W Hotelu Młyn odbyła się dziś (24.03.) debata dotycząca elbląskiego sportu. Organizatorem spotkania otwartego był Wojciech Załuski, prezes UKS Silvant Kajak Elbląg. - Ze wszystkich kandydatów na Prezydenta Miasta jedynie pan Michał Missan nie pojawił się na spotkaniu, a szkoda, bo w tej dziedzinie jest wiele do poprawy i dobrze by było, aby przyszły prezydent wysłuchał co do powiedzenia w tej sprawie mają mieszkańcy. Reszta kandydatów zadeklarowała współpracę i to bardzo cieszy – stwierdził Wojciech Załuski.
Na spotkanie przyszli przedstawiciele różnych dyscyplin sportowych. Jednym z poruszonych tematów było wybudowanie nowego stadionu, ale nie tylko. Mówiono także o problemach, z jakimi borykają się kluby sportowe, a także rozwiązaniach, jakich oczekują sportowcy.
To była niesamowita debata na temat sportu w Elblągu. Padły fantastyczne sugestie. Cieszy fakt, że pojawili się reprezentanci wielu dyscyplin sportowych, działacze czy po prostu mieszkańcy. Obecność kandydatów na Prezydenta Elbląga napawa optymizmem, dlatego, że wszyscy wyrazili chęć współpracy i działania na rzecz poprawy kondycji Elbląskiego sportu. Szkoda, że nie pojawił się Pan Michał Missan - mielibyśmy wtedy komplet naszych kandydatów
– podkreślił Wojciech Załuski.
W wyborach samorządowych, które odbędą się 7 kwietnia, o urząd Prezydenta Elbląga ubiega się pięciu kandydatów: Andrzej Śliwka, Stefan Rembelski, Sławomir Malinowski, Paweł Rodziewicz i Michał Missan. W dyskusji wzięło udział czterech z nich. W spotkaniu nie uczestniczył Michał Missan.
Andrzej Śliwka przyznał, że tego typu dyskusje są potrzebne. - Cieszę się, że są takie dyskusje. Do wypracowania dobrych programów dla miasta potrzebne są dyskusje, podczas których są przedstawiciele od prawa do lewa – mówił.
Na tym to powinno polegać, że rozmawiamy ze sobą, a nie ktoś z góry decyduje o czymś, o czym często nie ma bladego pojęcia. Najpierw trzeba się wsłuchać w głos społeczeństwa, ekspertów i wtedy można podejmować decyzje. Rolą prezydenta jest rozmawiać ze wszystkimi niezależnie od poglądów politycznych. Myślę, że tą umiejętność mam
– zaznaczył Andrzej Śliwka.
Na zaproszenie Andrzeja Śliwki w ubiegłym roku do Elbląga przyjechał ówczesny Minister Sportu i Turystyki Kamil Bortniczuk. - Powiedział wtedy, że jeżeli Miasto złoży wniosek na budowę nowego stadionu, to on jest w stanie przyznać 50 proc. środków na infrastrukturę sportową – przypominał Andrzej Śliwka. - Jeżeli ktoś składa wniosek na 7 mln zł, a nie na 30 mln zł to dostaje na 7, a nie na 30. W Elblągu złożono wniosek na 7 mln. Teraz słyszymy, że od 13 grudnia, od kiedy jest nowa opcja rządząca, ten wniosek czeka tylko na podpis Ministra Sportu. Przeszedł wszystkie etapy i te 7 mln zł jest już przyznane. Tylko Minister Sportu tego nie podpisał. To wszystko leży na stole. Tylko Elblągowi nie potrzebne jest 7, a 30 mln zł. Jakby Miasto złożyło wniosek na 30 mln to byśmy mieli zabezpieczone środki na nowy stadion dla Elbląga.
Stefan Rembelski uważa, że podejście do spraw sportu i rekreacji w naszym mieście wymaga diametralnej zmiany. - Drastyczne cięcia wydatków na sport wprowadzone przez ustępujące władze Elbląga skutecznie ograniczyły rozwój licznych elbląskich klubów sportowych - mówił w rozmowie dla info.elblag.pl. - Postulatem komitetu MEGA Elbląg jest wprowadzenie stabilnego modelu finansowania sportu, wypracowanego z przedstawicielami środowiska sportowego i akceptowalnego przez elblążan. Zasady podziału środków muszą być transparentne, czytelne dla wszystkich dyscyplin i promujące sukcesy proporcjonalnie do wyników. Punktem wyjścia dla ustalenia puli środków na dotacje dla elbląskich klubów sportowych powinno być 0,25% wartości przychodów do budżetu miasta już od kolejnego roku. Istnieje także konieczność przeprowadzenia przez miasto remontów tych obiektów sportowych, które tego wymagają, aby zagwarantować ich bezpieczne i komfortowe użytkowanie. Obiekty powinny być utrzymywane w dobrym stanie poprzez drobne naprawy. Wykonywanie ich na bieżąco stanowić będzie małe obciążenie dla budżetu miasta w porównaniu z wielomilionowymi wydatkami na duże remonty i modernizacje po latach zaniedbań.
