Powoli brakuje możliwości objazdów rozkopanych ulic i sprawnego przedostania się z jednego końca miasta na drugi. Ułatwieniem miało być umożliwienie wyjazdu z ulicy Giermków w Hetmańską, w kierunku Pułkownika Dąbka. Czy tak się stało?
Od środy, 5 września, pojawiła się długo oczekiwana przez elbląskich kierowców zmiana organizacji ruchu, dająca możliwość skrętu w lewo z ul. Giermków w ul. Hetmańską. Zmiana, która w swoim zamyśle miała usprawnić komunikację i ułatwić poruszanie się w kierunku Zawady, bardzo szybko stała się utrapieniem. Już kilka dni od pojawienia się znaku C-8 (nakaz jazdy w prawo lub w lewo) ulica Giermków jest w ciągu dnia zakorkowana na całej swojej długości. Postawienie znaku to, jak się okazuje, za mało.
– Do niedawna lubiłam tędy jeździć, ale przez ten lewoskręt muszę stać w korku - żali się pani Ewa. - Nie wiem już którędy jeździć, żeby nie utknąć. Najgorzej jak się spieszę, wjeżdżam w Giermków i czekam.
- Szkoda gadać – mówi zrezygnowany kierowca BMW. – Gdyby nie to, że muszę dojechać do Janowskiej omijałbym Giermków szerokim łukiem. Swoją drogą dojazd do Janowskiej jest katastrofalny. I takie ulice mamy w centrum miasta. To wstyd.
Udogodnienie w postaci znaku to widocznie nie wszystko. Przydało by się jeszcze wydłużenie czasu trwania zielonego światła przy Giermków, by nie korkować tej ulicy.
Utrudnieniem i niebezpieczeństwem było, jak kierowcy zawracali na Hetmańskiej (na wysokości wjazdu na stację Bliska). Nie raz miały miejsce tam stłuczki, wymuszenia i inne ***oły.
Utrudnieniem i niebezpieczeństwem było, jak kierowcy zawracali na Hetmańskiej (na wysokości wjazdu na stację Bliska). Nie raz miały miejsce tam stłuczki, wymuszenia i inne ***oły.
pani Ewa niech sę barana walnie i jedzie Grunwaldzką
W obecnej sytuacji niewypał, jednakże na przestrzeni kilku lat będzie ok...
poczekajmy,aż się remonty skończą i nie będzie żadnych korków na giermków. w końcu nie ma zawracania na hetmańskiej.pani Ewo może autobusikiem?.?.?
problem z korkami zniknie kiedy odadza Armi krajowej do ruchu , wtedy będzie to dalej spokojna uliczka
po kilkunastu latach zmieniono sygnalizator ale brak jest pasów wyłączeniowych, a przez czas namyślania przybyło setki aut
Problem zniknie po oddaniu Armii Krajowej do uzytku. Ale swoja droga na lewoskret na Giermkow nalezaloby stworzyc osobny pas.
Czy można do tego sygnalizatora ( z nakazami jazdy w lewo lub prawo) dołożyć zieloną strzałkę w prawo?
wystarczyłoby aby kierowcy szybciej zabierali się do ruszania na zielonym świetle a nie jak zobaczy zielone to dopiero wciśnie sprzęgło, wrzuci bieg i powoli ruszy a sekundy uciekają i zamiast np 10 samochodów na zielonym przejedzie tylko 5-6