Koszykarze powoli kończą sezon w drugiej lidze. Drużyna trenera Arkadiusza Majewskiego ma jeszcze do zagrania 4 spotkania. W kolejnym zmierzy się u siebie z TKM Włocławek. Szansa na play-off jest jednak niewielka.
Elbasket jest na 9 miejscu w tabeli. Najlepsza ósemka zagra w kolejnym etapie rywalizacji o awans, jednak strata do 8 i 7 pozycji jest już spora. Po porażce we Władysławowie z SMS PZKosz (5 z rzędu), to 3 punkty, ale pamiętajmy, że w baskecie za zwycięstwo są 2 punkty, a za porażkę 1. Ekipy z 8 i 7 lokaty musiałby przegrać wszystkie mecze do końca sezonu zasadniczego, a Energa te pojedynki wygrać.
Jest to możliwe, ale mało prawdopodobne. Mimo tego warto grać do końca, zwłaszcza, że rywal elblążan walczy o utrzymanie i jest przedostatni w tabeli. Władysławowo będzie rywalizować z trudnymi zespołami. Póki piłka w grze…
Przyjezdni wygrali tylko 3 spotkania. Energa pokonała młodych koszykarzy na wyjeździe, odnosząc debiutanckie zwycięstwo w delegacji. Miejscowi są faworytem. Wywalczyli pozostanie w lidze na przyszły sezon więc mogą z większym spokojem mierzyć się na parkiecie, w ostatnich pojedynkach tej kampanii.
Mecz w środę, 12 marca, o godzinie 19:00, w hali MOS, przy ul. Kościuszki. Wstęp wolny.