Kolejną istotną kwestią jest wsparcie indywidualnych sportowców, którzy osiągają sukcesy w zawodach ogólnopolskich i międzynarodowych. Musimy stworzyć im najlepsze możliwe warunki do treningów oraz zapewnić stypendia sportowe na poziomie zdecydowanie wyższym niż wypłacane obecnie jałmużny, aby utalentowani zawodnicy nie musieli wyprowadzać się z Elbląga, aby móc rozwijać swoją sportową karierę. Miasto może wspierać takich zawodników także na inne sposoby, np. przez refinansowanie kosztów wyjazdów na zawody sportowe. Sport i rekreacja powinny być jednymi z filarów promocji zdrowego stylu życia zarówno dla dzieci i młodzieży, ale również dorosłych i seniorów. Mamy w Elblągu wielu pasjonatów sportu i ogromny potencjał do wykorzystania, ale to wymaga przychylności władz miasta. Ze swojej strony gwarantuję taką przychylność i realne wsparcie dla różnych inicjatyw sportowych i rekreacyjnych
- zaznaczył Stefan Rembelski.
Trzeba powiedzieć sobie raz jeszcze jasno i wyraźnie - era wielkiego, przemysłowego Elbląga przeminęła wiele lat temu. Z miasta słynnego niegdyś z potężnych zakładów przemysłowych, jak: Zamech, Plastyk, Truso staliśmy się sypialnią Gdańska, miastem bez perspektyw, bez pracy. Z 66 polskich miast Elbląg znalazł się na 58. miejscu w rankingu ''Polityki'' na temat jakości życia. Tego nie zmienimy w dającej się przewidzieć przyszłości. Dlatego w moim programie stwierdziłem, że to kultura i sport powinny stać się atutem miasta, jego kołem zamachowym i naszą marką eksportową zwłaszcza, że mamy ku temu wszelkie predyspozycje. Zarówno kultura jak i sport potrzebują pieniędzy, a te muszą być przydzielane transparentnie na podstawie jasnych, przejrzystych kryteriów wykluczających jakąkolwiek stronniczość
– mówił Sławomir Malinowski.
Zdaniem Sławomira Malinowskiego opracowaniem projektu dofinansowania powinni zająć się sami zainteresowani. - Prezydent nie może przyznawać dotacji uznaniowo, ponieważ są to pieniądze publiczne, a nie prywatne tego urzędnika. I nie mówię jedynie o piłce nożnej, która tak mocno była akcentowana podczas dzisiejszego spotkania, ale o wszystkich dyscyplinach reprezentowanych w naszych klubach sportowych – zaznaczył.
Każdy z kandydatów miał czas, aby wyrazić swoją opinię na temat elbląskiego sportu. - Zabierając głos w debacie, może troszkę przydługo mówiłem o sobie i swoich doświadczeniach ze sportem – przyznał Paweł Rodziewicz. - Myślę jednak, że właśnie one legitymują fakt zabierania głosu w tej dyskusji. Jestem daleki od tego, aby twierdzić, że prezydent powinien zajmować się wszystkimi dziedzinami związanymi z podejmowanymi przez niego decyzjami. Nie można oczekiwać od prezydenta, aby jednocześnie był sportowcem, artystą, nauczycielem, przedsiębiorcą i urzędnikiem. Jednakże bogate doświadczenie, zarówno zawodowe, jak i życiowe, podobnie jak wysoki poziom wiedzy ogólnej, daje możliwość spojrzenia na każde zagadnienie z szerszej perspektywy i zwiększa szanse na to, że podejmowane decyzje będą słuszne i dostosowane do potrzeb bezpośrednio zainteresowanej grupy społecznej.
W jednym, co cieszy mnie ogromnie, wszyscy obecni na spotkaniu kandydaci byli zgodni. Najważniejszy jest dialog i tego, niezależnie od wyniku wyborów, życzę mieszkańcom Elbląga. To było bardzo konstruktywne spotkanie
– dodał Paweł Rodziewicz.
Tylko pan nissan nie przyszedł... Może znowu byk w Olsztynie
Panie Wojciechu. Genialne, kapitalne spotkanie. Bardzo za nie dziekuje.
Wspaniałe spotkanie. Rewelacyjne wypowiedzi . I kandydaci... oprocz missana. Zgoda buduje panowie. Missan jest cienki. A Pan Panie Wojtku wystapieniem przeszedl samego siebie.
To byla czysta przyjemnosc. Bardzo dziekuje
Trudny temat to tradycyjnie zabrakło jednego kandydata, który unika trudnych spraw i rozmów z elblążanami.
Świetne spotkanie w świetnej atmosferze a co najważniejsze pokazujące że można rozmawiać mimo różnic. Trzeba tylko chcieć szkoda że pan Missan nie zechciał. Organizator i prowadzący pan Załuski świetnie merytorycznie przygotowany
Można robić fajne rzeczy w Elblągu ale do tego potrzeba takich ludzi jak pan Załuski. Młody zaangażowany i jak się okazało na tym spotkaniu potrafiący przyciągnąć nawet rywalizujących ze sobą kandydatów. Brawo. Braku obecności pana Missana nie skomentuję
Pan Missan zrezygnował
Pan Missan zrezygnował
Naprawdę szacunek dla Pana Wojciecha, dobre merytoryczne spotkanie takich ludzi nam trzeba brawo