k^&as", chyba zamówie sobie. Parkowanie wzdłuż, gdy można parkować prostopadle, zajmowanie podwójnego miejsca, wciskanie na ścisk, że nie można wsiąść do samochodu. Szczególnie należy się to jednemu trolowi w szarej maździe 6, chyba mu którejś pięknej nocy przykleje na przednią szybę.