Na Torze Kalbar odbył się kolejny turniej koszykówki ulicznej, zorganizowany przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Elblągu. W zabawie wzięło udział rekordowe 19 zespołów, które rywalizowały w systemie „brazylijskim”, czyli do dwóch porażek.
Turnieje streetballa cieszą się coraz większą popularnością. Każdy kolejny przyciąga mnóstwo fanów tej dyscypliny. Oni doceniają dobrą organizację oraz przyjazną, sportową atmosferę, która panuje podczas gry. Klimatyczna muzyka i doping znajomych w dodatkowy sposób motywuje zawodników i zawodniczki do jeszcze celniejszych rzutów.
W pierwszej części turniejowej drabinki ekipa My od Pana Kalfasa, pokonała w walce o finał drużynę NFZ 12:10. Dzięki temu została głównym faworytem zawodów. Na jej korzyść przemawiał także fakt, że wygrali wszystkie dotychczasowe spotkania. W drugiej części w starciu o strefę medalową drużyna Stój bo strzelam ograła Swimming Pool 13:4. NFZ, po porażce w poprzednim pojedynku, miało jeszcze szansę na finał i ją wykorzystało. W grze o tytuł znów zatem zmierzyły się te same zespoły. Jednak rewanż udał się zdecydowanie lepiej chłopakom z NFZ, którzy triumfowali w najważniejszym starciu 19:11.
Najlepsi otrzymali pamiątkowe medale i statuetki. Szczegółowe rezultaty zawodów, a także galeria, dostępne są na stronie mosir.elblag.eu. Dziękujemy wszystkim za udział w turnieju i zapraszamy na kolejne, które odbędą się w wakacje.
Klasyfikacja turnieju:
1. NFZ
2. My od Pana Kalfasa
3. Stój bo strzelam
4. Swimming Pool
5-6. 1,2,3 Team, Lubron ma wychodne
7-8. Z wiatrem, JH Dimoz
9-12. FC Petarda, Gibżdryk, Dream Team, Nie mam pojęcia
13-16. XYZ, Czadowe Chłopaki, Ceglarze FC, Rakuzan
17-19. Bilski, FC Ogórki, Rajza
MOSIR
Fajnie, że turniej przyciąga tylu chętnych, jednak można go znacznie usprawnić. Jednym z pomysłów jest zagranie na 4 dostępne boiska, a nie tylko na 2. Znacznie przyspieszy to oczekiwanie na swój pierwszy mecz, który w przypadku niektórych drużyn odbył się bardzo późno. Jedne drużyny grały już drugi lub trzeci mecz, podczas gdy niektóre nie grały jeszcze pierwszego - coś jest nie tak. Ponadto warto ustawić jakieś podstawowe zasady, ponieważ zdarzały się kłótnie i niezgodności. Propozycja: po faulu oraz wyjściu piłki poza linię boczną rozpoczynamy z góry z check-ballem, natomiast po koszu gramy od razu z wyjściem za 3. Po trafionym koszu piłka wędruje do drużyny przeciwnej, a nie do tej samej. Ogólnie turniej bardzo na plus ale warto go doprowadzić do ideału :) Dobry klimat.